Storczykowo

[ewarost]

Gosiu nie wiem jak ty ale ja miałam kiedyś podobne robaczki nawet nie bardzo dokładnie wiem chyba przędziorki, kupiłam taki preparat w sprayu Agricole - natural firmy Target i je nim potraktowałam to środek jak piszą naturalny na przędziorki, mszyce, mączniaki, wełnowce i niektóre grzyby. Robaczki zniknęły a cambrie mają się dobrze i nadal kwitną mimo że i kwiatki też potraktowałam tym środkiem Trzymam za walakę z robaczkami i za nowego maluszka.
Masz piękne kwitnienia ten herbaciany jest super, a i bordowy śliczny

[gosiiiaczek]

dzięki wielkie,kupię sobie ten środek na te robalki


a maluszka kupiłam jeszcze jednego, żeby tamtemu smutno nie było...także mam teraz 4 dzieciaczków

[gosiiiaczek]

u mojego pieguska z robalkami się uspokoiło, pojawiają się jakieś pojedyncze, ale kwiatek czuje się tak samo jak wcześniej.

[gosiiiaczek]

Witam po dłuuugiej nieobecności

U mnie zaczyna się druga część kwitnienia
7 storczyków puściło pędy, więc czekam na kwiatuszki

biały z keramzytu


biały z rumieńcem


biskupi z keramzytu


budyniek


różowy


herbaciany przedłuża wszystkie pędy, puszcza nowe odbicia i jeszcze puścił 3 pęd


krówka


keiki na cytrynku


i coś od niego dla mnie


i jedyny obecnie kwitnący

[dudus327]

Ale pędów Będzie masa kwitnień zimą - parapet twój, przeżyje oblężenie kolorami aż sąsiedzi będą zazdrość

[andzia0801]

Ale u Ciebie pędów!! Będziesz miała kolorową zimę
Widzę, że keramzyt w wazonach Twoim storczykom też służy (podobnie jak moim ;))

[lucynaf]

Gosiu, udało Ci się doskonale wyczuć potrzeby swoich Phalaenopsisów, bo chętnie puściły pędziki w tradycyjnym podłożu jak i w keramzycie

[gosiiiaczek]

szczerze powiedziawszy to z tym wyczuciem, to za dużo powiedziane. Od jakiegoś czasu praktycznie się nimi nie zajmuję...jedyne co robię regularnie to obmywam im liście przegotowaną wodą. Podlewam je jak mi się przypomni ale widać służy im to, bo nie jeden a 7 w jednym czasie wypuściło pędy ja niezmiennie czekam na pęd Mambonosa x corona, ale on jakiś uparty jest i na razie nic się nie szykuje, ale jak to mówią nie zna się dnia ani godziny ja mam czas więc poczekam

[goskle]

Widzę, że pędzików cała masa a jak rozkwitną to dopiero będą widoki

[Kaja-gr]

Ohoho. dużo bym dała za tyle pędzików Gratuluję :P

[gosiiiaczek]

Dawno mnie tu nie było więc pokażę co się zmieniło

Na razie zakwitła krówka


cytrynek


i herbaciany


ale biały z keramzytu również niedługo pokaże co potrafi


zki ma też biały z rumieńcem, biskupi z keramzytu, i piękne były również pączki na budyńku, ale mój papug pożarł tego pęda

[natalkastl]

No to musiałaś byc na papuga zła ja bym była mi też jakaś istota pęda zniszczyła więc się nie przejmuj ale szkoda bo dużo kwiatuchów by było Po za tym czeka cię bardzo kolorowa i kwitnaca zima Pozdrawiam

[Mariusz3357]

Hebarciany super jest...

[gosiiiaczek]

Bardzo dawno mnie tu nie było więc trzeba coś napisać
U mnie na razie mało kwiatowo. Trzej moi ulubieńcy właściwie tylko kwitną, one mnie jeszcze nie zawiodły

Oto one:

białasek


fiolecik, który zawsze zaczyna bardzo nieporadne kwitnięcia, a później kwitnie masą kwiatów i to najdłużej ze wszystkich




i herbaciany: miał 3 pędy, ale jednego mu obcięłam, bo biedak był taki ciężki że przeważało go na bok i ciągle się przewracał.


i pozostałe

biały z rumieńcem ma już tylko 1 kwiatka, ale wypuszcza listki i korzonki




biskupi : miał kwitnąć już jakiś czas temu, ale nie wiedzieć kiedy pędzik się kiedyś ułamał nawet nie wiem kiedy i storczyk zastrajkował. Wypuścił nowego liścia i ponownie uznał że czas zakwitnąć



budyniek : też miał kwitnąć już jakiś czas temu, ale jak już kiedyś pisałam, papuga udziobała pęd z kilkoma ładnymi pączkami. Od tego czasu budyniek wypuścił liścia i chyba zaczyna też zastanawiać się nad kwiatkami. Na drugim pędzie 2 keiki.





nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta mojego cytrynka, niestety chyba podczas zraszania zalany został stożek wzrostu i biedak niestety mnie opuścił. Mam jednak jego "dzieciaczka" który jeszcze rosnąc na cytrynku zaczął kwitnąć
oto on:


tu jeszcze keiki wyhodowane przez moją mamę. Mieszkał sobie w wazonie z keramzytem ale chyba wazon był za duży i chłopak się "odwodnił". wsadziłam go więc w mniejszą szklaneczkę i teraz wypuszcza nowego listka



tak wygląda Mambonosa X Corona. Z niecierpliwością czekam na pędzik u niego, ale coś mu się nie spieszy. Niedawno moja córka go zrzuciła na podłogę i się trochę poobijał, na szczęście znów wypuszcza liścia i idą 3 korzenie więc może doczekam się też i pędów





i jedna z moich miniaturek również odpuszcza boczny pędzik więc będą malutkie kwiatuszki oczko było posmarowane własnoręcznie robioną pastą keiki, ale po długim czasie odpuścił pędzik


i przedszkolaki. zostały 3 (Mok Choi niestety usechł :/ ), Sumatrana też pewnie padnie, ale cóż, pożyjemy zobaczymy

[gosiiiaczek]

trochę mnie nie było

Sumatrana jak przypuszczałam nie przeżyła, ale 2 maluchy które pozostały czują się dobrze

Krówka już przekwitła, ale puszcza nowego pędzika
piegusek też niestety przekwitł
niezmiennie czekam za pędem Mambonosa, która zaczęła pędzik puszczać, ale wepchnął się tam korzeń i na razie znowu cisza

Mój ulubieniec - fiolecik


biały z rumieńcem


miniaturka nr.1


miniaturka nr.2 też nie będzie dłużna


biały z keramzytu też ponownie będzie kwitł


biskupi również


tak wygląda parapet u córci w pokoju


keiki na innym fioleciku


również on będzie kwitł


no i herbaciany też wypuścił pędzika, ale foto brak