Kwiatoterapia u Asi *** część II
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu u Ciebie cudnie jak zwykle.
Duet z kaliną super, a te ciurkadełka po prostu powalają
Piszesz, że u Ciebie RH już część przekwitła. U mnie dopiero otwierają się pierwsze pąki ....
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Duet bajeczny
A Elegantynę wpisałam na listę zakupów... Do tej pory ją lekceważyłam, bo wydawała mi się za mała... teraz robi się w sam raz
A Elegantynę wpisałam na listę zakupów... Do tej pory ją lekceważyłam, bo wydawała mi się za mała... teraz robi się w sam raz
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Prawda, że po pewnym czasie docenia sie to co małe? 
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Witaj Asiu
śliczna Englantyne - u mojej pąk złamał kot ale jak widzę już ma następne kwiaty. Przynajmniej zobaczę jak wyglądają kwiaty u Ciebie.
Jak tam róże w OB?
Asiu - znalazłam Granny w niemieckiej szkółce Geowing - jak nie dostaniecie tej róży u nas to można ją tam kupić.
śliczna Englantyne - u mojej pąk złamał kot ale jak widzę już ma następne kwiaty. Przynajmniej zobaczę jak wyglądają kwiaty u Ciebie.
Jak tam róże w OB?
Asiu - znalazłam Granny w niemieckiej szkółce Geowing - jak nie dostaniecie tej róży u nas to można ją tam kupić.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Gosiu (Margo), Eglantynę kupiłam w tym roku w Józefowie w Galerii Roślin (tak to się chyba nazywa).
Kosztowała 35,- i była bardzo ładnie rozkrzewiona z mnóstwem pąków. Teraz to żałuję, że nie wzięłam jeszcze Mary Rose.
Widziałam zdjęcie na wątku An-ki i muszę przyznać, że jest zachwycająca.
Aniu Różana, Boże broń wyrzucać róż. Mam nadzieję, że pisałaś to w afekcie
.
Tak jak pisze Monia, krzaki można ciąć. Poradził mi tak szkółkarz spod Piaseczna. Zapytałam co robi, że ma takie gęste krzaki
a on złapał za sekator i ogolił różę na pieczarkę. Nawet mu ręka nie drgnęła.
Monia, ja jednak tą Mary Rose będę mieć
Asiu, Rh zaczynają kwitnąć już w kwietniu. Np: 'PJM' Hybrids. On u mnie zaczyna sezon na kwasoluby.
Później jest Rh foresta "Scarlet Wonder", jakuszimańskie, williamsa "Irmelis", a na koniec wielkokwiatowe.
Masz zdaje się głównie te ostatnie.
Izo, ja to bym chciała mieć je wszystkie. No może poza żółtymi i czerwonymi.
Już nawet morelowy biorę pod uwagę bo kupiłam Abrahama Darby
Gosiu (Deirde), jutro do nich zadzwonię i zapytam. Ale chyba mamy jeszcze przynajmniej tydzień bo u mnie oprócz tych "pędzonych" żadna inna nie kwitnie.
A teraz troszkę do pooglądania:
Jodła koreańska "Oberon" i pierwsza piwonia
Kolkwicja chińska "Amabilis" i Abelia mosańska (dzięki Agatko
)
Austinka James Galway (wymarzony prezent
) i nowe przyrosty na Rh jakuszimanum "Love song"

Kosztowała 35,- i była bardzo ładnie rozkrzewiona z mnóstwem pąków. Teraz to żałuję, że nie wzięłam jeszcze Mary Rose.
Widziałam zdjęcie na wątku An-ki i muszę przyznać, że jest zachwycająca.
Aniu Różana, Boże broń wyrzucać róż. Mam nadzieję, że pisałaś to w afekcie
Tak jak pisze Monia, krzaki można ciąć. Poradził mi tak szkółkarz spod Piaseczna. Zapytałam co robi, że ma takie gęste krzaki
a on złapał za sekator i ogolił różę na pieczarkę. Nawet mu ręka nie drgnęła.
Monia, ja jednak tą Mary Rose będę mieć
Asiu, Rh zaczynają kwitnąć już w kwietniu. Np: 'PJM' Hybrids. On u mnie zaczyna sezon na kwasoluby.
Później jest Rh foresta "Scarlet Wonder", jakuszimańskie, williamsa "Irmelis", a na koniec wielkokwiatowe.
Masz zdaje się głównie te ostatnie.
Izo, ja to bym chciała mieć je wszystkie. No może poza żółtymi i czerwonymi.
Już nawet morelowy biorę pod uwagę bo kupiłam Abrahama Darby
Gosiu (Deirde), jutro do nich zadzwonię i zapytam. Ale chyba mamy jeszcze przynajmniej tydzień bo u mnie oprócz tych "pędzonych" żadna inna nie kwitnie.
A teraz troszkę do pooglądania:
Jodła koreańska "Oberon" i pierwsza piwonia
Kolkwicja chińska "Amabilis" i Abelia mosańska (dzięki Agatko
Austinka James Galway (wymarzony prezent

- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Witaj Asiu zatęskniłam za Twoimi wacikami i za wzorcowym ogrodem... co ja sie naszukałam Ciebie..
przyrosty jodły koreańskiej są cudowne...
a jak Twoje ptaszyny w domu czy nadal buszują bo klawiaturze
przyrosty jodły koreańskiej są cudowne...
a jak Twoje ptaszyny w domu czy nadal buszują bo klawiaturze
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Misiu, miło mi, że wpadłaś w odwiedziny.
Domowe ptaszki wpadły ostatnio na pomysł siedznia w mrocznej łazience (na szczęście jest tam małe okienko).
Zaczynam podejrzewać, że to małe wampiry co boją się słońca
.
Wychodzą tylko na posiłki. Wczoraj zrobiłam im obowiązkowe werandowanie bo weterynarz polecił po 15 minut kąpieli słonecznych dziennie.
Małgosiu, dostałam od Fotosika w sobotę informację, że przekroczony został jakiś transfer (prawdę mówiąc nie mam pojęcia o co chodzi bo przecież nie zasypuję forum jakąś odromną ilością zdjęć. To co wgrywam to raczej norma).
Uregulowałam od razy przelew ale banki nie realizują zleceń w niedzie i pieniądze wpłyną do nich dopiero dziś.
Mam nadzieję, że zdjęcia będą odblokowane za niedługo.
Trochę mnie tym poirytowali bo to już drugi raz kiedy upominają się o pieniądze w weekend.
Nieładnie z ich strony.
Chyba rozgryzę tego Imageshack'a, chociaż podobno jest skomplikowany.
Domowe ptaszki wpadły ostatnio na pomysł siedznia w mrocznej łazience (na szczęście jest tam małe okienko).
Zaczynam podejrzewać, że to małe wampiry co boją się słońca
Wychodzą tylko na posiłki. Wczoraj zrobiłam im obowiązkowe werandowanie bo weterynarz polecił po 15 minut kąpieli słonecznych dziennie.
Małgosiu, dostałam od Fotosika w sobotę informację, że przekroczony został jakiś transfer (prawdę mówiąc nie mam pojęcia o co chodzi bo przecież nie zasypuję forum jakąś odromną ilością zdjęć. To co wgrywam to raczej norma).
Uregulowałam od razy przelew ale banki nie realizują zleceń w niedzie i pieniądze wpłyną do nich dopiero dziś.
Mam nadzieję, że zdjęcia będą odblokowane za niedługo.
Trochę mnie tym poirytowali bo to już drugi raz kiedy upominają się o pieniądze w weekend.
Nieładnie z ich strony.
Chyba rozgryzę tego Imageshack'a, chociaż podobno jest skomplikowany.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, ja próbowałam go rozgryżć razem z M i... klapa. Jakieś to to za bardzo skomplikowane draństwo jest...
. Chciałabym nauczyć się wklejać zdjęcia tu na forum i założyć wątek, ale nie wiem jak poradzić sobie właśnie z tym fotkami
.
Piękne to ujęcie peonii na tle jodły...
.
Piękne to ujęcie peonii na tle jodły...
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Ach ta abelia
. U mnie w tym roku buchnęła kwieciem. I pachnie na odległość
.
Twoje oczko jest piękne. Czemu zrezygnowałaś z tafli wody? Teraz mniej kłopotu? Opowiedz coś więcej.
Twoje oczko jest piękne. Czemu zrezygnowałaś z tafli wody? Teraz mniej kłopotu? Opowiedz coś więcej.
Agata
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Moniko, wątek załóż koniecznie
.
W końcu jesteśmy prawie sąsiadkami i mogłabym do Ciebie wpadać na wirtualną kawkę
.
Przez Fotosik dość łatwo wgrać zdjęcia. Trzeba je tylko na swoim komputwrze trochę zmniejszyć
używając dowolnego programu (ja używam Irfan Wiew).
Spróbuj, zobaczysz jaka to frajda archiwizować zmiany w ogrodzie i dzielić się tą radością z innymi.
Agatko, jak to buchnęła kwieciem
? U mnie zakwitła tylko jedna gałązka
.
Jak to zrobiłaś? Zdradź przepis.
Z tafli wody zrezygnowałąm z lenistwa.
Pomimo filtra i lampy UV ciągle rosły glony a dodatkowo u sąsiada rośnie wierzba, z której ciągle coś leci a wiatr nawiewał to do mojego oczka. Założenie było takie, że woda miała być jak kryształ. I była, pod warunkiem, że raz w miesiącu spuszczałam wodę i myłam zbiornik. To nie na moje nerwy. Teraz widać tylko strumyczki ale roboty nie ma z tym wcale.
Wyłączam tylko pompę na zimę (w tym roku nawet nie wyjęłam jej z wody). Może za jakiś czas wymienię wodę ale na razie nie ma takiej potrzeby. Sprawdzałam ostatnio jej stan (nalałam ją do szklanki i jest zadziwiająco przeźroczysta).
Tamta wersja też mi się bardzo podobała ale cóż. Coś za coś...
Mam dla Was trochę dzisiejszych zdjęć z ogrodu.
W pełni kwitnienia są aktualnie kielichowiec i jaśminowiec "Snow Bell"
Powinnam była posadzić kielichowca w półcieniu bo słońce przypala mu odrobinę płatki.
Hortensja pnąca wspina się na północną ścianę domu i pięknie pachnie a Eglantyne wciąż zachwyca.
Jedne z moich ulubionych iglaków: Świerk kłujący "Compacta" i żywotnik zachodni "Golden Globe"

W końcu jesteśmy prawie sąsiadkami i mogłabym do Ciebie wpadać na wirtualną kawkę
Przez Fotosik dość łatwo wgrać zdjęcia. Trzeba je tylko na swoim komputwrze trochę zmniejszyć
używając dowolnego programu (ja używam Irfan Wiew).
Spróbuj, zobaczysz jaka to frajda archiwizować zmiany w ogrodzie i dzielić się tą radością z innymi.
Agatko, jak to buchnęła kwieciem
Jak to zrobiłaś? Zdradź przepis.
Z tafli wody zrezygnowałąm z lenistwa.
Pomimo filtra i lampy UV ciągle rosły glony a dodatkowo u sąsiada rośnie wierzba, z której ciągle coś leci a wiatr nawiewał to do mojego oczka. Założenie było takie, że woda miała być jak kryształ. I była, pod warunkiem, że raz w miesiącu spuszczałam wodę i myłam zbiornik. To nie na moje nerwy. Teraz widać tylko strumyczki ale roboty nie ma z tym wcale.
Wyłączam tylko pompę na zimę (w tym roku nawet nie wyjęłam jej z wody). Może za jakiś czas wymienię wodę ale na razie nie ma takiej potrzeby. Sprawdzałam ostatnio jej stan (nalałam ją do szklanki i jest zadziwiająco przeźroczysta).
Tamta wersja też mi się bardzo podobała ale cóż. Coś za coś...
Mam dla Was trochę dzisiejszych zdjęć z ogrodu.
W pełni kwitnienia są aktualnie kielichowiec i jaśminowiec "Snow Bell"
Powinnam była posadzić kielichowca w półcieniu bo słońce przypala mu odrobinę płatki.
Hortensja pnąca wspina się na północną ścianę domu i pięknie pachnie a Eglantyne wciąż zachwyca.
Jedne z moich ulubionych iglaków: Świerk kłujący "Compacta" i żywotnik zachodni "Golden Globe"

- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
No buchnęła. Zobacz sama. W zeszłym roku też kwitła na jednej gałązce. Przepisu nie mam. Wrzuciłam ją pod klona polnego. Obsypałam korą. I zostawiłam w spokoju. Rośnie na słońcu i w totalnej suszy. Pod klonem gleba podobno nieco bardziej alkaliczna niż gdzie indziej. W każdym razie goździki obok rozrosły się pięknie.


Agata
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Hmmm.. może moja ma za mokro? Zobaczymy w przyszłym roku.
A może ją na wiosnę niepotrzebnie przycięłam?
Chciałam, żeby była gęściutka to teraz mam
.
A może ją na wiosnę niepotrzebnie przycięłam?
Chciałam, żeby była gęściutka to teraz mam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, jak znajdziesz coś na temat moich róż to daj znać.
Czy na święcie róż w Powsinie można kupować róże?
Czy na święcie róż w Powsinie można kupować róże?
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu,
melduję się szybciutko
i zostawiam wielkie uznanie dla twoich kompozycji! Szczerze!!!
Zachwycająca James G.
już za mna chodzi
pozdrowionka!
melduję się szybciutko
Zachwycająca James G.
pozdrowionka!


