Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Ja nawet nie zamówiłam nr 37
mam nadzieję że Ci co je hodują zbiorą nasiona i będę mogła nadrobić to karygodne zaniedbanie 
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
W tej zimie byłem tylko pośrednikiem i propagatorem wytworów Kozuli za granicą, głównie w Stanach Zjednoczonych, a mam nadzieję, że mi też coś ciekawego urośnie. Dean Slater, który rozdawał/rozsyłał nasiona, przeniósł swój interes do nowego forum Tomato Depot zamiast The Tomato Garden, i teraz można śledzić wątek Kozula Progress tam.
pozdrawiam, Gunnar
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
KONdzio156, masz dobre oczy skoro policzyłeś ile owoców jest na jednej roślinie, dodam że dokładnie.
Weteran, słoma nie jest sztucznym podłożem, a ogórki i pomidory na niej uprawiane są aromatyczne. Niestety, to strasznie trudne podłoże. Co do zależności smaku i aromatu od obecności lub braku zielonej pietki, (pomijając kwestie nawożenia i podłoży), jak już napisałam wcześniej jest to sprawa genetyczna. Odmiany z zieloną piętką mają wyższą od bezpietkowych zawartość chlorofilu (co widać gołym okiem), który podczas dojrzewania zamienia się między innymi na karoteny i likopeny i substancje zapachowe właśnie. Jest to jedna z przyczyn, z powodu których obecnie pomidory są mniej wartościowe niż kiedyś. Z powodu trudności z wybarwianiem takich owoców, w uprawach towarowych odmian piętkowych jest mało.
W końcu udało mi się sfocić kawałek rzędu z nr 37 i pojedynczą roślinę z widocznymi 3 gronami.



Pomidory były siane 2 marca, uprawa trochę dogrzewana.

Wydaje mi się, że w nr 37 uda się wyodrębnić jeszcze typ gigant o wadze owoców jakies 0,7 kg wzwyż. Teraz, aby znaleźć właściwe nasienniki, trzeba się przeczołgać rzędami i znaleźć osobniki bez blizn posłupkowych, z cienkimi słupkami, bez komór powietrznych i głąba. Odporność na choroby już mają, dobrą twardość, drobnoziarnistą strukturę miąższu bez wypadającej galaretki też. Hodowałam tego pomidora na własne potrzeby pod wymagania lokalnego rynku, ale ponieważ to mój ostatni sezon towarowej uprawy, pozostanie mi do uprawy amatorskiej. Aby wysiłek nie poszedł na marne udostępnię trochę nasion, które potem sobie pomnożycie, jeśli pomidor się spodoba. W ostatniej akcji tego numeru nie dawałam, ponieważ był jeszcze zbyt zanieczyszczony dziwadłami, z którymi nie dalibyście sobie rady.
Pozdrawiam, kozula.
Weteran, słoma nie jest sztucznym podłożem, a ogórki i pomidory na niej uprawiane są aromatyczne. Niestety, to strasznie trudne podłoże. Co do zależności smaku i aromatu od obecności lub braku zielonej pietki, (pomijając kwestie nawożenia i podłoży), jak już napisałam wcześniej jest to sprawa genetyczna. Odmiany z zieloną piętką mają wyższą od bezpietkowych zawartość chlorofilu (co widać gołym okiem), który podczas dojrzewania zamienia się między innymi na karoteny i likopeny i substancje zapachowe właśnie. Jest to jedna z przyczyn, z powodu których obecnie pomidory są mniej wartościowe niż kiedyś. Z powodu trudności z wybarwianiem takich owoców, w uprawach towarowych odmian piętkowych jest mało.
W końcu udało mi się sfocić kawałek rzędu z nr 37 i pojedynczą roślinę z widocznymi 3 gronami.



Pomidory były siane 2 marca, uprawa trochę dogrzewana.

Wydaje mi się, że w nr 37 uda się wyodrębnić jeszcze typ gigant o wadze owoców jakies 0,7 kg wzwyż. Teraz, aby znaleźć właściwe nasienniki, trzeba się przeczołgać rzędami i znaleźć osobniki bez blizn posłupkowych, z cienkimi słupkami, bez komór powietrznych i głąba. Odporność na choroby już mają, dobrą twardość, drobnoziarnistą strukturę miąższu bez wypadającej galaretki też. Hodowałam tego pomidora na własne potrzeby pod wymagania lokalnego rynku, ale ponieważ to mój ostatni sezon towarowej uprawy, pozostanie mi do uprawy amatorskiej. Aby wysiłek nie poszedł na marne udostępnię trochę nasion, które potem sobie pomnożycie, jeśli pomidor się spodoba. W ostatniej akcji tego numeru nie dawałam, ponieważ był jeszcze zbyt zanieczyszczony dziwadłami, z którymi nie dalibyście sobie rady.
Pozdrawiam, kozula.
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
aha , no to jestem znowu arzejszy 
Oczywiście masz racje , że słoma nie jest sztucznym podłożem i ja tez o tym wiem , ale pomijając inne aspekty samo nawożenie jest podobne i dla mnie wartość tych pomidorów jest podobna
jak na wełnie , tzn bez intensywnego dokarmiania tak w skrócie pisząc niewiele z tego będzie , ale to temat nie na to forum, bo tutaj nikt na słomie , ani na sztucznych podłożach nie będzie chyba hodował 
Oczywiście masz racje , że słoma nie jest sztucznym podłożem i ja tez o tym wiem , ale pomijając inne aspekty samo nawożenie jest podobne i dla mnie wartość tych pomidorów jest podobna
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- KONdzio1156
- 100p

- Posty: 124
- Od: 30 lip 2010, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ostrów wlkp (pruślin)
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
to gigant 37 on mi pasuje 
- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
O MAMUNIU!!!
Czy ja kiedyś dojrzę takie coś w mojej szklarni..
Ania
Gunnar..
A dlaczego na forum na zdjęciach ma powiązane sznurkiem małe pomidorki?
Czy ja kiedyś dojrzę takie coś w mojej szklarni..
Ania
Gunnar..
A dlaczego na forum na zdjęciach ma powiązane sznurkiem małe pomidorki?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
KONdzio1156 chyba zapomniałeś ,że są jeszcze inni chętni na nasiona , którzy w dodatku nie zamierzają na tym zarabiać tylko uprawiać je hobbystycznie .KONdzio1156 pisze:jeszcze nie czas ,ale już chcę stać w kolejce po kozulowe nasiona.chcę około 60 nasion odmiany nr.37 ze spisu.
oczywiście w styczniu/lutym 2012 będę je uprawiał amatorsko,jak i towarowo
- NITKA
- 1000p

- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Matko kochana, szczęka mi opadła na widok takich pomidorów
Ania, podziwiać cię, to mało!
Nr. 37 już zapisany tłustym drukiem w notesiku.
Ania, podziwiać cię, to mało!
Nr. 37 już zapisany tłustym drukiem w notesiku.
pozdrawiam, Anita
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Jak się okazuje nie zamówiłam ,bo nie mogłam ,teraz już jest na liście.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Użytkownik Doublehelix (Hillbillypie w The Tomato Garden) dochował się dorodnych (dojrzałych albo dojrzewających) 128 i 130, tylko narzeka na duży biały głąb, zdjęcia umieścił w wątku Kozula Progress. Oto niektóre z jego zdjęć:
14 megagroniasty (trudna kastracja, ale się udała, i tak samo krzyżowanie z małą pasiastą odmianą)

1308489425]
130:


128:

14 megagroniasty (trudna kastracja, ale się udała, i tak samo krzyżowanie z małą pasiastą odmianą)

1308489425]
130:


128:

- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Oglądam zdjęcia Kozuli, i coraz bardziej nie mogę się nadziwic - te pomidory są po prostu cudne!!!!
Mam nadzieję, że ja też na następny sezon załapię się na kilka nasionek tych cudów
Mam nadzieję, że ja też na następny sezon załapię się na kilka nasionek tych cudów
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- NITKA
- 1000p

- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Agulka, na nasionka na pewno się załapiesz, ale czy doczekasz się takich samych co kozulka efektów
, nie wiem ale życzę Ci tego z całego serca
Ja w tym roku próbuję..
- tjaa.. 
Ja w tym roku próbuję..
pozdrawiam, Anita
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1114
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Udanych więc plonów życzęNITKA pisze:Agulka, na nasionka na pewno się załapiesz, ale czy doczekasz się takich samych co kozulka efektów, nie wiem ale życzę Ci tego z całego serca
![]()
Ja w tym roku próbuję..![]()
![]()
- tjaa..
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2
Też mam przeważnie kupne rośliny (z ulicznego bazarku, i sporo malinówek, które jak Agulka pisze ładnie wiążą), ale też nasiona z akcji, które wysieję w kolejnym roku w lepszych warunkach, mam nadzieję, że razem z nowymi.Agulka11 pisze:Udanych więc plonów życzęJa muszę czekać na akcję w następnym sezonie i jak na razie upatrywać tych co były dla mnie dostępne w sklepie ;) Malinówki ładnie wiążą owoce, więc jeszcze troszkę i nie będę musiała płacić 12zł za kg... ;)
pozdrawiam, Gunnar




