Ogród Moni cz.4
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogród Moni cz.4
Moniu, jeśli tylko możesz, to pokazuj nam swój bajeczny ogród ...
. Czy kwitną już róże na trejażu?
Re: Ogród Moni cz.4
Moniu kochana-dziękuję za wsio!
teraz zdrowotnie nie mam głowy do fotek , jedynie przy pieleniu zapominam o wszystkim wytaczając chwastom wojnę....
zacznę funkcjonować= tak liczę po czwartkowym zabiegu w szpitalu wojewódzkim, klinicznym...
wtedy się odezwę i porobię aktualne fotki róż mych, szczególnie ukochanych roślin!
teraz zdrowotnie nie mam głowy do fotek , jedynie przy pieleniu zapominam o wszystkim wytaczając chwastom wojnę....
zacznę funkcjonować= tak liczę po czwartkowym zabiegu w szpitalu wojewódzkim, klinicznym...
wtedy się odezwę i porobię aktualne fotki róż mych, szczególnie ukochanych roślin!
Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Miejsko-wiejski ogród Aki
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród Moni cz.4
Moni,ja jeszcze w związku z piwoniami.Była u mnie koleżanka też posiadaczka sporej kolekcji i miała to samo co ja.I to nie była moja wina tylko majowych przymrozków które zmroziły pączki.U niej na działkach nikt nie miał piwonii.Tym bardziej z przyjemnością oglądam Twoje i już szukam kolejnego miejsca u siebie na nowe jesienne zakupy
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Moni cz.4
Monia, jeśli będziesz się chciała pozbyć Cardinal'a Richelieu, to ja go odkupię od Ciebie.
To moja niespełniona miłość wciąż
Boszzzz, nie wiedziaam, że masz az tyle piwonii.
I to jakich
To moja niespełniona miłość wciąż
Boszzzz, nie wiedziaam, że masz az tyle piwonii.
I to jakich
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Monia, cena nieprawdopodobna
Rozetko , róże powoli rozkwitają - u mnie niestety kilka dni później niż u innych, ale przywykłam do tego
Jak tylko będę dała radę, to wrzucę fotki
Arletko, dużo zdrówka. Mam podobne kłopoty zdrowotne, więc wiem jak to jest. Tyle, że ja w tym roku już nawet nie dam rady plewić. Miałam w tym roku tak wspaniałych przyjaciół, że mi wyplewili cały ogród
Przeprowadziliśmy się od 1 maja, a ja już za moment znalazłam się w szpitalu, później, po powrocie do domu, miałam kolejne 3 tygodnie wyjęte z życiorysu. Tymczasem okazało się, że moje koleżanki przyszły mi posprzątać cały dom z pobudowlanego kurzu
Byłam kompletnie zszokowana, a jednocześnie na tyle słaba, że nawet nie miałam sił, by im zabronić tych prac, zrobić choćby kawę, a nawet okazać szczerą wdzięczność, bo wydawało mi się, że to moje ostatnie chwile. Echh, nie ma to jak zdrowie, a swoją drogą - tak to jest - prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Ja chyba się w życiu nie spodziewałam, że spotkam tyle wspaniałych osób w swoim otoczeniu
Olu - niesamowite z tymi pąkami piwonii. Byłam pewna, że są zupełnie odporne na mróz i wiosenne przymrozki. Jeśli chodzi o zakupy piwoniowe, to sporo kupiłam dwa lata temu i w ubiegłym roku od forumowej Izabelli i na allegro od Bilskich. Polecam, naprawdę!
Aniu, Cardynała dam Ci jesienią, bo mnie jakoś szczególnie nie cieszy. Jest tak marny, że nie wiem, czy coś z niego skorzystasz. Chociaż, może u Ciebie lepiej mu teren spasuje. Inna sprawa, że przenoszę go od trzech lat kilka razy w ciągu sezonu
Trudno się dziwić, że nie rośnie. Baa, nawet się dziwię, że w ogóle jeszcze z niego coś zostało

Rozetko , róże powoli rozkwitają - u mnie niestety kilka dni później niż u innych, ale przywykłam do tego
Arletko, dużo zdrówka. Mam podobne kłopoty zdrowotne, więc wiem jak to jest. Tyle, że ja w tym roku już nawet nie dam rady plewić. Miałam w tym roku tak wspaniałych przyjaciół, że mi wyplewili cały ogród
Olu - niesamowite z tymi pąkami piwonii. Byłam pewna, że są zupełnie odporne na mróz i wiosenne przymrozki. Jeśli chodzi o zakupy piwoniowe, to sporo kupiłam dwa lata temu i w ubiegłym roku od forumowej Izabelli i na allegro od Bilskich. Polecam, naprawdę!
Aniu, Cardynała dam Ci jesienią, bo mnie jakoś szczególnie nie cieszy. Jest tak marny, że nie wiem, czy coś z niego skorzystasz. Chociaż, może u Ciebie lepiej mu teren spasuje. Inna sprawa, że przenoszę go od trzech lat kilka razy w ciągu sezonu
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Niemal wszystkie róże zaczynają już otwierać kwiaty
Bardzo byłam ciekawa Veilchenblau, tymczasem ona ma taki szybki wzrost, że już krzewy wyglądają, jakbym je miała kilka lat
Pierwszy raz mam w ogrodzie tak żywotną różę
Kwiat śliczny, choć droby i nie powtarzający kwitnienia. Krzew posadzony w cieniu jest zupełnie fioletowy, a w miejscu słonecznym ma kwiat lekko podbarwiony purpurą:

Bardzo podobny do Perennnial Blue, która jest potomkiem V.

Perennial ma tę przewagę, że powtarza kwitnienie. U mnie akurat rośnie w pełnym słońcu, więc wybarwiona bardziej różowo, ale w cieniu zapewne jeszcze bardziej przypomina V.
Zachwyca mnie Aspiryn Rose. Cieszę się, że właśnie na tę odmianę postawiłam tworząc liczne nasadzenia przed domem. W ogrodzie również znalazło się miejsce dla Aspirynki - ma piękne kwiaty, długo utrzymujące się i przede wszystkim ADR, co dla mnie bardzo ważne, bo zdecydowanie unikam oprysków.

Z dzikich polecam Ritausmę - przepiękna, niesamowicie bujnie kwitnąca i wspaniale pachnąca róża. Uwaga - rośnie duża

Bardzo byłam ciekawa Veilchenblau, tymczasem ona ma taki szybki wzrost, że już krzewy wyglądają, jakbym je miała kilka lat

Bardzo podobny do Perennnial Blue, która jest potomkiem V.

Perennial ma tę przewagę, że powtarza kwitnienie. U mnie akurat rośnie w pełnym słońcu, więc wybarwiona bardziej różowo, ale w cieniu zapewne jeszcze bardziej przypomina V.
Zachwyca mnie Aspiryn Rose. Cieszę się, że właśnie na tę odmianę postawiłam tworząc liczne nasadzenia przed domem. W ogrodzie również znalazło się miejsce dla Aspirynki - ma piękne kwiaty, długo utrzymujące się i przede wszystkim ADR, co dla mnie bardzo ważne, bo zdecydowanie unikam oprysków.

Z dzikich polecam Ritausmę - przepiękna, niesamowicie bujnie kwitnąca i wspaniale pachnąca róża. Uwaga - rośnie duża

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród Moni cz.4
Moni,dużo,dużo zdrówka.
Z przyjaciółmi to prawda.Najczęściej choroba,nieszczęście jest takim sprawdzianem .To wielkie szczęście móc powiedzieć "mam przyjaciół"
Piwonie-moja druga Miłość-już przeglądam i planuję gdzie je wsadzę.A to będzie się wiązało znowu z przesadzaniem.Ale co tam....
Mój Veilchenblau też po zimowym przycięciu wybujał ale kwiatków jak na lekarstwo.Natomiast Cardynał w pierwszym roku po posadzeniu pięknie rósł i kwitł a wiosną go przesadziłam i mam lichutki krzaczek z malutkimi kwiatami.Pewnie nie lubi przesadzania.Trzeba mu dać szansę.Czekam aż przekwitnie i trochę wytnę mu tych "gałązek"
Aspiryn Rose-dużo dobrego o niej czytam
Hm......
Piwonie-moja druga Miłość-już przeglądam i planuję gdzie je wsadzę.A to będzie się wiązało znowu z przesadzaniem.Ale co tam....
Mój Veilchenblau też po zimowym przycięciu wybujał ale kwiatków jak na lekarstwo.Natomiast Cardynał w pierwszym roku po posadzeniu pięknie rósł i kwitł a wiosną go przesadziłam i mam lichutki krzaczek z malutkimi kwiatami.Pewnie nie lubi przesadzania.Trzeba mu dać szansę.Czekam aż przekwitnie i trochę wytnę mu tych "gałązek"
Aspiryn Rose-dużo dobrego o niej czytam
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Moni cz.4
A tyle razy się zastanawiałam nad Ritausmą.
Chcę posadzić kilka dzikich róż za ogrodzeniem (za siatką z tyłu domu).
U Ciebie wygląda bajecznie.
W razie czego, to Cardynała przyjmę z otwartymi rękami, on ma dużo wad, ale nie mogę mu się oprzeć.
Kupię Ci za to inną różę
Chcę posadzić kilka dzikich róż za ogrodzeniem (za siatką z tyłu domu).
U Ciebie wygląda bajecznie.
W razie czego, to Cardynała przyjmę z otwartymi rękami, on ma dużo wad, ale nie mogę mu się oprzeć.
Kupię Ci za to inną różę
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Moni cz.4
Moni, pięknie kwitną Ci Veilchenblau i Prernnial Blue. Tak się zastanawiam, która z nich ładniejsza ale obie podobne. Chyba posadzę jedną i drugą. A Ritausma to wspaniała odmiana, też na nią będę polować.
Aniu jeśli się jeszcze zastanawiasz nad Ritausmą, zajrzyj do mnie, na 4 stronie wrzuciłam ten "okaz" z Powsina
Aniu jeśli się jeszcze zastanawiasz nad Ritausmą, zajrzyj do mnie, na 4 stronie wrzuciłam ten "okaz" z Powsina
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród Moni cz.4
Moniko ,życzę zdrowia... byś nie musiała patrzeć bezradnie na to co dzieje się wokół.
Wprawdzie widoki masz bajeczne ale lepiej bys mogła sobie je zmieniać własnoręcznie przesadzając rośliny,plewiąc rabaty i tworzyć w dalszym ciągu cudowny ogród.
Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie
jako smakujesz aż się zepsujesz...
Życzenia zdrowia nie pozostają frazesem jeśli wypowiadający je doznał choćby najmniejszego w nim uszczerbku .
Tylko wtedy rozumie się sens posiadania dobrej kondycji.
Wiem,że musisz wrócic do zdrowia i mam nadzieje,że to juz sie stało,pozdrawiam Cię serdecznie
Twoje róże budzą we mnie ogromną ochotę by niektóre kupić dla siebie...
Nie mam miejsca ani ochoty przebudowywać moje ogródka ale nie wiem czy się oprę pokusie
Jestem wdzięczna kilku osobom z forum za pomoc w wiosenno-jesiennym zakupie krzewów róż,dzięki temu dziś zachwycam sie cudownymi kwiatami wielu moich nowości ale również starsze pięknie juz kwitną ... nareszcie
Wprawdzie widoki masz bajeczne ale lepiej bys mogła sobie je zmieniać własnoręcznie przesadzając rośliny,plewiąc rabaty i tworzyć w dalszym ciągu cudowny ogród.
Szlachetne zdrowie nikt się nie dowie
jako smakujesz aż się zepsujesz...
Życzenia zdrowia nie pozostają frazesem jeśli wypowiadający je doznał choćby najmniejszego w nim uszczerbku .
Tylko wtedy rozumie się sens posiadania dobrej kondycji.
Wiem,że musisz wrócic do zdrowia i mam nadzieje,że to juz sie stało,pozdrawiam Cię serdecznie
Twoje róże budzą we mnie ogromną ochotę by niektóre kupić dla siebie...
Nie mam miejsca ani ochoty przebudowywać moje ogródka ale nie wiem czy się oprę pokusie
Jestem wdzięczna kilku osobom z forum za pomoc w wiosenno-jesiennym zakupie krzewów róż,dzięki temu dziś zachwycam sie cudownymi kwiatami wielu moich nowości ale również starsze pięknie juz kwitną ... nareszcie
Re: Ogród Moni cz.4
Moniko przejrzałam aktualny wątek i wpisuję się by w wolnej chwili obejrzeć poprzednie bowiem Twój ogród jest mi bliski a to za sprawą napisanych przez Ciebie słów w pierwszym wątku:''Wg mojego planu, ogród ma być kiedyś piękny
- chcę mieć ogród w stylu romantycznym i swobodnym jednocześnie'' ...podobne mam marzenia
Zaciekawiła mnie różana rabata i bukszpanowy żywopłot (też posiadam) no i te piwonie -cudne
Pozdrawiam Aga.
Zaciekawiła mnie różana rabata i bukszpanowy żywopłot (też posiadam) no i te piwonie -cudne
Pozdrawiam Aga.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Moni cz.4
Oleńko, Aspiryn Rose mam w ogromnej ilości, bo ponad 20szt., ale wszystkie dopiero pierwszy sezon, więc wiele nie mogę o niej powiedzieć. Na razie obserwuję i na podstawie obserwacji myślę, że to był b.dobry wybór na rabatę przed dom. Ma bardzo obfite kwitnienie, ładne kwiaty w barwie bladoróżowej (w pąkach) i białej (po rozkwicie). Szybko tworzy gęsty krzaczek, bo mając pierwszy sezon i początek kwitnienia już robi wrażenie
Myślę, że za rok, dwa będzie super.

fragment okrągłego klompu z Aspirynami - wprawdzie robiony już teraz, późną porą i nie widać dokładnie kwiatów, ale mniej więcej widać obraz pojedynczych krzewików:

Co do Veilchenblau, to mam dwie. Jedna jeszcze młodziutka, bo to jesienny nabytek, ale druga, którą mam drugi sezon, kwitnie niesamowicie obficie
Jestem z niej bardzo zadowolona. Szkoda, że kwitnie tylko jeden raz.

No i z tym kwitnieniem przewyższa ją właśnie wspominana już przeze mnie Perennial Blue, która kwitnie dwukrotnie i na dodatek bardziej obficie
Może się na nią skusisz


Aniu, Kardynał jest Twój
Nie musisz mi kupować innej rózy, no coś Ty
Za to Ritausmę bardzo Ci polecam. Wcale nie łapie chorób, kwitnie niesamowicie obficie (właśnie zaczyna szaleństwo), powtarza kwitnienie, pięknie pachnie, a kwiaty - jak widać, same zapraszają do zakupu
Zrobiłam też fotkę całego krzaczka. Rośnie szybko, bo od ubiegłego sezonu z małej sadzoneczki zrobił się krzaczor. Sorry za jakość fotki.

Camelio - jeśli masz miejsce na te dwie pnące, to obie warto mieć. Jeśli miejsca brak, to chyba wybrałabym Perennial. Ritausmę nabyłam w szkółce Rosarium
Krysiu - dziękuję
Co do ogrodu - masz taki piękny, rozrośnięty ogród, że ani nawet nie myś o tym, żeby coś wykopywać na poczet róż. Różę zawsze gdzieś wciśniesz, bez konieczności przebudowy
Agnieszko
Chętnie będę oglądać fotki i podziwiać jak rośnie Twój ogród 

fragment okrągłego klompu z Aspirynami - wprawdzie robiony już teraz, późną porą i nie widać dokładnie kwiatów, ale mniej więcej widać obraz pojedynczych krzewików:

Co do Veilchenblau, to mam dwie. Jedna jeszcze młodziutka, bo to jesienny nabytek, ale druga, którą mam drugi sezon, kwitnie niesamowicie obficie

No i z tym kwitnieniem przewyższa ją właśnie wspominana już przeze mnie Perennial Blue, która kwitnie dwukrotnie i na dodatek bardziej obficie


Aniu, Kardynał jest Twój

Camelio - jeśli masz miejsce na te dwie pnące, to obie warto mieć. Jeśli miejsca brak, to chyba wybrałabym Perennial. Ritausmę nabyłam w szkółce Rosarium
Krysiu - dziękuję
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Moni cz.4
ale ten klombik pomysłowy, a przed aspirynkami bukszpan
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Ogród Moni cz.4
Moni,rabata już wygląda "okazale" a jak to wszystko jeszcze się rozrośnie
Perennial Blue-popatrzę jak będe robiła zamówienie do Rosarium i na szczęści Ritausmę mam
posadzona wiosną
Perennial Blue-popatrzę jak będe robiła zamówienie do Rosarium i na szczęści Ritausmę mam
Re: Ogród Moni cz.4
Moniu-bogatsza jesteś ode mnie.....o Tych prawdziwych przyjaciół
dobrze, że rodzina w takich sprawach się sprawdza!
czekam na nowe propozycje różane
Ty i Ania mą aspiracją jesteście różaną!!!
czekam na nowe propozycje różane
Ty i Ania mą aspiracją jesteście różaną!!!
Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Miejsko-wiejski ogród Aki



