Moja mała "dżungla" - part I

[justus27]

Wow...ależ piękny storczyk Ma dużo kwiatuszków, uwielbiam "krówki" (tak mówimy na "łaciate" kwiatki phalaenopsisów).

I tyleż się dziej w Twojej zielenince, nadążyć nie można...

[elcia1974]

Cieszę się Aguś, że zakupy się udały. Sit robi furrorę na forum.

[kociara]

- sit już robi furorę u wielu forumowiczów.Bardzo ciekawa roślinka - podoba mi się.Trzykrotka bardzo gęściutka,wspaniale
się prezentuje.Bardzo masz zadbane kwiaty i dla wszystkich

[mniodkowa]

hej hej
wielkie dla wszystkich, co chwalą moje zielone - przekazałam im słowa uznania i oto proszę - hojka puszcza się jak wariatka a hibek dziś mnie zaskoczył:


justus27 - storyczk już zgubił 3 kwiatki, nie wiem czy przekwita czy po prostu coś zrobiłam z nim nie tak, stał sobie w oryginalnej osłonce, ale przedwczoraj go przesadziłam, może jak jeszcze podam mu nawóz do storczyków to coś pomoże... bo faktycznie piękna krówka...

A teraz kwiatuszki z parapetu w sypialni, nie są obecnie takie okazałe jak poprzednie, ale ważne, że jeszcze jakoś dają radę:
28] fiołki:
trochę już przekwitają - ten akurat często pokazuje mi śliczne fioletowe buźki

29] ten zdobyty na forum, coś mu chyba przestało pasować, bo bardzo szybko zmarniały mu kwiatki, przesadziłam go ostatnio, bo rósł w komplecie z innym fiołkiem, nie wiem czy to mu pomoże... a miał takie śliczne fioletowe obwódki wokół kwiatuszków...


30] całkowicie biały, też często kwitnie


31] ten także forumkowy, nie pamiętam tylko jaki ma mieć kolor, a sam nie chce mi pokazać też rósł sobie ładnie i nagle listki zaczęły robić się sflaczałe, przesadziłam, zobaczymy co dalej... chyba, że macie jakiś pomysł to ja chętnie wypróbuję, bo fiołeczki uwielbiam


32] a tego ukradłam z listka na klatce schodowej sąsiadka powiedziała potem, że on na wyrzucenie bo nie będzie rósł, a on mi się rozszalał i ciągle kwitnie



suche kwiatki fiołkom obrywam dopiero jak łodyżki wyschną, może to temu tak ładnie się teraz nie prezentują..

No i posiadam jeszcze skrętnika - całkowicie fioletowego, zakwitł przepięknie, ale coś mu zaczęło chyba szkodzić, bo kwiaty uschły a listki jeden po drugim robią się miętkie... pomocyyyy
33]

No i nie jest już u mnie tak pięknie jak było do tej pory ale na pocieszenie (siebie chyba) pokażę, że jest jeszcze:

34] pieniążek


oraz
35] grudnik - teraz puszcza nowe listki a zimą kwitine na pomarańczowo; chyba powinnam go przekręcić, ale boję się, że zarzuci mi focha i przestanie rosnąć (bo już tak było)


aha no i jeszcze kolejna 36] sansewieria i posadzony skrętniczek od AnnaAgnieszka


Ja tych sansewierek mam tyle, że chyba zacznę nimi handlować, bo po moich coraz częstszych wizytach na forum podejrzewam, że zacznie miejsca brakować na inne zielone, których nie posiadam jeszcze, a jest takich trochę, które kuszą oj kuszą...

Lecę teraz podejrzeć co tam u Was nowego

[AnnaAgnieszka]

Ja obrywam fiołeczkom od razu po przekwitnięciu łodyżki, po ma roślinka energię na nie marnować, a fiołki piękne i dorodne. Ja mam same maluszki, bo zimą przelałam dorosłe okazy i wszystkie padły Ale cóż człowiek uczy się na własnych błędach. Skrętniczek podejrzewam, że albo przelany albo przesuszony, wyjmij go z ziemi i zobaczy czy korzenie ma suche czy mokre i w ogóle w jakim stanie są, może wtedy się coś wyjaśni. Pieniążek bardzo ładny i taki dumny

[justus27]

Sporo Masz tych kwiatuszków w sypialni.
Fiołków nie Podlewaj za często. One lubią lekką suszę, wtedy ruszą z kopyta.

A skrętniczki nie lubią upałów. Moje podobnie wyglądały, gdy były w mieszkaniu. Teraz stoją na zewnątrz w ogrodzie w cieniu, pod murem i zadaszeniem.
Hibek śliczny ma kolorek i jeszcze pełny ma kwiatuszek

[mniodkowa]

oczywiście dziewczynki macie rację, to ja jakąś sklerozę mam bo faktycznie fiołki mało podlewałam, a ostatnio chyba mnie te upały zmyliły i tak je nawadniałam, że aż przegięłam No i skrętniczek także zalany niemiłosiernie był, wyciągnęłam go, teraz sobie leży i suszy ziemię, mieszkam w bloku więc mam balkon jedynie, co prawda nie taki malutki ale za to od południowej strony i skrętniczki tam nie przeżyją tak więc muszę znaleść umiar w podlewaniu, bo fiołeczki poprzesadzałam i wysuszyłam troszkę i listki dziś już sztywne więc może dojdą do siebie no i na dniach poobcinam im te suche kwiatki jak mówisz Aniu, ja pielęgnuję swoje zielone po omacku, trochę poczytam, trochę dopytam... dobrze jest mieć mądrych wokół siebie

no i mój hibek dziś rozwinął koeljną główkę, ale zapomniałam zrobić fotkę ech co z moją pamięcią

nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś kolejny dzień żaru z nieba 30 stopni, ledwo dotoczyłam się do roboty a tu w biurze od wejścia 27,75 st. a jeszcze słoneczko nie zajrzało przez okna, no i te otwarte były całą noc... oj, co to będzie po 12... trza będzie mnie reanimować

[justus27]

Mam nadzieję, że roślinko odżyją ;) Skrętnika Postaw przy uchylonym oknie na noc. Odżyje, Zobaczysz.
Fiołkom nic nie będzie. Na pewno jeszcze nieraz cudnie zakwitną.
U mnie wreszcie ulga przyszły deszczowe chmury i jest około 18 stopni. Roślinki rosną jak szalone po deszczu. Czeka mnie dużo plewienia w ogródku

[maribat]

Witaj Agusiu w rewanżu i ja do Ciebie na rekonesans :P
Piszesz, że mała kolekcja, ale jak widzę- szybko się rozrośnie Ja po roku aktywnej obecności na forum przestałam już kupować jakiekolwiek kwiatki No mówię Ci, zagęszczenie, że hej
Natomiast u Ciebie.. nie dość, że śliczne okazy, to jeszcze miejsca spooro
Twoja kawa.. no już tak mają, że nawet jak im się zapewni odpowiednie warunki i podłoże, to czasem nie sposób sprostać wymaganiom- ja jej nie zaliczałam do najłatwiejszych, ale Twoja.. dzielnie się trzyma. Życzę obfitego kwitnienia i owocków oczywiście
Fiołeczki.. coś trochę jakbym u siebie widziała.. sporo zależy od miejsca gdzie je trzymamy, u mnie dość szybko przekwitają chyba część zmieni właściciela Sit uroczy.. aha, jeszcze coś.. foto 25. NN zdaje mi się, że to jednak palma Chamedora.. poguglaj jeszcze
pozdr. Marta

[mniodkowa]

justus27 - skrętniczek właśnie stał przy otwartym oknie, kwitło mu się cudownie do czasu, aż postanowiłam go utopić no ale już reanimacja rozpoczęta, oby tylko się udało... też i u mnie w końcu deszczem wsunęło wczoraj wieczorkiem i jest aż za chłodno... ech, nie da się dogodzić z tą pogodą :P

maribat - miło mi Cię u siebie gościć - zapraszam częściej i za pochwały dla roślinek... Jak tak obserwuję zielone u innych forumowiczów to faktycznie niewiele ich mam choć ok 60 doniczek się znajdzie i mój M mówi, że w dżungli mieszkamy
a kawa chyba doznała poparzenia słonecznego tak sobie pomyślałam i została wyeksmitowana na inny kwietnik, taki nie na bezpośrednim słońcu, oby to jej pomogło, bo dość długo rosła mi bez problemów i plam a tu nagle poszła w wieeelkie liście ale kosztem innych
fiołeczki często mi kwitną i tak dość bujnie, stoją głównie w sypialni bo nie zabierają tlenu i ładnie się prezentują, okno północne, ale za dużo im wody podałam i trochę zaszkodziło, już powolutku wracają do zdrowia

A teraz znów się pochwalę hibkiem - co chwilę nowe główki mi otwiera i chodzę i się gapię na niego ciągle


37] Posiadam jeszcze w swojej kolekcji takie coś - nazwy nie pamiętam, nie wiem też co z tym dalej zrobić, może jakoś pociąć czy co... kupione za chyba 2zł i było takie tyci tyci a teraz...


38] no i mój sobotni zakup - storczuś, już posadzony w nowy domek


39] a tutaj pokażę Wam na jakich stojaczkach moje śliczności (skromność :P) sobie żyją na codzień


widać tu też, że posiadam benjamina, którego pojęcia nie mam jak uformować, robię to po omacku, bo nikt na forum nie chciał mi pomóc jak pytałam kiedyś :x dostałam go od koleżanki na nowy domek - potem trafiła się przeprowadzka w -20 i prawie mi umarł, okazało się, że korzonki nie zmarzły i z patyków łysych powolutku zaczęły wyrastać listki, tak wygląda po 1,5 roku od reanimacji i kilku już cięciach

[justus27]

Niezle te domki na stałe mają Twoje kwiatuchy. Kolorowo na kwietnikach, Masz ;)
Ja pozwalam beniaminkom rosnąć "samopas". Tylko miniaturkę przycinam na kształt drzewka ;)

[kociara]

- ej mniodkowa - fajne masz te roślinki.Hibcia już chwaliłam wcześniej.Cudowny kolor storczyka,beniaminek wspaniale
się rozkrzewił - podoba mi się,a ta roślinka,której nazwy nie pamiętasz to peperomia.Znawcy pewnie podpowedzą - chyba się troszkę
istrzykuje,żeby rozkrzeić,ale ponieważ z peperomiami nie bardzo się lubimy (one mnie nie lubią ),więc nie bardzo się wczuwam w ich wymagania
Paprotki na tych kwietnikach - cudowne

[mniodkowa]

witajcie po weekendzie ktoś z sąsiadów podkradł się pod mój net i nie miałam dostępu do świata ale już jestem i spieszę pokazać jakie to okazy zakupiłam sobie na piątkowym wypadzie do nowootwartego u nas OBI
w promocji były storczyki więc nie dało się wyjść bez


ponadto trafiła się długo już wypatrywana gloksynia bordowa:


i takie oto sukulenciki, którym po podglądaniu u forumowiczów oprzeć się nie mogłam, może i mi się uda do kwitnienia doprowadzić... (o ile takowe w ogóle możliwe)


No a w sobotę popędziłam poszukać na rynku szczęścia, tak Wam zazdroszczę w tych większych miastach targów kwiatowych u mnie udało się wyłowić tylko jedną zdobycz:


kociara - oczywiście masz rację, że to peperomia, ja mam sklerozę do nazw mam nadzieję, że ktoś mi kiedyś podpowie co z nią zrobić, bo jakaś ona dziwna.. ładna, ale dziwna...

justus27 - mój benek też rósł samopas, do czasu jak go mróz zaatakował, duża część gałęzi mu uschła i już nie rośnie tak ładnie więc muszę go przycinać, bo po co suche mają tam sterczeć..., ale, że się nie znam to cóż... co będzie to będzie...

Zapraszam do mnie częściej ja teraz po weekendzie idę zobaczyć co się na obcych parapetach dzieje, bo zdaje się mam zaległości

[trzynastka]

Piękna zdobycz i gloksynia i storczyk taki cudny buraczkowy co do pokazanych fiołków wielkie okazy a jeżeli mogę doradzić obrywanie przekwitniętych kwiatów zanim zaschną na łodygach wzmacnia roślinę , bo reszta kwiatowa nie musi pobierać wody i pokarmu, obrywanie stymuluje też produkcję nowych pączków

[sari]

Witaj Aguś
Pooglądałam sobie Twoje roslinki i nie mogę zniknąć nie zostawiając żadnej pochwały, a jest co chwalić. Wszystkie kwiatuszki masz piękne i zadbane , masz też to czego u mnie bardzo brakuje, śliczne doniczki. Ja czasem jak się wybieram z zamiarem zakupu to najczęściej przynoszę następnego kwiatka a doniczki obiecuję sobie że następnym razem.
Storczyki bardzo mi wpadły w oko, bardzo ładne kolorki mają.