Mój ogródek-Gatita
Re: Mój ogródek-Gatita
czlowiek sobie chwilę wolnego zrobi a tu kolejne zmiany :/
Gat, kochana, nie przejmuj się tylko - wszyscy i tak uwielbiają Ciebie i Twój ogród, znajdą Cię. Mnie jest obojętne, czy piszę w tej sekcji, czy innej...
zdjęcia i zbliżenia roślin jak zwykle piękne... a sasanka... marzenie!
pozdrowienia, A.
Gat, kochana, nie przejmuj się tylko - wszyscy i tak uwielbiają Ciebie i Twój ogród, znajdą Cię. Mnie jest obojętne, czy piszę w tej sekcji, czy innej...
zdjęcia i zbliżenia roślin jak zwykle piękne... a sasanka... marzenie!
pozdrowienia, A.
Re: Mój ogródek-Gatita

Te sasanki są niesamowite , piękne nawet po przekwitnięciu.
Rzodkiewki, koperek (...) muszę pomyśleć nad jakąś grządką, chociaż jedną i to już
Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
- bonia244
- 1000p

- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mój ogródek-Gatita
Gat ja też siałam koperek i rzodkiewkę
powiedz co jest na 7 zdjęciu przed goździkiem 
Re: Mój ogródek-Gatita
Bożenko, mnie to wygląda jak pieris, ale niech Agatka się wypowie 
- joannakr0508
- 500p

- Posty: 784
- Od: 8 kwie 2011, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój ogródek-Gatita
Ja wszystkie ogrody które lubię też mam w sekcji" wątki z Twoimi postami" i tam zawsze znajdę Ciebie ,Asię ,Agnieszkę Bożenkę i wiele innych dziewczyn .Co do koperku wczoraj wyrwałam wszystko pokroiłam do zamrażalnika dziś jadę do ogrodniczego po następny i będę wysiewać na kolejne ścięcie i żeby już mieć do ogórków.Tylko pytanie czy dziś wysieję bo u mnie pada pogoda jest do bani ,jak świeci słońce to narzekam jak pada to też narzekam .Sasanki bardzo ładne widziałam takie w ogrodzie botanicznym .Z wyglądu są takie delikatne jak puszek
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój ogródek-Gatita
Witaj Gat
Nie przejmuj się tutaj też będzie fajnie i nikt już nas nie pogoni za
wypite wieczorkiem w Twoim pięknym ogrodzie.
Nie przejmuj się tutaj też będzie fajnie i nikt już nas nie pogoni za
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Mój ogródek-Gatita
Melduję się z samego rana, no prawie
Gat tradycyjnie kawka ( bo tu to chyba można, co? )
Fotki super
Gat tradycyjnie kawka ( bo tu to chyba można, co? )
Fotki super
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- gatita
- 500p

- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój ogródek-Gatita
Janneke i Bonia tak, to jest pieris.
Sasanki są cudne, nawet po przekwitnięciu, dlatego ich wcale nie usuwam.
Re: Mój ogródek-Gatita
Re: Mój ogródek-Gatita
oh my God, przeczytałam coś innego niż 'pieris' 
Gat, jak się masz? co słychać w ogrodzie? u mnie chyba dziś będzie sadzenie koreanek... zamierzam kupić ich kilka bo cena jest naprawdę symboliczna (30zl za szt, ok 2-2,5m) i posadzić w miejscu usuniętych Omorik i może ze dwie w brzozach...
popadało dziś w nocy konkretnie, a u Ciebie?
Gat, jak się masz? co słychać w ogrodzie? u mnie chyba dziś będzie sadzenie koreanek... zamierzam kupić ich kilka bo cena jest naprawdę symboliczna (30zl za szt, ok 2-2,5m) i posadzić w miejscu usuniętych Omorik i może ze dwie w brzozach...
popadało dziś w nocy konkretnie, a u Ciebie?
- gatita
- 500p

- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój ogródek-Gatita
Agunia
zaglądam do Ciebie codziennie, ale nie piszę.... trochę się boję
Pieris mówisz.....
A co to są koreanki ?
W nocy u mnie lało jak czort, ale naljpesze było, że zostawiłam całkiem otwarte okno w sypialni, i jak wnocy obudził mnie deszcz, to pomyślałam: ale fajnie pada i tak miło szumi.... Jak wstałam rano, to okazało się, że padało nawet bardzo fajnie po do środka pokoju
A w ogródku obserwuję, że niestety niektóre roslinki posychają: dereń, bodziszki, surfinie....
Pieris mówisz.....
A co to są koreanki ?
W nocy u mnie lało jak czort, ale naljpesze było, że zostawiłam całkiem otwarte okno w sypialni, i jak wnocy obudził mnie deszcz, to pomyślałam: ale fajnie pada i tak miło szumi.... Jak wstałam rano, to okazało się, że padało nawet bardzo fajnie po do środka pokoju
A w ogródku obserwuję, że niestety niektóre roslinki posychają: dereń, bodziszki, surfinie....
Re: Mój ogródek-Gatita
Gat, nie widzę powodu do strachu, naprawdę
to tylko i aż ;) świat wirtualny, nieprawdaż? Osobiście czuję się zdyscyplinowana i jeśli chcę tu być, to się dostosowuję do panujących zasad - to jasne.
Adminem byłam - wspólnie z dwiema innymi - na niemałym forum i również były sytuacje gdy forumowiczów trzeba było przywołać do porządku, ale jednak zawsze starałyśmy się o równe traktowanie wszystkich, merytoryczną wymianę zdań, bez jedynie słusznego, moralizatorskiego tonu tych, którzy akurat są przy 'władzy'. Cenię sobie wymianę opinii z Bishopem - duża kultura i takt, konkretne argumenty. Pozostałych nie oceniam.
W moim ogródku podobnie - podsychają surfinie, pelaśki na szczęście sobie radzą... to co napada wieczorem, to za mało, aczkolwiek tej nocy deszczu było zdecydowanie więcej. Zacinał chyba, więc miał prawo zmoczyć Ci sypialnię ;)
Koreanki to jodły koreańskie, te z fioletowymi szyszkami...
Miłego!
Adminem byłam - wspólnie z dwiema innymi - na niemałym forum i również były sytuacje gdy forumowiczów trzeba było przywołać do porządku, ale jednak zawsze starałyśmy się o równe traktowanie wszystkich, merytoryczną wymianę zdań, bez jedynie słusznego, moralizatorskiego tonu tych, którzy akurat są przy 'władzy'. Cenię sobie wymianę opinii z Bishopem - duża kultura i takt, konkretne argumenty. Pozostałych nie oceniam.
W moim ogródku podobnie - podsychają surfinie, pelaśki na szczęście sobie radzą... to co napada wieczorem, to za mało, aczkolwiek tej nocy deszczu było zdecydowanie więcej. Zacinał chyba, więc miał prawo zmoczyć Ci sypialnię ;)
Koreanki to jodły koreańskie, te z fioletowymi szyszkami...
Miłego!
- gatita
- 500p

- Posty: 733
- Od: 15 kwie 2011, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mój ogródek-Gatita
- carterka
- 500p

- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mój ogródek-Gatita
Agatko wiesz chciałąbym Cię pochwalić za zdjęcia, bo robisz je coraz piękniejsze
Szczególnie podobają mi się zdjęcia ...no jak zwykle nazwa uciekła mi z głowy.....ale chodzi o ta roślinkę z peruką ;)
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogródek-Gatita
Dziś wolę gorącą kawę, bo u mnie zimno i deszczowo.
Mam jodłę koreańską trzeci rok, ma może około 0,50 m,rośnie wolno i nie wiem czy doczekam się szyszek,ale jest piękna.
Mam jodłę koreańską trzeci rok, ma może około 0,50 m,rośnie wolno i nie wiem czy doczekam się szyszek,ale jest piękna.










