ogród Agaty (sure)

[AgaNet]

Aguś - nie mam pojęcia jak zmotywować agapanty bo moje uśmierciłam Ale daj im szanse.... podobnie mialłm z ismeną. Wsadziłam do donicy chyba w marcu i dłuuuugo nic sie nie działo. Już myslałam ze po ismenie Ku mojemu zaskoczeniu wypuściła jakieś 2 tygodnie temu pierwsze liście

[Sylwek-zx]

Agatko, mogłem Ci napisać właśnie, że krasnokwiat bardzo długo zbiera się do wyjścia i faktycznie można mylnie spisać go czasem na straty, ale teraz do kwiatu to już moment będzie

[Jule]

Ja sie za bardzo na tych egzotykach nie znam ale moj Agapanthus Album i Hymenocallis Caribaea, tez dlugo potrzebowaly ale ruszyly w koncu. Jeden, ten cebulowy wylazl szybciej i jest mocniejszy, drugi z klacza tez wylazl ale jest mizerny. Teraz nie powiem Ci ktory jest ktory, bo tak doniczki przestawialam ze juz nie wiem

[Sure]

Aga, ja ismenę po zakupie odłożyłam "na chwilę" na szafce na buty w piwnicy i o niej zapomniałam. Niedawno natknęłam się na nią, już wypuszczała kiełki.



Wsadziłam prędko do ziemi, jeszcze przed ogrodnikami. Na razie ciągle żywa! ;)
Ale w nocy ma być 11, chyba powinnam zabrać agapanty, żeby ich nie stresować?

Sylwek, szczęście, że przetrwał, chyba tylko dlatego, że nie miałam czasu na porządki!!
Jak w przyszłości cokolwiek przyjdzie Ci do głowy, to mi mów, bo czasem jestem zielona, jak mój ogród!

Jule, czy swoje masz też świeżo posadzone? W różnych wątkach już oglądałam tegoroczne zabierające się do kwitnienia, a moje ani myślą...

[Jule]

Tak swieze, sadzilam z miesiac temu. Do kwitnienia moje to jeszcze nawet dobrze nie wylazly tz ten z klacza a co dopiero kwitnac

[Sure]

A, to pocieszające, bo myślałam, że tylko moje takie zapóźnione. Muszę spytać siostrę o jej krasnokwiat, w tym samym czasie sadzony...

[daffodil]

Hej Agatko No teraz mam nadzieję już taka długa nieobecność mi się nie przytrafi. Wprawdzie mam w pracy cały czas dostęp do netu, ale czasu wolnego teraz za grosz, a poza tym szef mój zawłu by dostał jakby zobaczył, że "siedzę na forum," a potem miałabym.... . Wiesz, mam krasnykwiat i jakiś taki bezproblemowy mi się wydaje. Rośnie, kwitnie dużą dmuchawcową kulą - chyba mu miejsce pasuje. Za to agapanty chyba mnie nie lubią. Mam jednego od ok. 4 lat i kwitnie jak mu się przypomni i drugiego malutkiego od tego roku. No cóż jednego "starego" jakoś uśmierciłam... A jak widziałam kwitnące bukiety u Kajpej to mi dech zaparło... No cóż, piszesz, że powinny się już zbierać do kwitnienia.... chyba nie moje

[dorbie]

A jak to cudo przeżyło zimę?

...ta brukentalia? Jak widać całkiem nieźle... jest łatwiejsza od wrzosów, choć myślałam, że ma inny odcień trochę (swoją drogą bywają białe, ale ja nie natrafiłam, a Dorbie podobno ma fioletową)

Zobaczymy w tym roku, juz szykuja się do kwitnienia, ale głównie te co kupiłam w necie, ta ze szkólki wygląda jak wrzosiec, zobaczymy

[izaziem]

Co ja słyszę? przecenili cebulę w LM? U nas cebule są w ciągłej sprzedaży a cena ich niewiele obniżona! Ale może wprowadzili nowe zwyczaje?
Irgę warto samemu poprowadzić na drzewko Miałam już całkiem fajną ...ale mi chyba zmarzła. Przynajmniej tak nie boli. Znęcam się już parę lat nad płożącą i prowadzę przy patyku, całkiem fajnie wygląda.

[Sure]

Asiu, mnie w pracy nikt nie sprawdza, jakie strony przeglądam, ale co z tego, kiedy zupełnie na to nie mam czasu. No, czasem zdarzy mi się zajrzeć do poczty i kliknąć na jakieś powiadomienie, ale to jest rzadkie...
Czy dobrze zrozumiałam, ze krasnokwiat masz tez w ogrodzie? Ja go traktuję jak kwiat doniczkowy na razie. Powoli, ale sukcesywnie przyrasta, może doczekam się kwiatka (jeśli koty go nie eksterminują jak storczyki)!

Dorbie, u mnie kwitną już pełną parą (jak widać). Wszystkie jednakowo różowe...


a to jest zdjęcie z cyklu "wytęż wzrok i znajdź", chyba jakiś miłośnik brukentalii! ;)


Izo, a w jaki sposób prowadzisz przy paliku płożącą irgę (a dokładnie, którą odmianę)? Nie pamiętam, czy widziałam o Ciebie gdzieś na zdjęciu? Do LM zajrzę chyba dzisiaj, jeśli zdążę po pracy, aż jestem ciekawa! ;)

[dorbie]

No, u mnie kolor ten sam, tylko bardziej zamknięte, a tem jeden co z Kowali jest to bez kwiatkow zupelnie

[daffodil]

Agatko to zupełnie jak ja - tez nie mam na to kompletnie czasu. A krasnokwiat mam w domu, nie w ogrodzie. Za to Agapanty są w sezonie letnim cały czas na zewnątrz.

[Sure]

Doroto, a moje to chyba też z Konwalii, jeśli pamiętam? Szybkie są, tylko białe wrzośce kwitły nieco wcześniej...

Asiu, jakoś źle zrozumiałam. Swoją drogą, taki krasnokwiat kolorystycznie świetnie wyglądałby przy białych czosnkach... ;)
moje koty na razie go oszczędzają, mała jeszcze nie umie wskoczyć na ten parapet (oby nigdy)!

hmm... i nikt nie zauważył żabki przy brukentalii??

[izaziem]

Agato, wkleiłam piękne toto różowe - nieznam z chęcią poznała bym bliżej

[Sure]

Izo, możemy się wymienić, mam trochę "tego różowego"...