Wysiew trawy w deszczu

[Rayy]

No największe zagrożenie to wypłukanie nasion- po prostu woda je porwie i popłyną w jedno miejsce. Więc lepiej poczekać na bardziej suchy dzień.

[ewka63]

jeśli deszcz nie jest ulewny to możesz wysiać trawę. Ryzyko wypłukania nasionek jest wtedy, gdy deszcz będzie bardzo mocny.

[magos13]

Dziś nie siej (NÓW). Według poradnika ksieżycowego siej w dniach 4-9, a jeszcze pewniej 5-8.

[ewka63]

Jak zaryzykujesz wysianie, a deszcz zrobi się ulewny, to nasionka popłyyyyynąąąąąą. Ale może nie będzie tak bardzo padać. Z drugiej strony, znając naszą pogodę na wiosnę, po deszczach może się zrobić od razu koszmarny upał i wtedy też problem z sianiem. Ja bym chyba posiała.

[Rayy]

A masz kawałek agrowłókniny? Bo można nią przykryć taką trawę na 1-2 tygodnie, wtedy i woda będzie wolniej parowała, i będzie troszeczkę cieplej i ptactwo nie będzie wydziobywało nasion.

[ewka63]

I nie spłyną podczas ulewnego deszczu, jeśli włókinę lekko zakopiesz po bokach w ziemię.

[tadeusz48]

Ciekawe pomysły niektórzy mają, przecież to tylko deszcz, jak najbardziej oczekiwany przy tego typu pracach, ludziom ulewy nie przeszkadzają, a tu jakiś deszczyk zagrożeniem,niby tornado, cy co ?

[Rayy]

No ja kiedyś siałem trawę, kolejnego dnia przyszła ulewa i wypłukało dosłownie wszystkie nasiona. Jak w tym roku dosiewałem, przykryłem agrowłókniną, przybiłem ją śledziami od namiotu i w tydzień wykiełkowała trawa tak jak ją posiałem, mimo deszczu i mimo tego, że dosiewkę robiłem akurat na małej górce skąd zawsze nasiona wymywało.

[ewka63]

Ciekawe pomysły niektórzy mają, przecież to tylko deszcz, jak najbardziej oczekiwany przy tego typu pracach, ludziom ulewy nie przeszkadzają, a tu jakiś deszczyk zagrożeniem,niby tornado, cy co ?

Tadeuszu, nie jestem jakimś super ekspertem w dziedzinie ogrodnictwa, ale mam parę lat kopania i siania za sobą. Moja działka jest na stoku, wierz mi, deszcz nie musi padać z siłą tornada, wystarczy, że jest ulewa. W ubiegłym roku koperek urósł mi pod lasem zamiast w warzywniku.
Trawę siałam pierwszy raz przed ulewnym deszczem i też porobiły sie placki i gęstwiny ze wzgledu na spłukanie nasion.

[kaftan]

Zgadzam się z ewka63, to wszystko zależy od terenu. Jeśli ktoś ma trawnik na terenie o spadku ok 10% lub więcej, to zwykły "kapuśniaczek" na dłuższą metę wypłucze część nasion i powstaną piękne zielone kępki a w koło nic. Sposobem (wykluczając powyższy spadek terenu) na deszcz, może być już po zagrabieniu nasion, obsypanie 1 - 2 cm ziemią i zwałowanie lekkim walcem.
Jeśli wiemy, że ma padać w sensie "lać" to lepiej poczekać, nawet na płaskim.

[sasanka_]

super

u mnie też była taka historia - deszcz zniósł większość nasionek w kierunku ogrodzenia - tam to mam aż problemy z koszeniem ;) kolejny trawnik już był zakładany pod agrowłókniną - to naprawdę super patent. Na dodatek gołębie nie wyjedzą wszystkiego. 1,5 ara? a co to jest za obszar żeby to było nierealne? Gdybyś napisał 1,5 ha to rozumiem a agrowłóknine i tak byś wykorzystał potem - choćby do okrywania roślinek przed przymrozkami

[sasanka_]

przed zjeżdżalnie polecam gumowy chodniczek
coś w ten deseń:

(zdjęcie pochodzi ze strony plastech.pl ale to tylko przykład znaleziony przez google grafika - nie znam ich produktów)

[kaftan]

trawka ładnie rośnie, gratulacje.
Te chodniczki fajna rzecz, nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego

[sasanka_]

fajna sprawa bo zabezpiecza przed błotem w miejscu w którym trawy na pewno nie będzie, a przy tym dziecko ma miękkie lądowanie - to powierzchnia gumowa w którą jest teraz wyposażona większosć placów zabaw. Jakby ktoś chciał przyobserwować to chociażby przy McD

[JOWA]

Pięknie trawka wyrosła.