Ogródek Pszczółki cz. 6

[Sure]

Chyba zaczynam się przyzwyczajać, że wszystko u Ciebie dużo wcześniej kwitnie, no i takie rośliny, które tu by się pewnie nie utrzymały. Bo przynajmniej mogę sobie popodziwiać!Też posadziłam ismenę, ale nawet nie myśli wypuszczać pąków.. ;)

[AgaNet]

Aga, u mnie ismenka wystrzeliła z kwiatami bardzo szybko, a przez długi czas były tylko ogromne liście Pokazały
się też kiście kwiatowe na mojej hortensji na pieńku. Tyko korona bardzo duża i trzeba jej pomóc trzymać się prosto. Dobrze
że jest przy siatce bo sama by chyba nie dała rady i wszystko by się połamało. Przydałby się taki jakiś metalowy parasol
jako podpora.

Wiesiu - rozłożyłaś mnie na łopatki tą fotką Piękna jest ta hortensja trzeba jej podeprzeć gałązki bo faktycznie nie udzwignie tylu kwiatów !
Nie widziałam u mnie takich w sprzedaży, a szkoda ...
Pewnie trzeba by było w necie szukac i zamawiac

Ismena dalej u mnie tylko liscie pokazała

[Locutus]

@ Abeille ? no zawsze się mogli rzucać? Ludzie dziwni czasem bywają? No ale skoro im się to podobało, to cacy.

A nowe fotki jak zwykle przesympatyczne.

Pozdrawiam!
LOKI

[tara]

Wiesiu koniecznie potrzebny parasol hortensja na pewno odwdzięczy Ci się kwitnieniem jest tego warta, u nas jak sama już wielokrotnie pisałaś klimaty nie na rośliny pienne, jeśli już to sezon, dwa a to za mało.
zamierzam przystopować z różami choć kilka jeszcze mi brakuje ale wprowadzić hortensje bukietowe mam jedną i jest niezawodna, ogrodowe jednak przemarzają, no oczywiście anabelki mają u mnie specjalne względy choć malutkie kwitną - myślę jednak za dwa lata to już pochwalę szpalerem /12 szt./

[abeille]

Witajcie bardzo porannie

Agatko, nie wiem czy teraz jest jeszcze jakaś różnica w roślinności bo Polska już dogania Francję jeśli nie przegania.
Widziałam już w niektórych ogrodach kwitnace białe jeżówki a moje jeszcze w powijakach. Tak samo z liliowcami, chyba już jesteście
do przodu. A ismenka to zależy kiedy się ją sadzi do gruntu. Ja swoją posadziłam już w lutym czy na poczatku marca, więc się pospieszyła.
Milutkiego dnia

Aga, u nas też rzadko widzi się takie hortensje na pieńkach. Ja swoją kupiłam od Holendrów, którzy przywożą różne cudeńka i nawet
tanio na nasze coroczne targi kwiatowe. Płaciłam za nią tylko 18 euros co jest bardzo tanio za takie drzewko. Do tego bardzo się rozrosło
Uściski

Loki, najważniejsze to mieć dobrych sąsiadów, co nie grzędzą i nie wojują cały czas.
Serdeczne pozdrowionka

Taruś, u nas pienne dobrze się trzymają. Nawet nie opatulałam im miejsca szczepu, a i tak dały sobie radę. Zresztą ta hortensja na pniu
nie jest szczepiona tylko prowadzona na pienną. Boję się że bardzo się rozrośnie i taka podpórka metalowa w kształcie odwróconego
parasola bedzie niezbędna. Póki co trzyma się jakoś przyczepiona mocno drutem do siatkiale jak długo? Kwiaty dopiero co zaczęły rosnąć
i mogą być dużo większe.
Ja też wolę bukietówki niż ogrodowe, choć szkoda że nie mają takich ładnych kolorków i kształtów kwiatów jak te ostatnie. Ogrodówki
nawet u mnie gorzej rosną, bo jest dla nich niestety za sucho latem choć im leję tony wody. A bukietówki są bardziej wytrzymałe na
suszę. W tym roku pięknie mi kwitnie też ogrodowa choć strajkowała przez kilka lat.



Czekam na widok Twojego szpaleru Anabellek. To jedna z piękniejszych bukietowych.
Buziaczki

A na ten kolejny pochmurny i mokry dzień wkleję kilka kwiatków w bardzo cieplutkich kolorkach. Akurat wczoraj wieczorem mieliśmy promyk
słoneczka i udało mi się je sfotografować. nastepny i chyba już ostatni mój liliowiec zakwitł bo młodziutkie jeszcze się nie kwapią na kwiaty.
'Shibui Splendor' ma duże i bardzo gofrowate kwiaty w ładnym słonecznym kolorku.



No cóż, nie ma falbanki ani kolorowego obrzeża bo to stara odmiana. Ale nie wszystko można mieć. Ja tam mu wybaczam



Jeżówka 'Pink Poodle' to za to jedna z nowości i wygląda na to że będzie jeszcze lepiej kwitnąć niż w zeszłym roku. Przynajmniej tak
się zapowiada po ilości pąków gotowych do wybuchu.



I na koniec niezmordowana jak dotąd róża 'Polka' o cieplutkich kolorkach.



Pozdrowionka

[dodad]

Liliowiec świetnie wygląda na tle tych bordowych liści, ale w zestawieniach kolorystycznym ty jesteś mistrzynią

[AgaNet]

Fajnie że można tak kupić śliczną hortensję ! I cena atrakcyjna - bo tutaj ceny okazów na pniu (np. róż) są dość wyśrubowane...
Ismene też wsadzałam do doniczki gdzieś pod koniec lutego, ale u mnie dużo zimniej, więc na kwiaty to muszę jeszcze poczekac
No i 'Polka'

[pamelka]

Wiesiu piękne ujęcie jeżówki, już się nie mogę doczekać kiedy zakwitną mnie też sporo pąków, ale do wybuchu im jeszcze daleko
Ponk Poodle jest piękną odmianą, ciekawe jak wystrzeli do pełności z tego pąka?

[Gabriela]

Wiesiu, Ismenę zabieram do domu - mam ją w donicy i daję jej spokojnie zaschnąć w piwnicy.
Wiosną do nowej ziemi i zasilanie... kwitnie co roku, ale w tym oderwałam kilka cebulek i kwitną tylko te największe.
Jedną posadziłam do gruntu i ta też kwitnie... a za jeżówką się rozejrzę...

[oliwka]

Wiesiu, a co to takiego o bordowych liściach razem z liliowcem?

[abeille]

Witajcie wieczornie,

Dorotko, dzięki za miłe słowa. Lubię jak kolory są dobrane, choć nie zawsze się to udaje tym bardziej cieszy jak się podobają

Aga, mało kto sprzedaje pienne róże tanio, bo wymagają więcej czasu i zachodu niż takie krzaczaste. Ponoć tą hortensję na pniu Hollendrzy
kształtowali przez trzy lata. To długo jak na trzymanie rośliny w szkółce przed sprzedażą. Dlatego na ogół są takie drogie. Ale Hollendrzy zbijają ceny
U mnie ismenka już przekwita, w taką byle jaką pogodę kwiaty się wcale nie trzymają. Dobrze że w donicy jest jeszcze tuberoza która dopiero nabiera
zamachu

Joluś, Pink Poodle to jest bardzo solidna i nie chuderlawa odmiana. Kwiaty są pełne i długo się trzymają. Jestem nią też bardzo zachwycona
tak jak 'Irresistible'. Żeby wszystkie jeżówki chciały tak rosnąć to by było świetnie :P

Gabi, moja piwnica to najcieplejsze miejsce w domu zimą, więc chyba nic nie będzie z takiego zimowania. Ale ponieważ tuberozy przeżyły
tą surową zimę w donicy to może ona też jakoś przetrwa.

Oliweczko, to bordowe z liliowcem, to jest amarant o purpurowych liściach i purpurowych kwiatach. Zebrałam nasionka w parku bo mi się podobał
i posiałam na wiosnę. Ładnie rosną i ładnie się komponują z innymi kwiatami o różnych kolorach. Zobacz jak fajnie wygladają z białym kolorem jaśminu





Ale bordowe coleusy też dobrze wychodzą z różem i z czerwienią.



Może trochę przesadziłam z tym kolorem bordo w tym roku

Milutkiego wieczoru

[abeille]

Cicho tu jakoś, nie ma gości ale i tak pokażę mój nowy nabytek. Agapant 'Nortern Star' który ma bardzo piękny taki głęboki
niebieski kolor który świetnie wyglada na tle białej hortensji. Chyba coraz bardziej mi się podobają agapanty. Mam juz trzy odmiany
i chyba będzie ich więcej. Ah ten niebieski kolorek jest przyciągający i te ogromne kwiaty co ściagają na siebie wzrok

[AGNESS]

Wiesiu wcale nie przesadziłaś z bordem....to przepiękny kolor, uwielbiam go....cudownie podkreśla urodę jaśniejszych kwiatów...a tym samym jest sam przez nie akcentowany
Agapant cudeńko, zjawiskowo wygląda przy białej hortensji...cudo....Wiesiu wspaniale zestawiasz kwiaty, podkreślając ich urodę