Łano , ja nie reklamowałam, bo doszłam do wniosku ,że szkoda nerwów a tym bardziej ,że kiedy zakwitły to minął rok i nie można było nawet wystawić negatywnego komentarza.Chociaż ten by im i tak nie zaszkodził , bo mieli ich tyle ,że zamknęli stare konto i otworzyli nowe , by znów nabierać ludzi.
Obejrzałam twoje piwonie i jestem pod wrażeniem , oglądałam
U nas jeszcze nie ma grzybów bo kurek jest mało , dopiero jak pokażą się prawdziwki i czerwoniaki będzie można ich nazbierać ,,
Piękne dzwonki ładnie wyglądały by i w ogrodzie ..,
Bożenko , Zuziu, już sobie pojadłam grzybków i jutro znów lecę a mam miejsca to na pewno troszeczkę przyniosę .Wczoraj to zbierałam do spódnicy , bo była szeroka a wybrałam się przecież na spacer do lasu -grzyby były przypadkiem.
Aby tylko zebrać grzybki ,, Ja dzisiaj chodziłam z wnukami po moim lesie ale sucho że trzeszczy pod nogami ,chociaż od czasu do czasu popaduje , grzybków to ja na razie nie pojem
Dzisiaj się nałaziłam po lesie , bo w miejscach gdzie w tamtym roku zbierałam to jeszcze nie ma grzybków ale potem nazbierałam z 6 litrów kurek .Teraz skończyłam przebierać i obgotowuję , jeść to już nie mam chęci bo z pierwszych były smażone i zupka więc pierwszą ochotę zaspokoiłam.
Aniu aż ci zazdroszczę ja uwielbiam zbierać grzyby ale u nas kurki nie rosną ja kupiłam sobie dzwonek skupiony biały (mam nadzieję że będzie biały ) jak mi się rozrośnie to się z tobą podzielę
"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..." Mój mały świat cz.1, cz. 2
Zapraszam