Ogródek pod dębami, cz. 3

[Jagusia]

Zapchajdziury fajoskie określenie i jakie prawdziwe.... ale kwitną rzeczywiście nieziemsko, szczególnie że zwykle jest ich cały łan... a większość roślin pokazuje swoje piękno w grupie. Stosunkowo niewiele jest takich które pojedynczo ładnie wyglądają...

[heliofitka]

Wandziu jak możesz pisać o rozchodnikach "zapchajdziury"...dobre Całe szczęście, że nie czytają tego miłośnicy tych roślin, bo mogliby zorganizować tutaj jakąś pikietę Kochana widzę, że jesteś miłośniczką lilii. Już tak wiele ich u Ciebie kwitnie, a jeszcze zauważyłam "las" lilii szykujący się do kwitnienia

[Wanda7]

Jagusiu, no faktycznie rozchodniki i rojniki zawsze rosną w grupie. Wyobrażasz sobie jednego rozchodnika U mnie "rozchodzą" się wszędzie i czasem mnie to już wkurza, gdy muszę te malutkie nsieweczki usuwać

Iwonko, milośniczką lilii to ja jestem, ale niestety, kolejny rok nie mogę sobie poradzić z problemem, jakim jest ostępka lilianka. To muchówka, której larwy żerują w pąkach. Pąki gniją i opadają. Polewałam wczesną wiosną ziemię preparatem Nomolt na larwy, potem opryskiwałam rośliny w momencie tworzenia się pąków preparatem Bi 58, który podobna ma zatruwać całą roślinę . Nic nie pomogło. Właśnie zaczynam usuwać z większości lilii pąki, w których znajduje żywe te cholerstwa. Już nie wiem, co mam robić i dlaczego akurat mnie to spotyka. Niedaleko ode mnie lilie pieknie kwitną, a ja już czwarty rok z tym walczę. Nie ma żadnych materiałów mówiących o cyklu rozwojowym tego cholerstwa. No mówię ci, mogiła
Myślałam, że tu na forum znajdę jakąś radę, ale niestety.

[heliofitka]

Ojej...współczuje U mnie tradycyjne problemy z liliami, a więc i łatwo je rozwiązać. Nie mogę uwierzyć, że nikt nie potrafi Ci pomóc na forum, a pytałaś w dziale z cebulowymi? Może tam komuś udało pokonać się to paskudztwo

[Wanda7]

No jasne, że pytałam Iwonko. W wątku o uprawie lilii. I właśnie mirzan polecił mi tam ten środek Bi 58, chociaż sam nigdy nie miał u siebie tej zasmarkanej ostępki.

[Wanda7]

Zobaczcie, to są olbrzymie sadzonki odmianowych liliowców, które kupiłam w moim centrum ogrodniczym za jedyne 14,50zł. Pochodzą ze szkółki Hortulus. Mają niektóre kilka pędów kwiatowych. Jak to zobaczyłam, to zmysły odmówiły mi posłuszeństwa.
Kupiłam między innymi:
Coctail Party
Longfields Twins
Black Eyed Susan
Big Blue
White Temtation
Blueberry Crem
Mildred Mitchell
Black Emanuelle
Catherine Hawn
Regency Heights
El Desperado
Pandora's Box





Część z nich już zasadziłam na rabacie przy nowopowstającej kamiennej ścieżce




Tymczasem zakwitła kępa żółtych liliowców nieznanej odmiany, ale za to od razu na kilku pędach.

[AGNESS]

Wandziu kupiłaś naprawdę wspaniałe liliowce, ogromne okazałe sadzonki....wcale sie nie dziwię, ze nie mogłaś się oprzeć
A i nowa kamienna ścieżka wygląda wspaniale....jestem zachwycona tymi kamiennymi alejkami w Twoim ogrodzie
Lilie juz obficie Ci zakwitły....u mnie na razie 2 odmiany, ale coraz więcej pąków zaczyna sie wybarwiać

[x-ag-a]

Wandziu, ależ dorodne liliowce! nie dziwię się, że zaszalałaś... rośliny będą się świetnie prezentować przy tej kamiennej ścieżce... mogę zapytać, które to jest to 'Twoje' centrum ogrodnicze?

[Wanda7]

Agness, oj żebyś wiedziała, że się oprzeć nie mogłam. Raz pojechałąm z mężem, a drugi raz, po następne, z synem, tak aby M nie wiedział, że ja tak szaleję
Aguniada, jest to centrum ogrodnicze Kalisiaka w mojej wsi, czyli Kobyłce. Ode mnie można dojść pieszo, choć spacerek jest nie tak krótki. Bardzo duże i z ogromnym wyborem roślin. Nie muszę jeździć do al. Krakowskiej. Czuję, że stanie się ono powodem naszego osobistego poznania się, bo po zakupach zapraszam oczywiście do siebie na kawę

[AGNESS]

Agness, oj żebyś wiedziała, że się oprzeć nie mogłam. Raz pojechałąm z mężem, a drugi raz, po następne, z synem, tak aby M nie wiedział, że ja tak szaleję

Wandziu niesamowita jesteś jak to mówią dla chcącego nic trudnego zawsze znajdzie sie sposób, żeby spełnić swoje chciejstwo Ale jak one zakwitną to dopiero będzie efekt

Współczuję Ci tej liliowej zakały, aż serce się kraje jak marnieją piękne pozawiązywane pąki....przecież tak bardzo czeka się na te lilie...Żeby znaleźć jakiś sposób na nie, moze trzeba kilkakrotnie pryskać i dopiero będzie efekt....

[dkny]

Rewelacyjne zakupy! Z moich liliowców kupowanych jako kłącza wychodzą na razie liście i jeden kwiat, którego na pewno nie zamawiałam

[Tajka]

Wandziu miałaś naprawdę farta, trafiając na tak dorodne sadzonki liliowców, w dodatku z nazwami odmianowymi.
Gratuluję Ci tak wspaniałego zakupu.
Bardzo ładne i odpowiednie miejsce dla nich w ogrodzie znalazłaś.
Będę czekała na zakwitnienie i na fotki.

[jola1]

Wandziu przybyłam i zobaczyłam, ale zaszalałaś. Mnie udało się odeprzeć pokusę liliowcową ale tylko dla tego że nie miałam kajeciku z nazwami tych co mam już u siebie i nawet na ceny nie spojrzałam.

[haszka]

Witaj Wandziu.....no ekstra zakupy zrobiłaś.....będzie cudownie gdy zakwitną

[pamelka]

Za takie pieniążki tyle liliowców bardzo udane zakupy. A ta żółciutka to Stella d'Oro