Niestety nie będziesz mogła rozrobionego środka użyć w późniejszym okresie .Rozpuszczony w wodzie środek chemiczny powinien być użyte tego samego dnia.Ja moje pomidorki pryskałam Miedzianem 2 dnie temu. Zaczynały kwitnąć. Miałam torebkę 15g i rzeczywiście nie miałam jak odmierzyć tych kilku potrzebnych mi gram, więc całośc rozrobiłamw 4 litrach wody. Tylko cześć zurzyłam, resztę przelałam do butelek. Czy będę go mogła jeszcze urzyć w tym sezonie? Kiedy się pryska Miedzianem, poza tym jak się wysadzi do gruntu?.
Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
dariotka napisała:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Miedzian, w sensie chemicznym, jest to związek nieorganiczny a konkretnie tlenochlorek miedzi. Nic się z tym związkiem stać nie może ,jeżeli jest rozpuszczony w czystej wodzie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Rozumiem że mogę go użyć jeśli będzie taka potrzeba?forumowicz pisze:Miedzian, w sensie chemicznym, jest to związek nieorganiczny a konkretnie tlenochlorek miedzi. Nic się z tym związkiem stać nie może ,jeżeli jest rozpuszczony w czystej wodzie.
Pozdrawiam.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Dobrze wstrząsnąć, bo osiada na dnie. i można użyć. Nie pozostawiać natomiast niezużytego Miedzianu w opryskiwaczu.

PS
Jeżeli ma ktoś wątpliwości względem trwałości wodnej zawiesiny Miedzianu, to spieszę je rozwiać :
http://sitem.herts.ac.uk/aeru/footprint ... ts/177.htm
PS
Jeżeli ma ktoś wątpliwości względem trwałości wodnej zawiesiny Miedzianu, to spieszę je rozwiać :
Fotoliza wodna DT50 (dni) w pH 7 Wartość: Stabilny A5 Stabilny
A całość charakterystyki tutaj ;Hydroliza wodna DT50 (dni) w 20oC i pH 7 Wartość: Stabilny A5 Bardzo trwały
http://sitem.herts.ac.uk/aeru/footprint ... ts/177.htm
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Dlaczego? Ja czasem zostawiam właśnieforumowicz pisze:Dobrze wstrząsnąć, bo osiada na dnie. i można użyć. Nie pozostawiać natomiast niezużytego Miedzianu w opryskiwaczu
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Miedzian w aparaturze siada i to dość szybko. Nie tylko w zbiorniku opryskiwacza,ale i w wężu i dyszy również. Kto dba o swój opryskiwacz nie zostawia go ze środkiem do oprysku ani nie przepłukanego czystą wodą.
Oto fragment z instrukcji środka o nazwie Miedzian 50 WP :
Pozdrawiam
Oto fragment z instrukcji środka o nazwie Miedzian 50 WP :
Opróżnione opakowanie przepłukać trzykrotnie wodą a popłuczyny wlać do
zbiornika opryskiwacza z cieczą użytkową. Po pracy aparaturę dokładnie umyć.
Pozdrawiam
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Rozumiem, że najlepiej przelać do słoiczka?forumowicz pisze:Miedzian w aparaturze siada i to dość szybko. Nie tylko w zbiorniku opryskiwacza,ale i w wężu i dyszy również.
Dzięki, człowiek całe życie się uczy. Zawsze płukałam, ale po zużyciu całości dopiero.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Pomidoro przekonuje mnie twoja fachowa opinia na temat Miedzianu co świadczy że jesteś chyba z wykształcenia chemikiem.Jednak jaki w takim przypadku będzie okres używalności tak rozpuszczonego w wodzie środka?.Czy będzie taki sam jak podany na opakowaniu,a więc 2 lata, licząc od daty produkcji?A oto charakterystyka Miedzianu http://www.ochronaroslin.agro.pl/index. ... rat&id=216


Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Jak podałem wyżej związek ten/ tlenochlorek miedzi/ nie ulega ani fotolizie ani hydrolizie. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że fotoliza to jest rozkład chemiczny pod wpływem światła a hydroliza- pod wpływem wody. Dane dotyczą okresu 50 dni więc z powodzeniem można praktycznie nie wykorzystany środek w postaci zawiesiny wodnej zużyć w ciągu okresu wegetacyjnego. Pod warunkiem , że Miedzian nie został wcześniej zmieszany z innym środkiem pochodzenia organicznego.janhel41 pisze:.Jednak jaki w takim przypadku będzie okres używalności tak rozpuszczonego w wodzie środka?.
Pozdrawiam
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Z całym szacunkiem dla przedmówców , ale nie wolno trzymać toksycznych środków chemicznych w nieoryginalnych opakowaniach. A dlaczego to na samym początku powinien forumowicz osoba najbardziej kompetentna w temacie powiedzieć !!!
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Dobra..
Trzymam w opryskiwaczu miedzian już ponad miesiąc..
w zamkniętym pudelku...
i tu pytanie..
Czemu to taki grzech.. utlenia się z plastikiem czy osiada na amen i trudno go potem się pozbyć
a jeśli to to 2 to czy woda gotowana pomoże..
a pytałam o to już wieki temu i nikt nic nie pisał..
Trzymam w opryskiwaczu miedzian już ponad miesiąc..
w zamkniętym pudelku...
i tu pytanie..
Czemu to taki grzech.. utlenia się z plastikiem czy osiada na amen i trudno go potem się pozbyć
a jeśli to to 2 to czy woda gotowana pomoże..
a pytałam o to już wieki temu i nikt nic nie pisał..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
I tu, kolego weteran powinien sie znależć Twój post o zasadach przechowywania środków toksycznych. Moim zadaniem było dowieść, że Miedzian rozrobiony z wodą nie ulega zmianom chemicznym, co też zrobiłem . Tak, że nie ten adres.dariotka pisze:Tylko cześć zurzyłam, resztę przelałam do butelek.
- KasiaPuk
- 200p

- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Wróciłam po paru dniach nieobecności, a tam pomidorki zdrowe i jak najbardziej ok póki co. Ale chyba im znowu dam pojeść bo deszcze wypłukują im wszystko z okolic korzeni, poskręcały się w baranie rogi po dwóch dniach deszczopwej pogody.
Szkoda że w wątku króluje chemia, miało być organicznie...
Szkoda że w wątku króluje chemia, miało być organicznie...
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- elik_49
- 1000p

- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Kasiu i jest ekologicznie do tej pory. Ale nie zawsze tak się da, u ciebie panuje inny klimat, być może nie ma takiego czegoś jak zaraza, każdy chce ochronić pomidory przed porażeniem a wybór należy do każdego z nas. Tak czytałam że Miedzian należy do środków ekologicznych, nie wiem ile w tym prawdy, jak zauważę pierwsze objawy to myślę nad jego zastosowaniem.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
-
11krzych
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych
Jak zauważysz pierwsze objawy, to pryskaj środkiem interwencyjnym (lub zaryzykuj i nie pryskaj wcale). Opryskanie Miedzianem czy Bravo pomoże tyle co opryskanie wodą destylowaną. Są to środki zapobiegawcze, działające powierzchniowo, pomogą jak umarłemu kadzidło. Tylko niepotrzebnie sobie "zachemisz" uprawę.elik_49 pisze: Tak czytałam że Miedzian należy do środków ekologicznych, nie wiem ile w tym prawdy, jak zauważę pierwsze objawy to myślę nad jego zastosowaniem.
Po wystąpieniu objawów jeżeli zdecydujesz się pryskać, to zrób to jakimś środkiem interwencyjnym o działaniu systemicznym.
Co do ekologiczności Miedzianu, to jestem ciekaw na czym ona polega. Fakt, że jest dopuszczony do stosowania w uprawach ekologicznych, ale mi się wydaje, że zanieczyszcza glebę metalami ciężkimi (miedzią). I z tego co pisał forumowicz (w kwestii trwałości roztworu wodnego) to będzie toto zalegało w glebie po wsze czasy (50 dni gwarantowane
forumowicz może znajdziesz czas i się wypowiesz na temat ekologiczności Miedzianu. Najbardziej jestem ciekaw tego zalegania w glebie i jaki to (miedź) ma wpływ na skład warzyw a w następstwie na nasze zdrowie.



