Moniś Rh faktycznie bardzo ładnie przetrwały zimę, azalii wielkokwiatowych mam tylko 2 krzaczki, jedna to tegoroczny zakup. Chcę kupić jeszcze kilka, ale u mnie bardzo słaby wybór i nie można dostać nic ciekawego, może na początku czerwca coś przywiozą
Japonki i u mnie kiepsko przezimowały, listki miały całkiem przemrożone....jakież było moje zdziwienie jak po jakimś czasie odkryłam ogrom pąków. Jak zakwitły to były piękne, przez te upały już zaczynają przekwitać....bardzo szybko...niestety
Danuś dziękuję Ci bardzo za miłe słowa
Zdjęcia robię albo Nikon D80, albo Nikon D3000.
Grażynko ja też bardzo lubię bodziszki. Mam kilka odmian, ale niestety zakwitł na razie tylko ten co na fotkach, chociaż na pozostałych mnóstwo już pąków i lada chwila pokażą swoje kwiatuszki....niektóre po raz pierwszy zobaczę
Te różowe kwiatuszki to astry alpejskie, strasznie mi się podobają, mam 3 odmiany, ale te różowiutkie najpiękniejsze i najniższe
Marylu, zgadza się , to aster
Bardzo go lubię, dodatkowo za to, że powtarza kwitnienie jesienią
Lucy ja brateczki bardzo lubię i sadzę każdej wiosny
U mnie i w realu rabatę kwiatową można podciagnąć pod miano skalniaka, bo kamieni na niej jeszcze więcej niż na właściwym skalniaku....rózni się jedynie tym, że jest plaskata
no i rosną na niej nie tylko skalne roślinki, ale również róze i liliowce i tp
Witaj
Spokoj ( zdradź proszę swoje imię
)dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i miłe słowa , bardzo sie cieszę, że się odezwałaś
Maryla podzieliła się deszczykiem....bardzo sie przyda
U mnie strasznie marne - mają część brązowych lisci albo z powodu uszkodzeń mrozowych, albo jakiejś choroby grzybowej. Kwitną, bo kwitną, ale to nie to, co u Ciebie 
Zdecydowanie lepiej mają się azalie wielkokwiatowe. Japońskie z kolei pomarzły niemal doszczętnie i nie wiem, czy będą w stanie się odbudować.
Robisz genialne ujęcia w fantastyczny sposób ukazujące Twój cudowny ogród 
Ale i tak ładnie.
,podziwiam Twój ogród , doświadczenie i wiedza widoczna jest na zdjęciach,
