Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011

[AGNESS]

Izuniu Twoje oczko wygląda wspaniale, takie naturalne i piękne....ależ posiedziało by się przy nim na leżaczku, słuchając szmeru wody.....i upajając się zapachem wspaniałych róż

[aleb-azi]

Augusta jest piękna, chociaż jak przekwita, to wygląda jak odpustowe kwiaty

A nie mówiłam Jak ze strzelnicy w wesołym miasteczku I to w niej lubię

Ładna rozmowa o stylach ogrodu Każdy z nas dostając te same rośliny zrobiłby z nich zupełnie odmienne aranżacje. I myślę, że ten styl ogrodu po prostu wychodzi z nas samych. Czy da się stworzyć swój własny ogród przeciw sobie? A nawet jeśli tak, to po co?

Ależ oczko zarosło - lilie szaleją

Na kwitnienie tulipanowca muszę czekać dalej... Dokładne oglądanie od dołu i od góry( z balkonu) wskazało jednoznacznie - nie w tym sezonie A te inne kwiaty na Twoim tulipanowcu to czemu takie inne?

[JAKUCH]

IZA nawet nie wiem czy to prawdziwe Józefinki albo jeszcze coś innego . Danusia twierdzi ,że to nie Papa . Poczekam aż kwiat w pełni sie rozwinie popatrzę na listki i wszystko porządnie obfocę . Moje ogórki już kwitna wiec musiałam szybko im coś podsunąć pod nogi

[chatte]

Gieniu, takie trawniczki w małym ogrodzie w zupełnosci wystarczą Twój ogród byłby piękny nawet bez nich

Asieńko, napraaawdę? ...
Musi, to poczeka Ale nie za długo?
Do Pisarzowic chyba się nie wybiorę, bo kupować i tak nic nie będę, a ostatnio jakoś często wyjeżdzam, tymczasem mam taką masę pracy w ogródku. I jeszcze ta susza
Tozumiem, że uwolnisz mnie od małej krzewuszki?
Złotlin sie znajdzie, aż tyle tego nie było

Tosiu, ja już nie jestem moderatorem ;) - ale wątek zamknęłam

Aguś, tak się cieszę, że oczko wydaje Ci się naturalne! Bardzo nym chciała, żeby tak własnie wyglądało Tylko z leżaczkiem mógłby być problem ... bo nie ma na niego miejsca
Jak chodzę koło iczka, to coraz częściej muszę stawać na większych kamieniach, żeby czegoś nie zadeptac

[chatte]

Izulku, Agusta rzeczywiście tak wygląda, ale tylko przekwitając. Rozwinięty, ale nie w pełni dojrzały kwiat, ma szlachetny ;)
Powiedziałaś: "styl ogrodu po prostu wychodzi z nas samych" - właśnie mówię, że sam wychodzi
W oczku jedna lilia tak szaleje. Bo to szalona lilia
Sądzę, że "inne" kwiaty tulipanowca, to wynik suszy. Tulipanowiec też ją odczuwa i oszczędza wodę najpierw na kwiatach

Jadziu, no to może Jzefinki ? Będziemy oglądać.
Danusia ma Papę, ale nie widziała przecież Twojej Józefiny, to skąd wie?
Twoje ogórki już kwitną?

[EwkaEs]

Chatte-odzywam się w sprawie złotlinu i cienia/półcienia,u mnie w Podwórkowym rośnie przy siatce między podwórzem ze śmietnikiem i trzepakiem całkowicie w studziennym cieniu pogrążonym,a ogrodem zacienionym punktowo wysoką leszczyną (sięga i piętra w starym budownictwie) i lipą,słońce zagląda tam tylko w godzinach porannych i złotlin kwitnie i się rozrasta,mam nadzieję,że z czasem ów pełny złotlin i kępy dwu różnych rudbekii stworzą parawan zieleni i żółci rozświetlający ten zakątek i zasłaniający konieczne,a nie reprezentacyjne urządzenia.
Masz rację swój ogród każdy tworzy po swojemu,preferencje bywają różne i uwarunkowania również.
A z tym oczkiem to mogę mieć podobnie,jak stawać,żeby nie zadeptać nawet stopą w obuwiu nr 36?I na razie nie będę robić.

[danutab]

Izuniu tak zrobię jeśli Rene nie wypuści ani jednego pąka będę ją musiała jesienią przesadzić. Jeśli przyjedziesz do mnie dam Ci nie tylko niespodziankę ale również patyczka Papy i Alfreda bo to twoje kolorki.

[chatte]

Ewka, dziękuję Ci bardzo za cenne spostrzeżenia co do złotlinu! Jadzia się ucieszy
Twoje doświadczenia z cienistego Podwórkowego pewnie jeszcze nie raz nam się przydaszą
Nad oczkiem jeszcze się zastanów ... Moze być całkiem malutkie ;) A fajnie miec trochę wody w ogródku i słuchać wieczorem rechotu żab
Jak chodzi o tworzenie ogrodu, to coraz bardziej odczuwam ograniczenia wodno-glebowe, znacznie krępijące moją inwencję

Danusiu, jesteś kochana A mówiłam ... Nie, nie mówiłam! Falstaff ma pączusie!
Nie mogę się doczekac na te pierwsze kwiatki ;:49
Na pewno jeszcze przyjadę do Cieszyna, ale teraz to Ty powinnaś wybrać się do mnie ;)

[trzynastka]

Oj Izuniu ja mam oczko a żaby omijają go szerokim łukiem ze względu na mojego Aleksa on poluje dosłownie na wszystko ostatnio jedną widziałam i po 3 dniach znikła

[JAKUCH]

Po Twoim stwierdzeniu Izulko przejrzałam w Googlach na temat złotlina a teraz i na dodatek Ewcia też to poparła . Więc 1 roslinka na pewno będzie tam rosła nawet róża kwitnie w tym kącie a jest za siatką na takim głodnym terenie . Zakryłam ją tylko liśćmi i skoszoną trawą sama sobie radzi jak może . Nawet mało co ją podlewam . Posadziłam tam też Bonicę tę moją ukorzenioną i jak na razie świetnie przezimowała i powoli zabiera sie również do kwitnienia . na razie tych 2 różyczek nie będe obcinać niech sie porządnie zakotwiczą

[kogra]

Izunia przyjedzie do Cieszyna......
Rzeknij tylko kiedy a przyjedziemy zaraz po Ciebie.

[chatte]

Celinko, może żabka sprytna i chowa się w wodzie ;)
Moje koty tez zaglądały do oczka, ale je przeganiałam i chyba przestały polować na żabki. Czasem któryś próbuje się tylko napić wody

Jadzieńko, bardzo się cieszę, że to co tam posadziłas rośnie i będzie kwitło
Może ten kąt nie jest taki całkiem zacieniony? ;)
A dlaczego miałabyś obcinać róże? ...

Grazynko, jeszcze nie wiem kiedy. Ale to wcale nie znaczy, że "Cieszyn" nie musi juz przyjeżdżać do mnie ;) Danusia mi obiecała

[kogra]

Tak, tak....cały czas pracujemy nad tym.

[ewa f]

Iza ! Ty w ogóle nie ściólkujesz , a widzę,ze nadążasz z pieleniem Ja zginęłabym bez skoszonej trawy

[Elizabetka]

Izuśka masz rację....lecą ale łezy rozpaczy....nic innego.

A mój złotlin i inne krzaczki już ledwo dyszą na tej patelni.
Wiesz Izka oczko bardzo ładnie się prezentuje...kamulce zrobiły swoje ..rewelacja.