Beatko
AloesIk dziękuję
Krysiu
błyskawica, błyskawica w 10 minut go zrobiłam aby mąż nie widział, że coś takiego robię. I powiem Wam, że chyba do dziś nie zauważył albo po prostu nie chce awantury wszczynać.
Mirku
Celinko
ja dziś właśnie wykąpałam wszystkie młode sadzonki odmianowe jutro będę robić oprysk. Kundelkowe sadzonki wszystkie wyrzuciłam. Justynko/sleepywink witam i dziękuję za miłe słowa. I Twoja kiedyś zakwitnie.
Iwonko
zgadłaś co do 'Celinka' a co do patentu na wisiołek to on już opatentowany przez kogoś innego. Ja taka zdolna nie jestem też to podpatrzyłam na innym forum. 
Justynko/justus27
a kradnijcie sobie, jest to naprawdę prosty sposób. Bierzemy cztery długie kawałki sznurka wiążemy na środku potem na średnicę podstawka/ osłonki po dwa sznurki potem naprzemiennie tak aby powstał taki wieszaczek. Można też wpleść jakieś koraliki. Już mam pomysł na inny, ale to jeszcze potrwa. Asiu, Stasiu

Aniu
wcale nie na końcu.Wiktorio
niestety na razie fotek kwitnącej muchołówki nie będzie, zasuszyła pędzik kwiatowy.Anetko
moja Ludisia stoi na wschodnim oknie a podlewam jak ma sucho tak ok. dwa razy w tygodniu.Renatko

Moniko
wreszcie wróciłaś.Aniu
mówisz- masz.
Alinko
no jakbym mogła Cię zapomnieć? moja kolekcyjka w porównaniu z Twoją to malutka tylko 41 odmian. Agnieszko miło mi Ciebie gościć, dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej.
Renatko, Krysiu nadrabiam zaległości i jutro będziecie mieć kolejna porcję świeżych fotek.
Beatko
a no widzisz jak tajfun poganiają 
Nino
też mam taka nadzieję, że będziecie z chęcią tu zaglądać.Elciu
cieszę się bardzo z Twoich zamiarów.Wioletko
No i jak tu nie pędzić jak co chwilę ktoś o nowe fotki się dopomina?
To na początek rozkwit Gymnocalycium damsii

I porównanie z gymnocalicium baldiahum

Trzykrotka nabiera kolorków po wyniesieniu na balkon.

Rozkwitły calle.

A ta smaczna poziomeczka dziś wylądowała w moim brzuszku.


Uffff ale się rozpisałam zmykam












