

A i owszem. Najlepiej na początku fazy różowego pąka. Teraz już nieco późno - efekt może być średni. Preparaty - pyretroidy lub neonikotynoidy. Na ogół nie zwalczamy namiotnika oddzielnie - a przy okazji (zabiegi na owocówkę). Szczerze mówiąc - sporadycznie występuje taka konieczność (w tym sezonie akurat jest gradacja).onkiel pisze:...to sie jakos opryskuje? ...