Pęcherznica kalinolistna (Physocarpus opulifolius)uprawa,cięcie
- sylwik
 - 500p

 - Posty: 681
 - Od: 22 lip 2006, o 10:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Moje pęcherznice jakoś rosną. Lepiej jednak rośnie żółta, bordowa jest trochę mizerniejsza. Nie wiem czy to zależy od miejsca w jakim są posadzone czy jeszcze coś innego. Żółta pęcherznica rośnie w samym słońcu, cały dzień grzeje. Natomiast bordowa jest osłonięta. Co do rozmnażania to najlepiej ukorzenia się żółta p. a nawet rosną samosiejki, jest ich sporo a bordowa jest oporna. Zauważyłam ,że samosiejki żółtej pęcherznicy które rosną w cieniu przebarwiają się na zielono.
			
			
									
						
										
						Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Z własnych obserwacji potwierdzam co zostało napisane; czerwonolistna i żółtolistna rosną w pełnym słońcu, w żyznej ziemi. Żółtolistna - u mnie 'luteus', krzewi się od dołu na potęgę i dość szybko przyrasta również na wysokość (a posadzona została rok temu); 'diabolo' - przynajmniej u mnie, w poprzednim sezonie siedziały jak zaklęte, tej wiosny również dłużej zbierały się do startu, ale teraz jest już lepiej, chociaż bez szału (również posadzone w poprzednim roku, ale zostały przycięte). Tej wiosny potraktowane zostały azofoską i liczę, że do jesieni w przypadku 'diabolo' doczekam 1m gałązek (marzenie ściętej głowy). Zobaczymy, a o efektach napiszę w tym wątku; może komuś przydadzą się takie informacje.
			
			
									
						
										
						- Karo
 - -Administrator Forum-.

 - Posty: 22083
 - Od: 16 sie 2006, o 14:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Centrum Polski
 - Kontakt:
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Za  to moja  "Diabolo" pięknie   kwitnie w tym  roku....
Mąż się zaniedbał z czego ja bardzo się cieszę,tak samo jak pęcherznica


			
			
									
						
										
						Mąż się zaniedbał z czego ja bardzo się cieszę,tak samo jak pęcherznica


- oliwka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5839
 - Od: 24 mar 2008, o 13:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: woj. śląskie
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
To niech mąż się zaniedbuje dalej 
  To zbrodnia ciąć takie cudeńko.
			
			
									
						
										
						- graveDMan
 - 100p

 - Posty: 166
 - Od: 18 lut 2011, o 17:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: 60 km na zachód od Warszawy
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
WOW !!!!!!
Wygląda naprawdę przepięknie, nic tylko pozazdrościć.
			
			
									
						
										
						Wygląda naprawdę przepięknie, nic tylko pozazdrościć.
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Karo,
wspaniała pęcherznica - bajka; nie ma mowy, odkładam sekator
 
ale pierwsze cięcie w poprzednim roku było konieczne, żeby się dobrze zagęściły.
			
			
									
						
										
						wspaniała pęcherznica - bajka; nie ma mowy, odkładam sekator
ale pierwsze cięcie w poprzednim roku było konieczne, żeby się dobrze zagęściły.
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
KaRo, to jest pęcherznica  
  No coś pięknego. 
Już wiem, że jutro bezwzględnie muszę przesadzić moją Diabolo d'Or. No, gupio ją posadziłam. W życiu bym nie pomyślała, że to może mieć takie rozmiary. A może d'Or nie rośnie taka duża?
Przy okazji pytanie - jesienią od krzaczka odłamała mi się gałąź. Szkoda mi było krzaczek nie był duży. No to wsadziłam tę gałązkę do doniczki. Ona przetrwałą zimę zadołowana i teraz wygląda na zdrowo rosnącą.
Czy można taką młodą pęcherzniczkę wysadzić już na stałe miejsce, czy raczej dać jej jeszcze podrosnąć? Ona ma około 15-20 cm wzrostu.
			
			
									
						
										
						Już wiem, że jutro bezwzględnie muszę przesadzić moją Diabolo d'Or. No, gupio ją posadziłam. W życiu bym nie pomyślała, że to może mieć takie rozmiary. A może d'Or nie rośnie taka duża?
Przy okazji pytanie - jesienią od krzaczka odłamała mi się gałąź. Szkoda mi było krzaczek nie był duży. No to wsadziłam tę gałązkę do doniczki. Ona przetrwałą zimę zadołowana i teraz wygląda na zdrowo rosnącą.
Czy można taką młodą pęcherzniczkę wysadzić już na stałe miejsce, czy raczej dać jej jeszcze podrosnąć? Ona ma około 15-20 cm wzrostu.
- Karo
 - -Administrator Forum-.

 - Posty: 22083
 - Od: 16 sie 2006, o 14:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Centrum Polski
 - Kontakt:
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Ponieważ  rośnie u mnie kilka  krzewów,które pokazują  swoja  urodę  gdy nie  są  cięte   zbyt  drastycznie - no  to od  jesieni wszelkie   narzędzia  tnące - nożyce,piły,sekatory i inne  -  są pod  ścisłym  nadzorem. 
 
Dzięki temu udało się uzyskać tak spektakularny wygląd m.innymi pęcherznicy.
Mam nadzieję,że zniechęcony M, nie dorwie się znowu i nie zniszczy mi przyjemności oglądania tych krzewów,że uda mi się dalej kontrolować jego poczynania z cięciem.
Choć z drugiej strony mam maleńki ogródek i cięcie bywa wskazane a w niektórych miejscach nawet konieczne.
Ważne jednak,że uzyskałam to co chciałam zobaczyć od zawsze.
 
Małgosiu ja bym jeszcze nie wyjmowała sadzonki z doniczki.
 
Istnieje niebezpieczeństwo uszkodzenia młodych korzonków jakie wytworzył pęd i może sadzonka zmarnieć.
Poczekałabym z tym do następnej wiosny i wtedy bez obaw można ją wysadzić.
Teraz natomiast zadołowałabym doniczkę z pęcherznicą w ogrodzie co pozwoli jej podrosnąc przez lato a przede wszystkim rozwinąć system korzeniowy.
Myślę,że wszystkie pęcherznice uzyskują docelowo wysokość 2,5- 3 m.
Nie znam przynajmniej miniaturki
			
			
									
						
										
						Dzięki temu udało się uzyskać tak spektakularny wygląd m.innymi pęcherznicy.
Mam nadzieję,że zniechęcony M, nie dorwie się znowu i nie zniszczy mi przyjemności oglądania tych krzewów,że uda mi się dalej kontrolować jego poczynania z cięciem.
Choć z drugiej strony mam maleńki ogródek i cięcie bywa wskazane a w niektórych miejscach nawet konieczne.
Ważne jednak,że uzyskałam to co chciałam zobaczyć od zawsze.
Małgosiu ja bym jeszcze nie wyjmowała sadzonki z doniczki.
Istnieje niebezpieczeństwo uszkodzenia młodych korzonków jakie wytworzył pęd i może sadzonka zmarnieć.
Poczekałabym z tym do następnej wiosny i wtedy bez obaw można ją wysadzić.
Teraz natomiast zadołowałabym doniczkę z pęcherznicą w ogrodzie co pozwoli jej podrosnąc przez lato a przede wszystkim rozwinąć system korzeniowy.
Myślę,że wszystkie pęcherznice uzyskują docelowo wysokość 2,5- 3 m.
Nie znam przynajmniej miniaturki
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
KaRo- coś pięknego !
Mam dwie czerwonolistne, jedną zieloną i jedną zółtą, ale NIGDY nie przypuszczałam, że pęcherznica może być aż tak piękna.
Mam słabą glebę, nawożę, podlewam i czekam... Teraz wiem już na co
 .
			
			
									
						
							Mam dwie czerwonolistne, jedną zieloną i jedną zółtą, ale NIGDY nie przypuszczałam, że pęcherznica może być aż tak piękna.
Mam słabą glebę, nawożę, podlewam i czekam... Teraz wiem już na co
Rzepa
			
						- Karo
 - -Administrator Forum-.

 - Posty: 22083
 - Od: 16 sie 2006, o 14:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Centrum Polski
 - Kontakt:
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Rzepo moje  również  rosną  na  bardzo  słabej  ziemi , a  raczej na  szlakowym  wysypisku pod  grubą na  co najmniej  1,5m warstwą  którego  znajdują  się pokłady  gliny.
Sadząc te pecherznice wykopałam dołki ,posadziłam je w ziemi przewiezionej z innej części ogrodu ale również nie liczyłam na taki efekt.
 
Liczyłam na żywopłot osłaniający ścieżkę i to wszystko.
Buntowałam się p.cieciu bo było zbyt drastyczne i jak widać bunt był słuszny.
 
Po raz pierwszy widzę to co i Wy widzicie.
'Diabolo' może być nie tylko ładna (np.w żywopłocie czy kontrastowej kompozycji ) ale może być również piękna na każdej ziemi,tylko trzeba ją od czasu do czasu podlać i w początkowej fazie wzrostu nawieść.
Życzę,by szybko Ci się rozrosła
			
			
									
						
										
						Sadząc te pecherznice wykopałam dołki ,posadziłam je w ziemi przewiezionej z innej części ogrodu ale również nie liczyłam na taki efekt.
Liczyłam na żywopłot osłaniający ścieżkę i to wszystko.
Buntowałam się p.cieciu bo było zbyt drastyczne i jak widać bunt był słuszny.
Po raz pierwszy widzę to co i Wy widzicie.
'Diabolo' może być nie tylko ładna (np.w żywopłocie czy kontrastowej kompozycji ) ale może być również piękna na każdej ziemi,tylko trzeba ją od czasu do czasu podlać i w początkowej fazie wzrostu nawieść.
Życzę,by szybko Ci się rozrosła
- esony1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1302
 - Od: 27 lis 2010, o 20:09
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wawa
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Tak, DIABLO to wytrzymała "bestyjka".U mnie w ogrodzie rośnie już trzeci rok, przetrzymała dwie mroźne i kapryśne zimy. Mimo niefortunnego posadzenia w przeciągu ( targają nią przez cały rok wiatry ) daje sobie nieźle radę. 
kwiaty ma przepiękne
 
i cały krzak
 
powinna rosnąć w każdym ogrodzie
			
			
									
						
							kwiaty ma przepiękne

i cały krzak

powinna rosnąć w każdym ogrodzie
pozdrawiam 
Edyta
			
						Edyta
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
@Karo - bardzo piękny okaz 
 
Wspomnę tylko o nieco innym zastosowaniu: prowadzone w doniczce, na parasolowate, kwitnące drzewko. Oto przykład (na razie "malutka", i na jasnym tle...):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/577 ... 41b86.html

			
			
									
						
										
						Wspomnę tylko o nieco innym zastosowaniu: prowadzone w doniczce, na parasolowate, kwitnące drzewko. Oto przykład (na razie "malutka", i na jasnym tle...):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/577 ... 41b86.html

Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Fajne takie drzewko 
 Chyba się skusiłam i zrobię dzisiaj 
 Ale czy ono tak przezimuje w donicy? I jak duża musi byc doniczka?
			
			
									
						
										
						- 
				sasanka_
 - 200p

 - Posty: 289
 - Od: 10 maja 2011, o 08:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Silesia
 
Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
Mam szpaler z diabolo. Myślałam o posadzeniu za nimi w drugim rzędzie tawuły vH albo właśnie luteusa. Co o tym myślicie?
			
			
									
						
							Ewa
			
						Re: Pęcherznica kalinolistna purpurowa
@elissa1 - "drzewko" było przesadzone na zimę do gruntu, a na wiosnę w nową doniczkę, ale można zakopać też w doniczce, lub ją odpowiednio zabezpieczyć, pęcherznica jest przecież bardzo odporna... Doniczkę najlepiej dobrać do bryły korzeniowej, nie za dużą... Przycinać po kwitnięciu, odpowiednio wyprowadzając i zagęszczając na wybranej wysokości. Pierwszy rok, czy dwa można ciąć na jesieni, czy na wiosnę, nie zważając na kwitnienie - aby otrzymać pożądaną wielkość... Ogólnie nic trudnego... Aha, ładnie wygląda łuszcząca się kora. 
			
			
									
						
										
						

 
		
