. Ja po raz pierwszy przeprowadziłam redukcję kwiatów. Każdego było mi szkoda. wynik był taki, że krzak i tak nie był w stanie wyżywić tych 10-12 pomidorków na każdym gronie. specjalista pewnie by sobie poradził 
. Ale nie ja . Grunt, to dobre nawożenie .Ja siałam 16.II., megagroniasty ma po około 15 owoców na dolnym gronie.Jaki kwiatostan potężnyMarianzet1 pisze:Czy ktoś ma już grona na megagroniastym?,moje mają tylko kwiaty,siane 22.02 pokowane 12.03.
i ciągle dorastają nowe kwiaty. 
Dokładnie. Dodałbym jeszcze, ze nawożenie przemyślane ,a nie interwencyjne. Jak niedobór, to go pryskam. Co to, to nie . Znasz swoją glebę i wiesz co masz i kiedy dać. Słońce to już sprawa Nieba.MENA515 pisze:Grunt, to dobre nawożenie
Megagroniasty, to chyba inna para kaloszyMarianzet1 pisze:.Poczekam cierpliwie na owoce.
. Myślę, że jak się rozwinie grono , to i one zaczną owocować. Poczekaj grzecznie, owoce na pewno będą . U mnie widać dokladnie II grono a trzecie jest w zalążku . za rady. Pokrzywówką jak rozumiem mam skropić krzaki?? Dziś dopiero ja nastawiłem wiec za min tydz pewnie będzie gotowa - dodałem do niej skrzyp bo jest grzybobójczy - nie zaszkodzi prawda?? 
Zrobiłam pokrzywówkę w sporej beczce. Napełniłam ja pokrzywami, podlałam wodą i odczekałam aż się zrobi. Od jakiegoś czasu jej używam i jest już 1/3 mniej w beczce. Powiedzcie mi kochani, czy powinnam jej używać i jak się skończy wziąć nową, która zrobi się w między czasie, czy też mam regularnie uzupełniać tą i dolewać do niej wody po każdym użyciu 
Ja się boję, że będzie za słaba jak zacznę ją rozcieńczać w beczce a mąż się spiera, że nic jej nie będzie. A co Wy na to?
oj, będzie dzisiaj wesoło 
Dzięki dziewczynki 
. Ja ,gdy ubywa mi gnojowicy z pokrzyw ,rwę następne ,wrzucam do tej pozostałej ,niezużytej i dolewam wody.. . Dziś moje skarby znowu dostały pokrzywówki.
, jak u Was wygląda Kalman? Bo u mnie to taki wątły krzaczek...ma takie drobne liście...Rośnie w gruncie, bo mi się pomieszało i akurat żaden do szklarni nie poszedł. Posadzilam megana i koraliki w miejscu ,gdzie maja się źle.Liście maja przebarwione na jasno zielono(od środka,czubki,młode listki)..a magagronasty jest długim chudzielcem i też ma przebarwione liście(Kozula pisała ,że to może być atak przez mrówki).Chce je przesadzić w inne miejsca. Czy to coś da?Nie jest za późno?
. Też je puściłam na 2 pędy, tak jak Black pearl+copia, bo one takie mniej azotowe są. Tak się tylko zastanawiałam, czy tylko u mnie to takie mizerotki . Chociaż w sumie, to wzrostem nie odbiegają zbytnio od innych 
