Gdzie mu tak się śpieszy?
U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Hibiskus już w pąkach?
Gdzie mu tak się śpieszy?
Gdzie mu tak się śpieszy?
-
edyta_irka
- 100p

- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Hej,
widzę, że się zazielenia coraz bardziej u ciebie
Wstawiłam u siebie ponownie odp. w sprawie lawendy:)
PS. Mam nadzieję, że krzewuszki już przycięłaś, jeśli skończyły kwitnąć.
Ściskam serdecznie,
widzę, że się zazielenia coraz bardziej u ciebie
Wstawiłam u siebie ponownie odp. w sprawie lawendy:)
PS. Mam nadzieję, że krzewuszki już przycięłaś, jeśli skończyły kwitnąć.
Ściskam serdecznie,
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Małgosiu, bardzo mi się podoba ten liliowiec
Twoja ketmia się pospieszyła, swoich jeszcze nie oglądałam, bo wydawało mi się za wcześnie
Udanej niedzieli
Twoja ketmia się pospieszyła, swoich jeszcze nie oglądałam, bo wydawało mi się za wcześnie
Udanej niedzieli
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Iza, zaopatrzę się w środek na mrówki i będę robić jak ty. Ostatnio dużo ich łazi po skalniaku, a tam ich na pewno nie chcę mieć.
Aniu, może hiibiskusowi śpieszy się do lata?
Edytko, zielonego mam dużo, szczególnie po ostatnich deszczach
Krzewuszkę już przycięłam, każdą gałązkę skróciłam o około 5 cm.
Monia, i znów się czegoś nauczyłam, nie wiedziałam że ketmia to inna nazwa hibiskusa
Córka wybrała się dzisiaj na bezkrwawe łowy.
Oto efekty polowania
niebieska ważka

bielinek kapustnik

kilka biedronek
jest ich naprawdę dużo w całym ogrodzie


bąk

tego nie rozpoznałam

skorek - bardzo szybko biega i lata, wszystkożerny
żywi się między innymi mszycami i gąsienicami, więc wcześniej miałam opory żeby utłuc
teraz już nie, kilkanaście takich przyłapałam jak zżerały kwiatka clematisa
uciekały jak komandosi

hosta rozwinęła wreszcie pąki kwiatowe

rabata z wnęką po prawej stronie tarasu

córka coraz częściej przynosi ogrodowe zakupy
tym razem uśmiechnęła się do niej miniaturowa różyczka

Aniu, może hiibiskusowi śpieszy się do lata?
Edytko, zielonego mam dużo, szczególnie po ostatnich deszczach
Krzewuszkę już przycięłam, każdą gałązkę skróciłam o około 5 cm.
Monia, i znów się czegoś nauczyłam, nie wiedziałam że ketmia to inna nazwa hibiskusa
Córka wybrała się dzisiaj na bezkrwawe łowy.
Oto efekty polowania
niebieska ważka

bielinek kapustnik

kilka biedronek
jest ich naprawdę dużo w całym ogrodzie


bąk

tego nie rozpoznałam

skorek - bardzo szybko biega i lata, wszystkożerny
żywi się między innymi mszycami i gąsienicami, więc wcześniej miałam opory żeby utłuc
teraz już nie, kilkanaście takich przyłapałam jak zżerały kwiatka clematisa
uciekały jak komandosi

hosta rozwinęła wreszcie pąki kwiatowe

rabata z wnęką po prawej stronie tarasu

córka coraz częściej przynosi ogrodowe zakupy
tym razem uśmiechnęła się do niej miniaturowa różyczka

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu , skorki , to pożyteczne owady , w walce z mszycami i małymi gąsienicami , a także z rybikiem cukrowym . Niestety , potrafią też wgryzać się w rośliny .
Piękna róża zakupiona przez Twoją córę
, widzę , że rośnie Ci następczyni .
Świecznik , w swej formie w sam raz , by umieścić go we wnęce . Gosiu , zamontuj tam jakąś półeczkę pośrodku .
Ten robal , n/n jest pasożytem w ogrodzie , wysysa sok z wielu roślin , to wtyk straszyk , należący do rodziny pluskwiaków .
Piękna róża zakupiona przez Twoją córę
Świecznik , w swej formie w sam raz , by umieścić go we wnęce . Gosiu , zamontuj tam jakąś półeczkę pośrodku .
Ten robal , n/n jest pasożytem w ogrodzie , wysysa sok z wielu roślin , to wtyk straszyk , należący do rodziny pluskwiaków .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Przepiękna ta niebieska hortensja - marzenie!
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jagódko, byłoby pięknie, gdyby skorki skoncentrowały się na pożeraniu mszyc, a zostawiły w spokoju kwiaty clematisa. Na wiciokrzewie też je już widziałam.
Córka jest oczarowana światem roślin i ogrodem, a szczególnie wysiewem nasion. Cały parapet w swoim pokoju ma obstawiony siewkami.
Tylko na plewienie grządek nigdy nie może znaleźć chwili
Izo, ta hortensja na początku miała blady kolor, potem różowawy, fioletowy, dopiero ostatnie kwiaty są niebieskie. Po ostatnich deszczach zaczęła się bardzo pokładać, dzisiaj podwiązałam ją do kijka.
Na skalniaku szykuje się do zakwitnięcia następny zawilec

róża Oklahoma

Córka jest oczarowana światem roślin i ogrodem, a szczególnie wysiewem nasion. Cały parapet w swoim pokoju ma obstawiony siewkami.
Tylko na plewienie grządek nigdy nie może znaleźć chwili
Izo, ta hortensja na początku miała blady kolor, potem różowawy, fioletowy, dopiero ostatnie kwiaty są niebieskie. Po ostatnich deszczach zaczęła się bardzo pokładać, dzisiaj podwiązałam ją do kijka.
Na skalniaku szykuje się do zakwitnięcia następny zawilec

róża Oklahoma

- Helen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu , miniaturowa różyczka twojej córusi prześliczna, a tu już następna w pączku szykuje się do kwitnięcia 
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Piszesz o deszczu, a tu u nas susza na całego. Marzę o deszczu dla mojego ogrodu.
-
martulak
- 10p - Początkujący

- Posty: 17
- Od: 9 maja 2011, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmia i mazury...okolice Olsztyna
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witam:) masz naprawdę fajnie i z pomysłem zagospodarowany ogród....i warzywniaczek coś o czym marzę....ale z inwestorami nie mam co walczyć...miniaturowa róża cudna....córka złapała bakcyla ogrodowego i dobrze....Ja też go złapałam pomimo tego, że rośliniki nie koniecznie lubią moją rękę:)
Pozdrawiam
Ogrodowe szaleństwo w moim pierwszym ogrodzie. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p2250905" onclick="window.open(this.href);return false;
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Helen, róż mamy raptem trzy, w tym dwie miniaturki. Jesienią trzeba będzie nadrobić braki
Iza, a ja dla odmiany marzę o słonku, deszczu mamy w ostatnim czasie w nadmiarze. Machniom?
Martulak witaj
nasionka i rozsady warzyw nie są drogie, kup i posadź sama gdzieś w kąciku, miejsca masz przecież jeszcze dużo w ogrodzie. Zacznij od czegoś bezproblemowego, na przykład szczypior z cebuli dymki, buraczki z nasion, sadzonka sałaty i pomidora koktailowego. Kiedy rodzinka spróbuje jak smakują, inwestorzy sami zaczną planować przyszłoroczny warzywnik
zakwitł zawilec

pomidory coraz większe

papryka

jeszcze niedawno zastanawiałam się, czy część jadalna kalarepy wyrośnie nad ziemią czy pod
teraz widać już zgrubienie

moje ogórki są na takim etapie rozwoju
uzyskane z trzeciego siewu w domu na parapecie
i przykrywane słoikami w ochronie przed kosem i ślimakami
wszystkie poprzednie na grządce zostały pożarte kiedy pojawiły się pierwsze liście

z pierwszego siewu uchowała się tylko jedna fasolka, resztę zjadły ślimaki i kos.
na parapecie mam kilka podhodowanych roślin, lada dzień przesadzę na grządkę
pod słoiki się nie zmieszczą, muszę wymyśleć jakieś inne zabezpieczenia

brokuły, ta sama historia - ślimaki i kos
to również pojedynczy egzemolarz uratowany pod słoikiem
wykiełkowałam jeszcze kilka nasion, mają teraz 1 cm, tylko czy zdążą wyrosnąć?
coraz poważniej zastanawiam się nad jakimś inspektem na przyszły rok

ukorzeniły się dwa z trzech patyczków winorośli od znajomej
to ciemna odmiana, będzie rosła z boku pergoli
mam jeszcze dwie kupione wiosną, jasnozieloną i różową

widok ogólny
wiciokrzew na drabince rośnie o wiele szybciej niż przewidywałam
niedługo mnie przerośnie
na razie nie ma na nim mszyc
siedziała banda skorków i zjadała liścia, ale pogoniłam towarzycho
na razie nie widać żadnych pąków kwiatowych

Iza, a ja dla odmiany marzę o słonku, deszczu mamy w ostatnim czasie w nadmiarze. Machniom?
Martulak witaj
nasionka i rozsady warzyw nie są drogie, kup i posadź sama gdzieś w kąciku, miejsca masz przecież jeszcze dużo w ogrodzie. Zacznij od czegoś bezproblemowego, na przykład szczypior z cebuli dymki, buraczki z nasion, sadzonka sałaty i pomidora koktailowego. Kiedy rodzinka spróbuje jak smakują, inwestorzy sami zaczną planować przyszłoroczny warzywnik
zakwitł zawilec

pomidory coraz większe

papryka

jeszcze niedawno zastanawiałam się, czy część jadalna kalarepy wyrośnie nad ziemią czy pod
teraz widać już zgrubienie

moje ogórki są na takim etapie rozwoju
uzyskane z trzeciego siewu w domu na parapecie
i przykrywane słoikami w ochronie przed kosem i ślimakami
wszystkie poprzednie na grządce zostały pożarte kiedy pojawiły się pierwsze liście

z pierwszego siewu uchowała się tylko jedna fasolka, resztę zjadły ślimaki i kos.
na parapecie mam kilka podhodowanych roślin, lada dzień przesadzę na grządkę
pod słoiki się nie zmieszczą, muszę wymyśleć jakieś inne zabezpieczenia

brokuły, ta sama historia - ślimaki i kos
to również pojedynczy egzemolarz uratowany pod słoikiem
wykiełkowałam jeszcze kilka nasion, mają teraz 1 cm, tylko czy zdążą wyrosnąć?
coraz poważniej zastanawiam się nad jakimś inspektem na przyszły rok

ukorzeniły się dwa z trzech patyczków winorośli od znajomej
to ciemna odmiana, będzie rosła z boku pergoli
mam jeszcze dwie kupione wiosną, jasnozieloną i różową

widok ogólny
wiciokrzew na drabince rośnie o wiele szybciej niż przewidywałam
niedługo mnie przerośnie
na razie nie ma na nim mszyc
siedziała banda skorków i zjadała liścia, ale pogoniłam towarzycho
na razie nie widać żadnych pąków kwiatowych

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu , jak patrzę na Twój warzywniak , to widzę nowoczesny ogród z uporządkowanymi grządkami . Toatalny gąszcz , ale prawda , że warto było
. Niezapomniany smak swoich warzyw , to jest to , do czego dążymy . Mamy już dość konserwantów , polepszaczy i substancji chemicznych wszelkiej maści .
Też mam pomidory , w czterech odmianach , ogórki , paprykę , pietruszkę , cukinię , pekińską kapustę , koperek , rzodkiewkę . Jedynie na marchewkę nie starczyło miejsca . Wszystko mam pod szkłem . Pomidory pod gołym niebem zawsze łapała zaraza ziemniaczana lub brunatna plamistość liści .
Też mam pomidory , w czterech odmianach , ogórki , paprykę , pietruszkę , cukinię , pekińską kapustę , koperek , rzodkiewkę . Jedynie na marchewkę nie starczyło miejsca . Wszystko mam pod szkłem . Pomidory pod gołym niebem zawsze łapała zaraza ziemniaczana lub brunatna plamistość liści .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Masz rację Jagódko, swoje warzywka smakują lepiej i chodzi tu również o satysfakcję wyhodowania czegoś własnoręcznie.
W tym roku wiele posiałam lub posadziłam pierwszy raz, testuję co dobrze rośnie, a co nie. Możliwe, że w przyszłym roku z jakiegoś warzywka zrezygnuję, dosyć trudne wydaje mi się hodowanie brokuł, fasoli i ogórków. Zniechęcają mnie też ślimaki. W tym roku próbujemy pomidory na wolnym powietrzu, ale w przyszłości rozejrzę się chyba za jakimś namiotem, bo wszyscy nas ostrzegają przed chorobami pomidorów.
Bardzo chętnie zobaczyłabym fotki twojego warzywnika
W tym roku wiele posiałam lub posadziłam pierwszy raz, testuję co dobrze rośnie, a co nie. Możliwe, że w przyszłym roku z jakiegoś warzywka zrezygnuję, dosyć trudne wydaje mi się hodowanie brokuł, fasoli i ogórków. Zniechęcają mnie też ślimaki. W tym roku próbujemy pomidory na wolnym powietrzu, ale w przyszłości rozejrzę się chyba za jakimś namiotem, bo wszyscy nas ostrzegają przed chorobami pomidorów.
Bardzo chętnie zobaczyłabym fotki twojego warzywnika
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jutro zrobię Gosiu fotki moim warzywkom
.
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Twoje ostatnie zdjęcia niestety nie wyświetlaja mi się
Z pomidorków to możesz być dumna 

