Storczykowe przygody

[Becia37]

Monika, a powiedz mi czy nowo zakupione storczyki przesadzasz? Gdzieś mi się mignęło ,ze pisałaś coś takiego.
Dziś kupiłam w Realu za 7zł taką biedule bez kwiatów z uschniętym pędem ale za to ma zdrowe korzonki.No i coś listek mi dziwnie wygląda.
I teraz się zastanawiam czy przesadzić go do nowej ziemi.Poradź coś Ja pewnie szybko swojego wątku nie zacznę ale na pewno będę zaglądać do Ciebie .
Pozdrawiam Beata

[sama]

Beatko jeśli nie kwitnie to ja bym przesadziła chociażby po to żeby sprawdzić stan korzeni w środku. Dokładnie oglądnąć "pacjenta". Tam gdzie widziałam, ze podłoże jest marne to wymieniałam od razu (nawet jak kwitnące) a tam gdzie wydawało mi się być dobre to zostawiałam.
Wiesz, że mnie żaden ekspert Mam takiego co już rok nie kwitnie (zdechlaczek) ale idzie ku dobremu

Przyglądnij się dobrze temu listkowi czy nie ma jakiś zmian

[ewarost]

No i jak tu nie kochać tych kwiatów

w pełni zgadzam się z Rysią ... właśnie dlatego je kocham że są takie dzielne i sprawiają tyle przyjemnych niespodzianek

[justus27]

Śliczny "zaleczony"

[goskle]

Jaki dzielny i śliczny "okaleczony" storczyś

[Becia37]

Moniś, dziękuje za odpowiedz.Może nie jesteś ekspertem ale za to świeżą wielbicielką tych cudeniek.A ja ostatnio też mam bzika na ich punkcie tak więc będe pytać Ciebie bo jesteś o duuuuuży krok dalej niż ja z wiedzą Mam jeszcze jedno pytanie,może mi tez pomożesz.
Kupiłam doniczki przeźroczyste typowe dla storczyków. I teraz nie wiem czy to tego wgłębienia mam nalać wodę ,żeby dawała wilgoć roślince?
Bo chyba po to ono jest
Pozdrawiam

[sama]

Zaleczony storczyk dziękuje za słowa uznania
Beatko nie bardzo wiem o jakich doniczkach piszesz - doniczki do storczyków posiadają stożki napowietrzające ale do nich wody nie da się wlać - ogólnie korzenie nie powinny mieć styczności z wodą (po za podlewaniem oczywiście)

[katarzynka575]

Monia jak to się stało że do dziś nie widziałam Twojego okaleczonego- opatrzonego storczysia ,no piękny jest gdzie Ty go wypatrzyłaś ? a może mężuś

[arlet3]

Moniko śliczny ten okaleczony storczyk
A Beatce myślę, że chodzi nie o doniczki tylko osłonki W to wgłębienie możesz nasypać troszkę keramzytu ewentualnie i z centymetr wody.

[sama]

Kasiu no to oczywiste, że mężuś hihihi

[sama]

Moniko śliczny ten okaleczony storczyk
A Beatce myślę, że chodzi nie o doniczki tylko osłonki W to wgłębienie możesz nasypać troszkę keramzytu ewentualnie i z centymetr wody.

o właśnie też pomyślałam o osłonkach
dziękuję

[piofigiel]

Moniko zauważyłem Twój post w tatrzańskim wątku, a ponieważ mam problem z moimi dwoma storczykami, chciałbym się poradzić, jeśli można oczywiście? Moje dwa egzemplarze co tydzień wstawiam do miski z deszczówką i rosły jak dotychczas w miarę normalnie, jednak ostatnio wylęgły się w ich podłożu jakieś muszki, jak owocówki i nie chcą się odczepić, mimo zmiany miejsca i próby dłuższego przesuszenia podłoża. Czy można jakiś środek na nie zastosować?, jeśli tak to jaki? czy może ogólnoogrodniczy czy jakiś do roślin domowych? Obecnie trzymam rośliny na zewnątrz, bo denerwują mnie te muszki.

Pozdrawiam Tomek

[sama]

Witaj Tomku

Prawdopodobnie masz ziemiórki one lubią wilgoć więc może troszkę przesusz kwiatki. Jedni rozkładają tacki z wodą w koło kwiatów i tym sposobem je topią inni kupują lep (żółty bo ten kolor ponoć lubią) na muchy.
Ja osobiście nie miałam doświadczeń z tymi nieproszonymi lokatorami. Ale może któraś z koleżanek coś tu poradzi.

[goskle]

u mnie najlepszym rozwiązaniem było powsadzać w doniczki lep na owady (zdziwiłam się ile się na ten lep złapało się różnych owadów...) oraz porozstawiałam miseczki z wodą zmieszaną z płynem do mycia naczyń....

[arlet3]

Tomku na ziemiórki fruwające to jak najbardziej lep lub roślinki owadożerne np. rosiczka u mnie rewelacyjnie się sprawdza. Jednak gdy są larwy w podłożu to trzeba podlać najlepiej mikstura z czosnku. Kilka ząbków czosnku (posiekanego) zalej ciepłą przegotowaną wodą i pozostaw na jakieś dwa dni. Potem przelej samą wodę i tą miksturą podlej najlepiej wszystkie kwiatki w domu a zabieg powtórz jeszcze z raz lub dwa.