Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Gabi - nadrobisz zaległości bardzo szybko. A jak nie to roślinki nadrobią.Kalendarz biodynamiczny jest bardzo dobry, ale nie zawsze wtedy mamy czas. Najważniejsze, żeby siać kiedy księżyca ubywa, bo korzenie idą w dół.
Jolu - czyli masz full service przygotowany do startu.
Myślę, że chyba wszyscy już stoją w pogotowiu do startu w ogrodowe prace.
Czy ja aby nie pomyliłam wątku ? 
Jolu - czyli masz full service przygotowany do startu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
No trudno, najwyżej Izka nas wyrzuci i nigdy nas już nie zaprosi do siebiekogra pisze:Gabi - nadrobisz zaległości bardzo szybko. A jak nie to roślinki nadrobią.Kalendarz biodynamiczny jest bardzo dobry, ale nie zawsze wtedy mamy czas. Najważniejsze, żeby siać kiedy księżyca ubywa, bo korzenie idą w dół.Czy ja aby nie pomyliłam wątku ?
Ale ja w sprawie kalendarza, no bo tak:
W moim piszą że to chodzi o węzeł wstępujący i węzeł zstępujący, a to podobno nie ma nic wspólnego z fazami księżyca.
I właśnie w tych "węzłach" przy uwzględnieniu dni np: owocu, kwiatu, korzenia czy liści, najlepiej rozplanować prace.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
To prawda. Tylko jak rozplanować pracę jak np cały miesiąc leje i nie można wejść do ogrodu a tu trzeba posadzić, bo inaczej się zmarnuje. Tak już jest, że teoria swoje a natura swoje. A nasze babcie siały zawsze " na 19 - tego" czyli tuż po Józefie i jakie miały plony.Moja babcia zawsze mówiła że siać ma się jak księżyca ubywa, bo korzeń idzie w dół, a wszelkie prace nad ziemią przy roślinach, jak księżyca przybywa. I mnie się to sprawdza. Jeśli warunki na to pozwalają to dodatkowo stosuję jeszcze kalendarz biodynamiczny a jak nie ma warunków to rady babci
Zawsze mi coś urośnie.

Zawsze mi coś urośnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Tak, tak, zaraz Was będę wyrzucac ;:54Gabriela pisze:
No trudno, najwyżej Izka nas wyrzuci i nigdy nas już nie zaprosi do siebie![]()
Grażynko, jak chodzi o kalendarz biodynamiczny, to w/g moich źródeł nalezy siać w zależności od przeznaczenia roslin, tj. liściowe i kwitnące przy wschodzącym księżycu, a tylko korzeniowe w czasie ubywającego księżyca? Chyba, ze pikujesz - i przesadzasz jak księżyc wschodzi...
Gabi, węzły to ja miałam w kalendarzu zaznaczone jako dni w których nic nie należy robic, tzn. ani siać, ani ciąć, ani zasilać. Moze to tylko taka terminologia myląca?
Jadziu, czy wszystko się przyjęło, to się okaże dopiero za czas dłuższy. Jeszcze nigdy nie przesadzałam tak późno
Jolciu, Ulko, moje narzędzia stoją w szopce w pełnej gotowości od jesieni
No to dziewczyny...NA START!
Żebym tylko falstartu nie popełniła
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
No Witam Kobitki, tak sobie czytam i wyobrażałam ten Wasz start i jak zapylacie Wszystkie z tymi narzędziami w barchanach kaloszach super, któraś się potknęła i zaczepiłą narzędziem następną i cała reszta się wysypała, Hi hi hi
No nie, żartowałam ale też mi się wydaje, że wszyscy już czekaja i czym bliżej tym bardziej wzrasta niecierplwośc,
Ps,
Ja przewaznie sadzę w deszcz najlepiej się przyjmują roslinki, każdy ma swój sposób
Pozdrawiam Wszystkich
No nie, żartowałam ale też mi się wydaje, że wszyscy już czekaja i czym bliżej tym bardziej wzrasta niecierplwośc,
Ps,
Ja przewaznie sadzę w deszcz najlepiej się przyjmują roslinki, każdy ma swój sposób
Pozdrawiam Wszystkich
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jak widać ilu ogrodników , tyle teorii. Kto miał rację pokaże praktyka i efekty. Ja myślę, że nie do końca jest takie ważne wg jakiej metody rozpoczynamy prace ogrodowe, ale czy robimy je zgodnie z rytmem natury. A tu potrzebna jest intuicja, bo w dzisiejszych czasach już prawie nic się nie sprawdza.
Ale najważniejsze, że wszyscy są pełni energii i chęci do pracy - a reszta przyjdzie sama.

Ale najważniejsze, że wszyscy są pełni energii i chęci do pracy - a reszta przyjdzie sama.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
chatte pisze:Gabi, węzły to ja miałam w kalendarzu zaznaczone jako dni w których nic nie należy robic, tzn. ani siać, ani ciąć, ani zasilać. Moze to tylko taka terminologia myląca?
W moim, a jest to kalendarz Marii THUN, najlepszy czas do sadzenia jest od 17 do 29 lutego i jest to właśnie ten węzeł zstępujący. Oczywiście są tam wyszczególnione dni sadzenia dla poszczególnych roślin.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Witaj Asiu w moich skromnych progach
Powiedz, dlaczego wyobraziłaś nas sobie w barchanach?:shock:
Masz rację, im blizej wiosny, tym niecierpliwość większa, stąd moja obawa przed falstartem ;)
Ulka, to się niestety sprawdza
U mnie jest już -4 i do rana na pewno bedzie więcej.
Oby tylko nie trwało to długo!
Grażynko, myslę, ze trafiłaś w sedno: jak ktos pracuje w rytmie, który podpowiada mu intuicja, to na pewno wszystko mu sie uda i żaden kalendarz nie bedzie mu potrzebny.
Tylko my nie zawsze mozemy sobie na to pozwolić, ze względu na różne obowiązki, które zkłócają ten rytm. Stąd potrzeba podpierania sie różnymi teoriami.
Z kolei jak ktoś jest głęboko przekonany o słuszności jakiejś teorii, to może mu się sprawdzać, choć wcale słuszna nie jest ;)
Powiedz, dlaczego wyobraziłaś nas sobie w barchanach?:shock:
Masz rację, im blizej wiosny, tym niecierpliwość większa, stąd moja obawa przed falstartem ;)
Ulka, to się niestety sprawdza
Oby tylko nie trwało to długo!
Grażynko, myslę, ze trafiłaś w sedno: jak ktos pracuje w rytmie, który podpowiada mu intuicja, to na pewno wszystko mu sie uda i żaden kalendarz nie bedzie mu potrzebny.
Tylko my nie zawsze mozemy sobie na to pozwolić, ze względu na różne obowiązki, które zkłócają ten rytm. Stąd potrzeba podpierania sie różnymi teoriami.
Z kolei jak ktoś jest głęboko przekonany o słuszności jakiejś teorii, to może mu się sprawdzać, choć wcale słuszna nie jest ;)
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- jolciajci
- Przyjaciel Forum

- Posty: 1588
- Od: 26 lut 2007, o 13:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
[quote="JSZFRED"]No Witam Kobitki, tak sobie czytam i wyobrażałam ten Wasz start i jak zapylacie Wszystkie z tymi narzędziami w barchanach kaloszach super, któraś się potknęła i zaczepiłą narzędziem następną i cała reszta się wysypała, Hi hi hi
Ale się uśmiałam z tych barchanów
, przecież razem na jedną działkę nie będziemy biegły
.
Fajnie się czyta jak ktoś ma poczucie humoru
Ale się uśmiałam z tych barchanów
Fajnie się czyta jak ktoś ma poczucie humoru

Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Izuniu powiem szczerze że ja też tak do końca nie przestrzegam wszystkich zasad, bo jak już chyba Grażynka stwierdziła, to się nie da wszystkiego zrobić w/g takiego kalendarza.Jest mi tylko pomocny właśnie do sprawdzenia kiedy są terminy siewu. A potem to trzeba już robić tak jak się dysponuje czasem a i pogoda też jest ważna.chatte pisze:Gabi, ja jeszcze nie mam kalendarza, to nie mam z czym porównaćTak czy owak zamierzam wysiać pierwsze nasiona pod koniec lutego, to by mi takie terminy pasowały


