Elizabetka po śląsku cz. 5
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
To Elfe trzeba okrywać?
szkoda...to już nie nadaje się do ogródka działkowego. Na pocieszenie, będę się nią delektować u Ciebie. Może kiedyś zajrzę osobiście 
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Gosiu dwie Aspirin posadziłam przed Astrid Lindgren więc będą pasować ale dwie posadziłam przed Nostalgią....i tu może być problem.
Będę musiała na wiosnę je bardziej przyciąć...może to coś da. Co do Elfe to już mam na nią sposób więc mam nadzieję, że dam radę.....muszę bo jest śliczna i ten zapach ....cytrynowo-jabłkowy...tak trudno mi go określić. Afrodyta samo imię wystarczy wypowiedzieć.
Jadźko tak się cieszę z tych różyczek....żeby tylko jak najdłużej kwitły.
Baśko jestem przekonana, że dasz sobie z nią rady. Wystarczy posadzić ją w ciepłym miejscu podobnie jak brzoskwinie. Nie mniej będzie mi miło Ciebie gościć....czy to wirtualnie czy na żywca

Biedermeier kolejna moja
od pierwszego wejrzenia.
Sadzona wprost do donicy na jesieni 2009. Na zimę donicę wkopałam do kompostu. Jest piękna to mało powiedziane. Szkoda tylko, że nie pachnie. Jednak wybaczam jej to bez mrugnięcia.




Będę musiała na wiosnę je bardziej przyciąć...może to coś da. Co do Elfe to już mam na nią sposób więc mam nadzieję, że dam radę.....muszę bo jest śliczna i ten zapach ....cytrynowo-jabłkowy...tak trudno mi go określić. Afrodyta samo imię wystarczy wypowiedzieć.
Jadźko tak się cieszę z tych różyczek....żeby tylko jak najdłużej kwitły.
Baśko jestem przekonana, że dasz sobie z nią rady. Wystarczy posadzić ją w ciepłym miejscu podobnie jak brzoskwinie. Nie mniej będzie mi miło Ciebie gościć....czy to wirtualnie czy na żywca
Biedermeier kolejna moja
Sadzona wprost do donicy na jesieni 2009. Na zimę donicę wkopałam do kompostu. Jest piękna to mało powiedziane. Szkoda tylko, że nie pachnie. Jednak wybaczam jej to bez mrugnięcia.




- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Elu-jaka ładna beczka z bratkami,świetny pomysł.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
ELUŚ a jo choruja teraz na Eden 85 i Pomponella ino kaj jo je wsadza
to jest pytanie
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Biedermeier zachwycająca
muszę jej odszukać wśród moich niekwitnących, sadzonych jesienią. Na razie zakwitła tylko Heidi Klum i Elfrid. Rosną w cieniu, więc się ociągają z kwitnieniem.
Brzoskwinia u mnie zmarzła
Brzoskwinia u mnie zmarzła
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Ewko dzięki....bratki muszę już wymienić na inne kwiatki ale beczka zostaje.
Tośko....miejsca u mnie dużo ale węża musiałabych dokupić żeby wszędzie sięgnąć.....przydałaby się jakoś róża i to niejedna.
Jadźko Eden cudna ale ni mom pomysłu kaj by ją posadzić bestuż na razie zamawiom takie krzaczaste. A miejsce na pewno znajdziesz....ona i tak do góry rośnie.
...sucho jak pieprzCudna Pastella sadzona jesienią 2010 a już tyle kwiatków...brzidal z niej okropny

Giardina następny młodziutki brzidal...

Nostalgia dzielnie sobie radzi na patelni.Maria Theresia pierwszy kwiatek

Gertrude Jekyll...chciałam wkleić fotkę moich butów ogródkowych ale przecież nie jestem sławną ogrodniczką....do całości brakuje jeszcze różyczki Munsted Wood. :P
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Ten zapach czuć przez monitor . Nie byda nic pisać ino powiem ,że co jedna to fajnieszo a te czerwone
aby jedna tako u mnie to juz bych była cało w skowronkach
Eluś aż żałuja że tego nie widza 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Eluś widziałam te wszystkie cuda na własne oczy...
warto było przyjechać ,pomijając spotkanie świetnych babekIzki i Elkii popodziwiać te piękne rozrośnięte krzewy różane... a i rabatówkom niczego nie brakowało...Dysponując piaskami...wierzyć się nie chce ,że można dorobić się takich róż...
A zdolności kulinarne nie ustępują zdolnościom ogrodniczym...żurek wyśmienity...
Do następnego 
A zdolności kulinarne nie ustępują zdolnościom ogrodniczym...żurek wyśmienity...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Elżbietko-Nostalgia prześliczna nawet na patelni!Rewelacyjny masz ten ogródek,Diobliś nie robi szkód?
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3057
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Kochana i jak tu nie kochać róż
same cuda masz , jak popatrzyłam u Ciebie to aż mi żal tyłek ściska że u mnie na nie ani miejsca ani warunków nie ma
Ale wspaniałe naparstnice u Ciebie 
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Przez Ciebie(bo tak zachwalałaś)kupiłam Biedermeier.Giardinę masz w różowym kolorku tak jak w katalogu.
Choruję na Marię Theresę ,pastellę i nie tylko

Choruję na Marię Theresę ,pastellę i nie tylko
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Eluś... pokaż dokładnie Marię Theresia... 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Elizabetka po śląsku cz. 5
Ja po prostu nie mogę oglądać róz....nie mogę
Róże kocham od zawsze i od zawsze były obecne w moim ogrodzie....ale takie zwykłe popularne odmiany....jak napatrzę się na takie cudeńka, to chciałabym je wszystkie.....ale ogródek mały i ciasny, wypełniony pierdółkami po brzegi
Miejsce czeka tylko na 2 wymarzone róże.....a co z resztą, która rzuca na kolana....tak bardzo się ich pragnie, że aż boli ....chyba trzeba zniknąć z Forum do października 
Róże kocham od zawsze i od zawsze były obecne w moim ogrodzie....ale takie zwykłe popularne odmiany....jak napatrzę się na takie cudeńka, to chciałabym je wszystkie.....ale ogródek mały i ciasny, wypełniony pierdółkami po brzegi


