Ogród Doroty, coraz bardziej różany...

[edulkot]

Zgubiłaś mi się i w końcu zaczęłam szukać i znalazłam a tu aż 10 stron nowego wątku, kiedy ja to przeczytam Obiecuję to nadrobić ale dzisiaj strasznie wolno chodzi net i zdjęcia się nie otwierają, ale teraz Cię nie zgubię.

[dodad]

Majeczko, nie jest łatwo być na bieżąco we wszystkich ogrodach, ale cieszę się, że o mnie pamiętasz
Dziewczynki i chłopcy, na dzień dobry (a raczej dobre południe) zostawiam kilka fotek

[Alania]

ale ślicznie

[dodad]

[aage]

ŚLICZNE

[dodad]

Dzięki
Roczne chabry to te roslinki, które już na stałe zagoszczą u mnie, podobnie jak kosmosy.
Super komponują się z różami A do tego świetnie sobie radzą.

[basjak]

Dorotko, toż to śliczności nazwij tę parę, proszę. Róża ta sama, na obu fotkach?

[100krotka]

Aga, posadzona w tym miejscu o którym ostatnio rozmawiałyśmy. ma lekko różowy zadmuch, ale przy żółciach, pomarańczach raczej nie rzuca sie w oczy a poza tym w podobnej barwie przekwita rosnąca obok angielka, więc wydaje mi się, że się nie gryzą

Rozumieć Wygląda, że mam fajną cechę "świecenia w ciemnościach" - pewnie wieczorem rzuca sie w oczy? Bardzo ciekawa odmiana, lubię takie "niewypasione" rózę o pojedynczych kwiatach.

[dodad]

Basiu, na pierwszym zdjęciu Lea Renaisance, wspaniale pachnąca, bardzo długo trzyma kwiaty. Cudowna, zakochałam się w niej.
Druga to Baronesse, omyłkowa od B. zakupiona jesienią jako Bonita R. Piekny kolor, kwiaty też bardzo trwale, dobrze sobie radzą w deszczu, przekwitając jaśnieje, nie śmieci. Niestety nie pachnie. Rośnie na razie zwarto, wszystkie pędy na jednej wysokości.
Musiałam ja przesadzić i troszkę pospuszczała główki kwiatów, więc obciachałam co cięższe kwiaty, tym bardziej, że u nas cały czas pada więc i tak nie nacieszę się nimi w ogrodzie. mam nadzieje, że nic jej nie będzie po tej przeprowadzce

Aga, oj tak, widać ją z daleka. Niby takie "kolorowe" kwiatki mi sie nie bardzo, ale ta jest naprawdę urocza. W rzeczywistości bardziej niz na zdjęciach. jak sie rozrośnie będzie super.
Ciekawostka, kupiona w Boguchwale (a może to już Rzeszów?) w takim centrum ogrodniczym przy restauracji "Pod Skrzydłami" Mieli fajne różyczki w doskonałych cenach, i hortensje bukietowe na pniu i parę innych ciekawych roślinek

Dalej pada juz nie ma siły, kiedy wreszcie wyjdzie słoneczko
Różyce biedne, pospuszczały głowy, Liliowce nasiąknięte jak ścierki, tylko ślimaki sie cieszą


Chopin, pierwszy pąk. Biedaczek ledwie przeżył zimę

[andrzejek]

Dorotko jak się nazywa ta biała róża Niesamowita

[dodad]

Andrzeju, to Ledreborg Castle. Piękna i mimo tych deszczów jeszcze wygląda całkiem dobrze.
Szkoda, ze zrzuciła tyle paków, ale młoda jest więc pewnie musiało tak być. Czekam na następne kwitnienie

[ada.kj]

Zachwycające te dwie ciemno różowe róże.

[AniaDS]

Ale mi się podobają te ciemne powojniczki

[Margo2]

Dorotko, jak ja mogłam tak długo Cię nie odwiedzać
Takie widoki.
Przeciez u Ciebie rob się prawdziwy ogród różany,
No, ale oprócz nich podziwiam też hostowisko, powojniki, oczko.....
W ogóle cały Twój ogród jest cudny.

[Alionuszka]

Dorotko kolejne zdjęcia zapierające dech w piersiach...Róże u Ciebie rosną wspaniale,a deszcz w ogóle ich nie dotyczy... Jeżeli chcesz zobaczyć kwiatek powojnika Violet Elizabeth to zajrzyj do Danusi -danutab