Mam wrażenie że w koło mojej 'plamy na puszczy' leje a u mnie nic. I tak już trzecie popołudnie. I mogę sobie pośpiewać 'choć burza huczy w koło nas...' to u mnie nie pada
Po malinowym chruśniaku
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Witaj, maczek jest przepiękny
i ten zwykły wygląda przy nim blado. Czerwony czerwonemu nie równy
Mam wrażenie że w koło mojej 'plamy na puszczy' leje a u mnie nic. I tak już trzecie popołudnie. I mogę sobie pośpiewać 'choć burza huczy w koło nas...' to u mnie nie pada
Mam wrażenie że w koło mojej 'plamy na puszczy' leje a u mnie nic. I tak już trzecie popołudnie. I mogę sobie pośpiewać 'choć burza huczy w koło nas...' to u mnie nie pada
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Po malinowym chruśniaku
Izo, u nas deszcz jest reglamentowany, tym razem ulewa była we Wrzeszczu!
...a napisz, co przedstawia pierwsze zdjęcie, te różowe kwiatki po prawej?
...a napisz, co przedstawia pierwsze zdjęcie, te różowe kwiatki po prawej?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Wiem że lało znowu nad stadionem, tylko nie wiem po co?! Agato to są albo tak zwane różowe margarytki albo złocienie. Nie znam poprawnej nazwy ale i tak je lubię 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Po malinowym chruśniaku
Iza, czasem warto naprawdę poczekać nawet te dwa lata, bo maczek piękne i orlikowa grządka też. Ja mam też takiego
maka oporniaka co od dwóch lat jeszcze nie kwitł choc jest nawet dosyć duży. Poczekam jeszcze z roczek, albo dwa
maka oporniaka co od dwóch lat jeszcze nie kwitł choc jest nawet dosyć duży. Poczekam jeszcze z roczek, albo dwa
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Po malinowym chruśniaku
Iza...a co to jest....to czerwone czy pomarańczowe...???
http://images45.fotosik.pl/903/4e9ce27de729b2c8med.jpg
http://images45.fotosik.pl/903/4e9ce27de729b2c8med.jpg
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Grażynko to jest czerwone, kwitnie dość długo i ładnie przezimowało. Nazwa gdzieś mi uciekła bo przypadkiem na nią trafiłam ale jak znajdę to dam znać
Wiesiu bo ogrodnik musi cierpliwym być
a jak nie jest to ma przechlapane. 4 lata czekałam na kwitnienie irysa o paskowanych liściach a jak zakwitł to szału nie ma
Kwiatki niebieskie a liście już mało charakterystyczne. Nie znam nazwy ale wygląda jak żółty{tyle że niebieski}
Zdjęcie dodam innym razem... Ludzie czy u Was też tak zimno? deszczowe chmury już sobie poszły ale razem z deszczem. Trochę kurzu spłukało - nie powiem. Właśnie wyczytałam że kosaćce żółte tak mają że te liście są białe tylko na początku wegetacjii.
Wiesiu bo ogrodnik musi cierpliwym być
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po malinowym chruśniaku
Ostre kolorki ,jeżeli ten mak czerwień to świetnie pasuje do do koloru ostróżek 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Olku masz rację - do tych ciemno-granatowych. Tylko jest mały szkopuł
Jak zaczną się ostróżki to będzie już po makach
Na razie wkoło maków jest zielono bo liliowce ciemne jeszcze nie kwitną, języczka też ale ma ciemne liście a z przodu róża też z ciemnymi liśćmi[zółta też nie kwitnie] Jak widzisz u mnie jeszcze wszystko przede mną 
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Po malinowym chruśniaku
To "coś" czerwone wygląda mi na przelot. Roślina z rodziny motylkowych dość ekspansywna. Są też o kwiatach białych, żółtych i pomarańczowych.
Wczoraj i u mnie było zimno, pochmurnie, ale bez opadów.
Wczoraj i u mnie było zimno, pochmurnie, ale bez opadów.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Tak Izo to przelot, dzięki
Anthylis . Ciężko wygooglać bo jak się wpisze przelot to wyskakują same biura podróży
Na razie na ekspansywny nie wygląda, zobaczymy co będzie dalej.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po malinowym chruśniaku
Izo u mnie tak jak u Ciebie ,wszędzie paczki a kwiatów niewiele .Peonie wykończył deszcz ,irysy już przekwitły .Czekam na róże -pąków mnóstwo ,niech no tylko zakwitną .
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Po malinowym chruśniaku
U Krysi-Ignis cisza chyba wyjechała, u Księgowej-Grażynki też cisza no i u Ciebie od tygodnia nic się nie dzieje. Wszyscy na urlopie?

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Po malinowym chruśniaku
Szczęściary! A człowiek tu musi pracować w domu i ogrodzie, o pracy właściwej nie wspominając! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku
Kochani, nic sie nie dzieje bo jak długo nikt nie zagląda to tak głupio sobie odpowiadać na posty
Teraz 3 dni tu faktycznie nie zagladałam bo byłam w szpitalu na 'operacji'
Miałam taką upierdliwą kurzajkę na palcu, nie chciała za nic wyleżć potem stan zaoalny a potem jakby odcisk. Męczyłaam się z tym 3 lata aż dczekałam terminu usunięcia w szpitalu. Poszłam wczoraj rano na czczo z piżamą i myślałam że będziue zaraz po sprawie a ono zostawili mnie na noc i kroili dop[iero dzisiaj
Gdybym wiedziała to bym uciekła... teraz stukam jedną ręką i to lewą a kidy zacznę dziabać w ogrodzie?
pozdrowionka
Agato a wolała byś ' w domu i zagrodzie?'
Teraz 3 dni tu faktycznie nie zagladałam bo byłam w szpitalu na 'operacji'
Agato a wolała byś ' w domu i zagrodzie?'
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po malinowym chruśniaku
Izo ,myśl pozytywnie ,wtedy się szybciej zagoi . Roślinki poczekają na swoja opiekunkę . 


