Pocieszam się tym, że mój to młodziak jeszcze.
Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
I tak to jest obfite kwitnienie w porównaniu z moim
Pocieszam się tym, że mój to młodziak jeszcze.
Pocieszam się tym, że mój to młodziak jeszcze.
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu ,widzę,że zdjęcia małe...dlaczego? 
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Oliwko - mój okaz ma 4 lub 5 lat, Twój jak podrośnie też będzie tak kwitł.
Olu - kliknij w zdjęcie i zobaczysz je w pełnym wymiarze.
Olu - kliknij w zdjęcie i zobaczysz je w pełnym wymiarze.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
O to samo chciałam pytać. Fajnie to zrobione. Nareście mogę się napatrzyc.Deirde pisze: Olu - kliknij w zdjęcie i zobaczysz je w pełnym wymiarze.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Leonardo cały w kwiatach- na pewno jest wart posiadania.
Nadal susza u Ciebie? U mnie od tygodnia ciagle pada, ale ziemia nie jest bardzo nasiąknięta. Tylko na niektórych liściach zauważyłam czarne plamki a nie za bardzo jest kiedy oprysk zrobić
Nadal susza u Ciebie? U mnie od tygodnia ciagle pada, ale ziemia nie jest bardzo nasiąknięta. Tylko na niektórych liściach zauważyłam czarne plamki a nie za bardzo jest kiedy oprysk zrobić
Pozdrawiam Ida
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Ups - zapomniałam o tym powiedzieć ale zdjęć jest dużo na Garnku - można sobie je pooglądać. Niestety - nie wszystkie są moje bo kilka osób wrzuciło swoje zdjęcia do mojego wątku - tu muszę wyjaśnić że Miłka robiła zdjęcia w moim ogrodzie róż - więc te jakby były moje.
Lemka - niestety nie padało - podobno dziś ma być front burzowy - może popada. Wczoraj wieczór spędziłam na randce z wężem ogrodowym - 3 bite godziny podlewania.
Jeśli nie chcesz Leonardo to pozostaje wiele róż bukietowych - kilka wymienię:
Home & Garden, Larissa, Mariatheresa, Pomponella, Bailando, Granny, Gebruder Grimm, Queen of Hearts, Berleburg Castle - ta takie przykładowe.
Dziś na początek róże angielskie:
Englantyne - bardzo mnie zaskoczył choć kolor ma trochę jakby wyblakły, cały czas kwitnie, zdrowy i mam nadzieję że z Cottage Rose się zgra.

Heritage - tym razem zdjęcie katalogowe, niektóre z kwiatów są zniekształcone i zastanawiam się dlaczego.

Abraham Darby - w tym roku jest biedny bo przez wiatr stracił 3 pędy, może to pomoże mu podrosnąć bo na razie największą angielką u mnie jest Szekspir.

Cottage Rose - przez cały czas kwitnie, co prawda pierwsze kwiaty są już ścięte ale nadal produkuje następne pąki.

Winchester Cathedral - wymęczona przez mrówki, jakoś nie potrafi pokazać całego swojego piękna ale kwitnie.

Lemka - niestety nie padało - podobno dziś ma być front burzowy - może popada. Wczoraj wieczór spędziłam na randce z wężem ogrodowym - 3 bite godziny podlewania.
Jeśli nie chcesz Leonardo to pozostaje wiele róż bukietowych - kilka wymienię:
Home & Garden, Larissa, Mariatheresa, Pomponella, Bailando, Granny, Gebruder Grimm, Queen of Hearts, Berleburg Castle - ta takie przykładowe.
Dziś na początek róże angielskie:
Englantyne - bardzo mnie zaskoczył choć kolor ma trochę jakby wyblakły, cały czas kwitnie, zdrowy i mam nadzieję że z Cottage Rose się zgra.

Heritage - tym razem zdjęcie katalogowe, niektóre z kwiatów są zniekształcone i zastanawiam się dlaczego.

Abraham Darby - w tym roku jest biedny bo przez wiatr stracił 3 pędy, może to pomoże mu podrosnąć bo na razie największą angielką u mnie jest Szekspir.

Cottage Rose - przez cały czas kwitnie, co prawda pierwsze kwiaty są już ścięte ale nadal produkuje następne pąki.

Winchester Cathedral - wymęczona przez mrówki, jakoś nie potrafi pokazać całego swojego piękna ale kwitnie.

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Roseninsel piękna, rózowa i kulista. Uwielbiam takie kulkowate kwiatki.
Jakie jeszcze odmiany mają taki kształt kwiatów? Mam Raubrittera, Pomponellę i Marselisborg z tych kulistych ale jeszcze mi mało
Jakie jeszcze odmiany mają taki kształt kwiatów? Mam Raubrittera, Pomponellę i Marselisborg z tych kulistych ale jeszcze mi mało
Pozdrawiam Ida
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Ida - trochę angielek ma taki kształt kwiatów - wieczorem poszukam i trochę wpiszę odmian.
Nie będzie dziś zdjęć bo pada i jest brzydko za oknem.
Nie będzie dziś zdjęć bo pada i jest brzydko za oknem.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Cudny Leonardo
I jak obficie kwitnie 
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Leonardo faktycznie nie do pobicia! Niezwykle obficie kwitnie!
Z pewnością posadzę kilka sztuk w reprezentacyjne miejsce!
Angielkami tez niezmiennie się zachwycam.
Moje już poprzekwitały w upale.
Z pewnością posadzę kilka sztuk w reprezentacyjne miejsce!
Angielkami tez niezmiennie się zachwycam.
Moje już poprzekwitały w upale.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Gosiu Leoś wiadomo piękny,od początku to powtarzałaś,a kwiaty trzyma bardzo długo u mnie dopóki sama ich nie obetnę siedzą na krzaczku:)
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Małgosiu to jest Duchesse de Rohan.
U mnie tak pięknie kwitnie i wygląda Warwick Castle-obie nie do odróżnienia.
Pastella zachwycająca.Pozdrawiam.
U mnie tak pięknie kwitnie i wygląda Warwick Castle-obie nie do odróżnienia.
Pastella zachwycająca.Pozdrawiam.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Dokładnie i one ładnie się starzeją, po prostu blakną a potem zasychają, mimo, że na początku nie miałam do niego przekonania za bycie plastic-fantastic, zwracam mu honorAnnes 77 pisze:Gosiu Leoś wiadomo piękny,od początku to powtarzałaś,a kwiaty trzyma bardzo długo u mnie dopóki sama ich nie obetnę siedzą na krzaczku:)
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moja różanka - rok 2011 - Gosia.
Kobiety - gdybym wiedziała że Leoś tak pięknie kwitnie i miałabym miejsce to kupiłabym 3 sztuki - tak samo jak Mary Rose.
an-ka - dzięki za rozpoznanie - teraz pada i róża nie wygląda zbyt pięknie ale zostały jej jeszcze 2 pąki. Ty miałaś w zeszłym roku duży krzew Pastelli?
I do nas doszły te deszczowe dni, pada z drobnymi przerwami na kilka chwil słonecznych i po chwili znów pada. Jak widzę cieszą się z tego powodu ślimaki. Przeglądałam katalog Austina i w oko mi wpadła róża - Lochinvar - muszę ją obejrzeć na helpie. Wczoraj już poszło zamówienie do Sipa, czekam na odpowiedź.
Deszczowe róże:
Ascot - ten bałagan za różą to moich sąsiadów, nie tną trawy, a ja muszę je trochę odchwaścić.


Pierwsze kwitnienie ma bardzo dobre, trzeba ją już przyciąć i pozwolić jej odpocząć.
Hermitage - dopiero na zdjęciu zobaczyłam mszyce, trochę muszę poczekać na kwiaty - może w połowie lipca zakwitnie.

Księżniczka Sophia - ładny kolor choć spodziewałam się okrągłych kwiatów.


Biedermeier.

Zakwitła mi róża która była ukorzeniana przeze mnie - byłam pewna na 100% że to Grafin ale okazuje się że to Gartentraume lub Baronesse.

an-ka - dzięki za rozpoznanie - teraz pada i róża nie wygląda zbyt pięknie ale zostały jej jeszcze 2 pąki. Ty miałaś w zeszłym roku duży krzew Pastelli?
I do nas doszły te deszczowe dni, pada z drobnymi przerwami na kilka chwil słonecznych i po chwili znów pada. Jak widzę cieszą się z tego powodu ślimaki. Przeglądałam katalog Austina i w oko mi wpadła róża - Lochinvar - muszę ją obejrzeć na helpie. Wczoraj już poszło zamówienie do Sipa, czekam na odpowiedź.
Deszczowe róże:
Ascot - ten bałagan za różą to moich sąsiadów, nie tną trawy, a ja muszę je trochę odchwaścić.


Pierwsze kwitnienie ma bardzo dobre, trzeba ją już przyciąć i pozwolić jej odpocząć.
Hermitage - dopiero na zdjęciu zobaczyłam mszyce, trochę muszę poczekać na kwiaty - może w połowie lipca zakwitnie.

Księżniczka Sophia - ładny kolor choć spodziewałam się okrągłych kwiatów.


Biedermeier.

Zakwitła mi róża która była ukorzeniana przeze mnie - byłam pewna na 100% że to Grafin ale okazuje się że to Gartentraume lub Baronesse.








