Różanka Anety

[Margo2]

Maju, można kilka wybrać. Ja u niego kupiłam Pilgrima, Golden Celebratione, Williama.

[PiVi]

Rewelacyjna Pirouette ! Rosanna z Kordesa także.
To jej prawdziwy kolor (czy może aparat przekłamał) ?


Na stronie RosaCwik Rosanna wygląda dużo bardziej... różowo:



Masz zdjęcie całego krzaka Pastelli i Tatoo ??

Gratulacje.

PiVi

[Aszka]

Jednak moje róże daleko w tyle

[_ninetta_]

Gosiu, pierwsze róże sadziłam jesienią 2009. Działkę miałam kilka lat wcześniej ale dużo czasu zajęło wyrównanie terenu, założenie trawnika itp.
A działka duża - 3700 m2, nie licząc lasku brzozowego ok 700 m2 - jest bardzo dużo miejsca na róże

Część róż kupowałam na Kiermaszu pod Halą Sportową w Łodzi ale chyba nie u p. Tapira.... Chyba, że był w czapce
A swoją drogą dlaczego ja jeszcze nie znam p. Tapira

PiVi, czyli Piotrze
co do Rosanny, to katalogowe zdjęcia często odbiegają od rzeczywistości. Mój aparat też pewnie trochę zmienił kolor róży. Także musisz wyciągnąć średnią
Myślę jednak, że moje zdjęcie jest bliższe prawdziwego koloru Rosanny.

Tatoo mam pierwszy rok i jeszcze w donicy się męczy. Kwiaty i liście wyglądają jak u miniaturki, wzrost na razie ok 50 cm.



Zdjęcie Pastelli umieściłam wcześniej, zerknij do 10 czerwca.


Abraham Darby


Charles Austin


Golden Celebration


The Pilgrim


Parade


Tip Top


Coral Palace



Moim zdaniemTip Top i Coral Palace są identyczne. Myślę, ze mam dwie takie same róże. Czy ktoś z Was ma te różyczki, żeby porównać??

Tip Top


Coral Palace


Piękna nn




Bardziej ogólnie:

[Annes 77]

Wszystkie róże cudne,ale The Pilgrim i jasnożółta barwa jest bardzo przyjemna dla oka.Muszę go zdobyć:)

[_ninetta_]

Aniu, jest tego wart. Kwitnie dość obficie i barwę kwiatów ma ładną nie taką krzykliwą jak np. L. Lucia.
Poza tym pachnie dość mocno, tak trochę nie różanie...

[Aszka]

Coral Palace to inaczej Schackenborg - mam taka u siebie.Zakwitła jednym kwiatkiem dopiero
Parade też posadziłam w tym roku i jestem ciekawa czy warto było.Na razie wypuszcza nowe pędy

[_ninetta_]

Aszko, z Coral Palace będziesz na pewno zadowolona. Bardzo obficie kwitnie w ładnym kolorze. Drugie kwitnienie jest identyczne jak pierwsze. Pod koniec sezonu kwiaty zaatakowała trochę szara pleśń. Poza tym zdrowa.
Parade - zdrowiutka i śliczna. Po deszczu kwiaty jej zwieszają się ku dołowi, co wygląda uroczo. Może uda mi się ją taką sfotografować bo zapowiadają na wieczór grad

[Aszka]

Dzięki

[Annes 77]

Anetko no to mnie juz kompletnie przekonałaś...na jesień zamawiam Pilgrima oraz na pewno Winchester Caterdal....

[_ninetta_]

Aniu, i tak trzymaj

Swoje pączki rozwijają kolejne królewny:

Alexandra Princess de Luxemburg (albo Bremer Stadtmusikanten - zamówiłam jedną i drugą ale przyszły dwie identyczne, na etapie jednego kwiatka trudno zdecydować która to z nich )


Pomponella - ledwie przeżyła zimę ale będą z niej ludzie


Nadia Renaissance w rozkwicie


Super Excelsa przy hortensji Annabelle


Amazing Palace no cóż nie zachwyciła mnie specjalnie



Mariatheresia jeszcze w pączku



Ledreborg Castle - niska, rozłożysta róża z dużą ilością kwiatów które dość długo trzymają się na krzaku, później brązowieją.



Fisherman's Friend- duże i pachnące kwiaty



Schloss Eutin

[Annes 77]

Anetko sliczne robisz zdjęcia,bardzo lubię je oglądać,widać,że robisz je dobrym aparatem
Pokazałaś zdjęcie Ledreborga i tym samym utwierdziłaś mnie w przekonaniu,że mój Ledreborg na pewno nim nie jest tylko herkulesem.Tak więc mam teraz dwa Herkulesy.Schlos Eutin u Ciebie taka jak u mnie,jestem z niej bardzo zadowolona,troszkę się pokłada,ale ja podwiązuję takie róże. Ile masz krzaczków róż?

Pozdrawiam

[Dyskrecja]

Anetko, przepiękne róże i bardzo dobre zdjęcia. Bardzo proszę o zdjęcie całego krzaka Nadii R., tej jeszcze nie mam ale może się zdecyduję, napisz czy ma intensywny zapach.

[_ninetta_]

Aniu, Heniu dziękuję

Aniu, też jestem zadowolona z Schloss Eutin i też mi się pokłada pod ciężarem kwiatów, cóż, trzeba podwiązywać.
Krzaczków róż mam trochę ponad 180.

Heniu, Nadia R. wymarzła mi tej zimy prawie do zera, szybko się zregenerowała i już ma grubo ponad metr. Kwitnie na końcach pędów dużymi, pachnącymi kwiatami. Zapach dość mocny ale bez przesady, nie jakiś oszołamiający. Niestety duży wiatr łamie jej pędy u nasady, po wichurze tydzień temu złamało się chyba 3/4 gałązek Dlatego na zdjęciach cała powiązana sznurkiem. Rośnie u mnie pod płotem na patelni, gdzie wiele róż nie dałoby rady. Ma ładne liście i jest bardzo zdrowa. Jeśli jednak chciałabyś jakiś okrągły krzaczek z czerwonymi różami to polecam Gruss an Heidelberg.

Nadia R. 2-letnia i 1-roczna





Gruss an Heidelberg


Cherry Girl - zapowiada się obiecująco, b. ładny kolor, błyszczące listki. Mam nadzieję, że będzie zdrowa, w końcu ADR zobowiązuje





Jasmina posadzona wiosną



Perennial Blue - kolor po mamusi, reszta po tatusiu (Super Excelsa i Veilchenblau)


Rosarium Uetersen - robi wszystko, żebym ją polubiła



Colette



Yellow Romantica - żółty sport Colette, różni się tylko kolorem i troszkę mniejszą odpornością na mróz


Pierwszy kwiat Elfe



Kronborg Castle


Swan Lake

[Annes 77]

Anetko chętnie włożyłabym nos do Elfe i się tak upajała bez końca.Zrobiłaś super ujęcie
Jasmina wiosenna u mnie maleńka,natomiast Twoja ma sporo pąków:)