Sytuacja   w moim ogrodzie  normalizuje  się ,co oczywiście  niezmiernie mnie  cieszy.
Jest  szansa,że  pozimowe  straty ograniczą  się  do 4-5 roślin.
Bo  co   się  dzieje  u mnie?
Otóż:
Izo      
 kaliny  wszystkie  żyją. 
 koralowa 'Compactum' zawiązuje  owoce,będzie  na  co popatrzeć  jesienią,
'Watanabe" zaczęła  kwitnienie,jest młodziutka  i jej kwiaty  są  raczej  drobne   jeszcze.
 
 
Wstrzymaj  się  jeszcze  z  usuwaniem  pięknotki... okazuje  się,że    cechuje  je  silna  wola przetrwania.
Biała  jest mocno  zaawansowana  a  fioletowa ...dostała  własnie  nową  lokalizację ,przesadzenie  zniosła  znakomicie,nawet nie przywiędła.
Trudno już  się  cieszyć,za  szybko by  to było  ale  wierzę,że  spodoba  jej  się  i  zacznie lada moment  rosnąć.
Baardzo  długo  wyglądała  jak  bez  życia,ale  sprawdzałam jej  stan i jej pędy  w miarę upływu czasu  robiły  się  coraz  bardziej  elastyczne  i   dziś  ma już  kilka  zielonych .Zadraśnij  swoją i  zobacz  co się  dzieje pod  korą?
To krzew  białoowocowej 
 
i tej  przemarzniętej po przesadzeniu  zaledwie  kilka  dni temu
 
Czy bardzo  Ci  przeszkadza tam gdzie  rośnie?
To raczej przesadź  ale  nie  usuwaj  ostatecznie,może  odrosnąć  również  od korzenia
Markusie   
  odnoszę  identyczne  wrażenie   jak  Ty...wszystko przekwita  szybciej niż  zwykle ...
Nie  nadążam  wręcz  z podglądaniem niektórych moich  roślinek   
 
 
Obiecuję  sobie  np.jutro  zrobić  zdjęcie  - przy lepszym świetle -  a jutro  ten kwiat  jest  już  zwiędły lub  pogubił  już  płatki...
Niesamowicie  wszystko  gna  do przodu... czyżby  to  co coś  znaczyło? 
 
 

Nawet  nie  chcę  myśleć,że  mogłoby   ....
Musze  nacieszyć  się  ogródkiem
 
 Stokrotko
Stokrotko  
  przyszpiluję  albo przyszpilę, pędy pęcherznicy  niech  się  mnoży,będę  chyba potrzebowała  jej  sadzonek  na kolejny  żywopłot -  chyba po  cisach,są  w kiepskim  stanie.
Muszę w spomniec  o  kawałku    żywopłotu  z ligustra,przy kompostowniku-  właśnie  kwitnie  i  cudownie  pachnie 
 
 
Nie  kwitnie  mój  jaśminowiec  więc  może liguster przejął  jego  rolę?
 Mario
Mario   
 -  zwykle piszę o jakiejś  roślinie  i  wypowiedź podpieram  zdjęciem.
Jeśli jest inaczej - to moja nieuwaga, przepraszam będę  się starała by  wszystko było  tu jasne.
Dlatego tez  dla  Ciebie  wstawiam  zdjęcie  kolkwicji  jak  kwitła  w poprzednich latach   w tym  sezonie nie  mam jej  zdjęcia (nie mogę  znaleźć?)  bo oczywiście prawie nie  kwitła.
Nie  liczą  się pojedyncze  kwiatki,które  utrzymują  się  na krzewie  nawet  dzisiaj.
Nie  będę  się  zastanawiała  co  jest przyczyną  tego  smutnego jej  widoku  w tym  roku  lecz zamierzam ją  lada moment   radykalnie  ściąć.
 Droga  Kalmio
  Droga  Kalmio  
  odnalazłam  wybijające z  ziemi ,od  korzenia  dwa pędy  judaszowca   
 
 
 
Pora  chyba  ściąć ten   zmarzły pień.
a  figa  ma  już  co najmniej 50 cm pędy,ona  najszybciej  z przemarzniętych  krzewów  podjęła  walkę o  życie  i oczywiście  wygrała.
Teraz  stanowi  już pokaźnych  rozmiarów  zielonolistny  krzew.
Ja,nie  zamierzam jej nigdzie  przeprowadzać,dostała najcieplejsze  miejsce  w  ogrodzie ,rośnie  tu już kilka  dobrych lat i   pozostanie tu nadal.Musi  się  dostosować do moich  warunków  albo ją  wykopię 
 Aga,Beni
   
Aga,Beni   
  moje  hosty  dorastają   i czekaja  na  mnie... na  czas,kiedy bęe mogła  je  'zinwentaryzować'  
 
 
Większośc  z nich  rosnie  w miejscach  całkowicie ocienionych lub  w pólcieniu ale mam też  gro   rosnących  w pełnym  słońcu.
Nie  zastanawiałam  się  nad  tym zbytnio  sadząc  je  tam bo wszedzie  dobrze  im u mnie   a  mnie  pasowały  własnie  do  kompozycji,które  rodzą  się  w  trakcie  sadzenia  czy przesadzania (lubię  przesadzać  wszystko) 
 Ewo,Wiesiu,Aniu
 
Ewo,Wiesiu,Aniu  
  miło mi,że  mnie odwiedziłyście.
Obiecuję  sobie  wycieczki  do  Was by uraczyć  swoje  zmysły ...  i już lada moment  będę.
Potrzebuję  przeciez  tych  wizyt  jak powietrza
A teraz   nadszedł  czas  róż.
Moje  oczywiście  ucierpiały  zimą  i  wiosną ale  są  dzielne... i  choć  z  opóźnieniem  zaczynają  być  dostrzegalne   a  właściwie   wiodą  już  prym...  
 
 
Mam już  pierwsze   radości  z  ich  kwitnienia 
 
Dziękuję  wszystkim  serdecznie  za  miłe  odwiedziny i  treści ...
Aktualnie  kwitnie  mój ulubieniec
Omoshiro i  Wam go moi  Drodzy  dedykuję 
