Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"cz.1

[mousefishyork]

Iwona - KAsencja właśnie napisała, że martwi się o swoje pomidorki - buhahahaha - o swoich "chłopaków" - Sorka Kasiu - ale one są tak "dziwne" że aż problem wydaje się błahy ale pewnie nie jest, bo mimo że są ogromnie "pociągająco - rozciągliwe..." - ogólnie, to od dziś już każdy będzie Cię kojarzył z Twoimi "Rogaczami" - Nawet Weteranowi - zboczuchowi (Weteran-to taki żarcik nie obraźliwy, bo ja boję się obraźliwe rzeczy pisać na tym forum) ha ha ...
Tak czy inaczej ja bardzo czekam na odpowiedź Iwonie, i mnie - RÓWNIEŻ
i OPRÓCZ CZYM TO SIĘ POWINNO ODŻYWIAĆ MOJE MALEŃSTWA - zadam jeszcze kolejne pytanie:
Przed chwilą zrobiłam małą reorganizację w mojej szklarence. Po wyjęciu krzaczków, okazało się że dużo z nich jest zwiędniętych??? A podlewam tak jak czuję że potrzebują - I mam jeszcze takie wrażenie, że one zwiędły dopiero po wyjęciu ze szklarni, jak je wiatr ruszył - jakby liście zrobiły się takie "gumowate" ... zwiędnięte. Daradźcie proszę...

[Kasencja]

Iwona - KAsencja właśnie napisała, że martwi się o swoje pomidorki - buhahahaha - o swoich "chłopaków" - Sorka Kasiu - ale one są tak "dziwne" że aż problem wydaje się błahy ale pewnie nie jest, bo mimo że są ogromnie "pociągająco - rozciągliwe..." - ogólnie, to od dziś już każdy będzie Cię kojarzył z Twoimi "Rogaczami" - Nawet Weteranowi - zboczuchowi (Weteran-to taki żarcik nie obraźliwy, bo ja boję się obraźliwe rzeczy pisać na tym forum) ha ha ...

hmmm..... bez urazy, ale jak na razie to Ty się nimi najbardziej podniecasz :P


p.s.1 siane były mniej więcej w połowie lutego, pod namiot wsadzone pod koniec kwietnia.

Od początku były mizerne te moje " chłopaczki" , ale jakoś dały radę.

p.s.2 reszta jest jeszcze fajniejsza

[mousefishyork]

Kasia - to mój pierwszy komentarz na temat Twoich pomidorów - Poprzedni miał zmusić do odpowiedzi na Twoje pytanie, bo mnie osobiście interesuje odpowiedź. Przepraszam, jeśli nie zrozumiałaś mnie. No cóż. Nie każdy musi mieć poczucie humoru...hmmm
Wierz mi, pomidory i ich wygląd to nie coś co mnie "podnieca"... według Ciebie - być może. Szkoda. Rozejrzyj się, wokół nas jest mnóstwo innych podniecających obiektów.
PRZEPRASZAM WSZEM I WOBEC, ŻE MOJA ODPOWIEDŹ ZOSTAŁA ŹLE ODEBRANA. JESTEM GŁUPIA, BEZ POCZUCIA HUMORU, ZBOCZONA, I PODNIECAM SIĘ NIEZDROWO KIEDY WIDZĘ POMIDORY. PRZEPRASZAM JESZCZE RAZ, JUŻ NIE BĘDĘ.
Głupio mi. Co mam powiedzieć?
Przepraszam i tyle.

Ale tak jak już wcześniej napisałaś... zrozumiałaś czyjąś odpowiedź po czasie... refleks trzeba opanować.

[x-p-o]

reszta jest jeszcze fajniejsza

Sądząc po avatarze- to bez wątpienia !.

Pozdrawiam

[weteran]

Od początku były mizerne te moje " chłopaczki"

widać masz rękę do chłopaczków , ale mówiłaś tez do nich??
Kasia jesteś jedyna , mogę Cie zaprosić do moich "chłopaczków" , kurde tylko nie wiem czy to chłopaczki

PRZEPRASZAM WSZEM I WOBEC,

mam pytanie , czy Ty jesteś wolna ??
Mam wielki szacunek do kobiet które maja tyle samokrytycyzmu wobec siebie ;:83

[Rusalka]

Oj dziewczyny

Aż poszłam sprawdzić wszystkie te hmmm... bycze, czy wszystkie tak wyglądają i dzięki temu odkryłam, że mają zgniliznę wierzchołkową!!!!

Minimalne plamy, ale jednak się robią .

Pokaż jak to wygląda..!!
Ja na 1 w gruncie tam mu zaglądam pod ta kiecuche zieloną bo mi się wydaje że jakoś za ciemno tam ma..

[Kasencja]

Tak wygląda ( przez to wszystko nie wiedziałam jak go trzymać :P , żeby znowu nie było )

Bardzo szybko się powiększa ta plama. Właśnie będę pryskać saletrą wapniową.

A i jeszcze dzisiaj zerwany ogóreczek

[weteran]

Kasia , wapna im trzeba , a ogóra chyba K to zgrubną trochę

[x-p-o]

Właśnie będę pryskać saletrą wapniową.

Zakładam, że wiesz iż przeciw zgniliżnie wierzchołkowej opryskuje się same grona. Wapń bardzo wolno przemieszcza się w roślinie.

Pozdrawiam

[aniagraff]

Witam, mam problem z młodymi ogórkami, a mianowicie żółkną jak mają kilka centymetrów a te dojrzalsze są krótkie ale grubaski ( a odmiana to ta długa) i też zaczynają żółknąć na końcach. To od wody?

[Kasencja]

Kasia , wapna im trzeba , a ogóra chyba K to zgrubną trochę

No co ty ? On tylko taki chudy na zdjęciu się wydaje . W rzeczywistości jest gruby :P

Zakładam, że wiesz iż przeciw zgniliżnie wierzchołkowej opryskuje się same grona. Wapń bardzo wolno przemieszcza się w roślinie.

Tak, wiem o tym

[weteran]

A dlaczego nie opryskuje się całej rośliny ??

[x-p-o]

Z tej prostej przyczyny, że nie gwarantuje to dokładnego pokrycia opryskiem gron Napisałem wyrażnie :

Wapń bardzo wolno przemieszcza się w roślinie.

I nic więcej nie mam tu do dodania, Wysoki Sądzie

[mousefishyork]

Oto i moje liście ogórkowe - co jest z nimi nie w porządku?
Te małe białe kropeczki to oprysk wczorajszy z mleka, chodzi mi o brzegi liści. Robią się żółte, później takie cieliste i usychają na pyłek. Niektóre liście mają takie zmiany również na środku.




Tutaj lepiej widać kolor zmian :


Czy to mogą być zmiany od wiatru? Zmiany zwiększają się za każdym razem kiedy otwieram i wietrzę szklarnię.
Ziarna były pokryte jakąś substancją grzyboodporną. Miał to być gatunek odporny na choroby grzybowe.

[Maraga]

Myszko!
Co znaczy "wietrzę szklarnię".
Szklarnia powinna być otwarta o tej porze dzień i noc!
Jak jest zamknięta to na "suficie" zbierają się krople wody.I to one spadają na liście przy otwieraniu i przez to robią się na nich plamy.
To moje zdanie.Niech ktoś inny jeszcze się na ten temat wypowie.Bardziej doświadczony.
Pozdrawiam i życzę udanych plonów!