No to dzisiaj odrobimy trochę zaległości:
mniodkowa mniodkowa pisze:a ja pod opiekę dostałam na okres wakacji taką właśnie trzykrotkę fioletową, ale ona ma 1 pęd i sobie myślałam, że taka sobie będzie już zawsze, ale jak zobaczyłam te cudo na ścianie...
- jak tylko podrośnie, to od razu na części, do ziemi i mokra ziemia przez tydzień i masz kilka trzykrotek. Ja każdy ułamany pęd dosadzam.
Tutaj moje balkonowe:

i kwiatuchy:
zeberka4 gwiazdeczki śmigają w górę aż miło!
justus27 A ja nie mogę się doczekać! Zakupiłem nawet takie maleństwa, żeby mieć przedsmak tego, co mam nadzieję czeka mnie w przyszłym roku:
Miro78 wydaje mi się, że chodzi o stężenie dwutlenku węgla- w robocie przewija się więcej osób niż w domu. Ponadto jak tylko nie jest zbyt zimno to mam uchylone okno 24h, żeby sobie świeżym powietrzem cały czas oddychały.
kociara na forum ma go/ją mnóstwo osób. Poza tym sam byłem w szoku jak szybko nasionka wykiełkowały. zeby tak dalej rosły, to....cięzko będzie do kancelarii się dostac (zwłaszcza, że pracownica przyniosła mikolejne 9 kwiatków do opieki w wakacje.

)
Moje zamiki mają dzieciaczki!!!

Poparzony kaktusokolo dalej kwitnie, ale mnie interesuje bardziej co to jest toto czerwone poniżej kwiatków:

Jeszcze trochę e. obesy:

lepsza fota stapeliowato-huerniowato-piaranthusowatych:

i jeszcze troszkę brzuchaczy (pentopentia i pelargonium):

Boviea puściła nowy pędzik:

chyba jej u mnie dobrze!
Pozdrawiam wszystkich!!!
