To jedna z moich ulubionych róż, mąż, choć łapie bakcyla różanego tylko okazjonalnie, też za nią przepada i w czasie kwitnienia biega wokół z aparatem
Abeille, na początku też głównie chodziło mi o ten kontekst historyczny Persiany, zawsze znajdzie się dobry powód, żeby coś kupić
Oliwko, trzy powiadasz? Może pora sprawdzić, jak ona się rozmnaża przez sadzonki i też sobie zafundować taką kępę
'Mozart' widowiskowy, cieszę się, że go kupiłam. U mnie jeszcze w pąkach.















