Ogródek chatte - cz. 10, wiosna 2011

[kogra]

Izuś bardzo, bardzo dziękuję.

[Gabriela]

No, mówię!
Chcesz moje? Irysów Ci u mnie dostatek

Izuś... pewnie... ten błękitny i ten ciemny... jeśli można...

[daffodil]

No jasne, że czekałam. Nawet nie pytaj - jasne, że było warto Tak oglądam te róże po raz kolejny i staram przypomnieć sobie gdzie sobie rosły.... No i zastanawiam się kiedy ja się takich cudów doczekam U mnie najstarsza róża ma chyba z pięć lat i non-stop chorowała. Dopiero teraz - dzięki Forum i WAM porządnie się nią zajęłam. Reszta moich róż to nabytki sprzed dwóch lat i z jesieni. Tak sobie oglądam ten Twój różany płot i tez mi się coś takiego marzy...

[chatte]

Grażynko, naprawdę nie ma za co!

Gabi, jasne, że można Trzeba było tak od razu! Już zapisuję

Asiu, jak to gdzie rosły? Przecież widać, przy wejściu do ogródka Przy samej furtce.
Taki różany płot możesz mieć szybciej niż Ci się wydaje. Maxima i różowa dają odrosty
Wystarczą 2-3 lata i masz różyska jak się patrzy!

[camellia]

A ja znalazłam niedaleko siebie taką różę bardzo podobną do Maximy (podejrzewam, że to ona) i chciałabym zrobić sadzonki ale nie wiem czy mi się choć jedna ukorzeni... Ta róża jest piękna.

[Gabriela]

To się cieszę....
Będzie fajnie, bo u mnie teraz zastój... prawie nic nie kwitnie z wyjątkiem róż...

[kogra]

Gabi jaki zastój kiedy róże kwitną......dziewczyno......bo różomaniacy się obrażą.

[chatte]

Asiu, te róże ukorzeniają się najłatwiej Na pewno się ukorzeni!

Gabi, tez się cieszę No a róże, to nie jest nic!

Grażynko, słuszna uwaga

[Gabriela]

No wiem... wiem... ale poza nimi to tylko zielono, bo mam pełne rabaty liliowców...

[camellia]

Izo czy Ty dajesz jakiś ukorzeniacz, czy po prostu do podłoża i one sobie rosną?

[chatte]

Gabi, irysy pięknie wyglądają z liliowcem, który u mnie już przekwitł, bo przymrozek wykończył mu większość pączków. Jak masz wczesnego liliowca, to załatw mu sąsiedztwo irysów

Asiu, ja nie używam ukorzeniacza, bo mam akurat tylko do pędów zdrewniałych, a ukorzeniam zielone lub półzdrewniałe. Jeżli masz odpowiedni ukorzeniacz, to nie zaszkodzi go uzyć, ale nie jest to konieczne



Zapomniałam Wam powiedzieć, że w oczku zakwitła lilia, a dziś już drugi kwiat i kotasi się trzeci




I trochę zaległych zdjęć, robionych jeszcze starym, dobrym aparacikiem ...

















To młoda roslinka od Jacka. Dwa razy pytałam o nazwę, żeby zapamietać. Myslicie, że zapamietałam?





Chyba już pstatnie serduszka na serduszce

[gorzata76]

Zamglony len robi fenomenalne wrażenie
A mój nadal w torebeczce

[Elizabetka]

O ....może też doczekam się takiej pięknej Trudki.
Victor ma rzeczywiście taki ciemny kolor ....moja lista wydłuża się do 21 róż.

[chatte]

Goś, to już ostatnie zamglone zdjęcia
Dlaczego nie wysiałaś lnu? Zrób to teraz!

Elżuniu, na pewno doczekasz!
Victor jest ciemnoróżowy, odrobinę jaśniejszy os Heifi. I chyba odrobinę inny odcień
Trudno tak porównywać. Przyjedź i zobacz



Kilka dzisiejszych zdjęć - komórką

Eiffel Tower





i Konigliche Hoheit



Obie po 3-letniej nieustającej reanimacji. Po raz pierwszy mają normalne kwiaty. Niestety zdjęcia nie oddają ani ich koloru ani urody

Victor Verdier



piwonia



czyściec



Jakość pozostałych zdjęć nie pozwala na ich publiczne pokazywanie

[Hanka 1]

Dwa dni mnie tu nie było a tu tyle piękności.Jakże u Ciebie kolorowo i pachnąco.Róże cudowne a ta
stawiam na Louis Odier kształt kwiatów ma taki sam jak ma moja-czy ona pachnie.?Jeśli tak to na pewno Louis
Prawie nie mam takich róż jak Ty tak że z przyjemnością popatrzę.