Rośliny Krystyny

[AdaK]

Krysiu trzymam, trzyman

[kociara]

Agusiu - z książkami rozstałam się kilka ładnych lat temu i wydawało mi się,że będę mieć miejsca a miejsca,bo miałam ok 1500 sztuk.
Zostało mi ok.250 - to gdzie to miejsce się podziało??? - naprawdę nie wiem Ale jakoś dajemy radę
maribat - no i prawda,że nie mam miejsca ,teraz już naprawdę nie.Hojkowo to tak pół na pół,ale ostatnie zakupy rzeczywiście,więcej hojowe
Saro - nie,nie mam
Ado - po zachowaniu kwiatów rozpoznam !!!!!!
Dziękuję wszystkim

[AdaK]

ze mnie

[kociara]

Ado -

[justus27]

Ależ nowości

Nie wiem czego gratulować

Wszystkie ładne i na pewno się przyjmą. No to od dziś chyba Masz busz w domku...

[kociara]

- busz to już jest od jakiegoś czasu,teraz to tylko wyłazi poza dopuszczalne granice
Dziękuję za odwiedziny

[trzynastka]

No zaszalałaś kobieto tyle roślinek przybyło do ciebie że szok jak to wszystko ruszy to będzie w domu busz

[sari]

Krysiu i może Beatka tu dziś zajrzy jutro będę w Krakowie, jak będziecie miały czas i ochotę się spotkać było by super

a ja dopiero teraz to przeczytałam ale o tej godzinie i tak jestem w pracy
Ale jeszcze troszkę i mam wolne to może wtedy się uda,

Krysiu to Ty kochana sprzątnęłaś mi oxypetalum od Izy, motylica a najśmieszniejsze to że ja tez chciałam małą tolmieę, jak do niej napiosałam to odpisała mi że wstępnie zarezerwowane i przez dwa dni byłam święcie przekonana że dla mnie ta rezerwacją,
niech zdrowo ci rosną a jak chcesz to ja mam zieloną tolmieę i mogę Ci :mailbox

[kociara]

Celinko - fakt,ale zapewniam Cię,że busz ma też swój urok.Kotom tylko ciężko,bo je od kwiatów czasami przeganiam ,
a z szaleństwem,takim jak to kwiatkowe moje to jeszcze da się żyć.Nie tępią takich szaleńców,bo nie zagrażamy bezpieczeństwu tzw narodu
Beatko - Arletka w pierwszych słowach pytała o Ciebie,szkoda,że nie wyszło nam w trójkę,ale ma być jeszcze okazja.
Wysłałam PW -

[Anjja]

O to widzę że na to epis więcej osób chętnych było;) Krysiu za refleks

[kociara]

- tak też mi wygląda.Jeśli zadowoliłyby Ciebie te ułamane końcówki (wsadziłam je do ziemi) to mogę się podzielić,
bo Beatka ma zamówione w innym miejscu

[Anjja]

Dziękuje kochana za chęci. Kupiłam sadzonkę już wcześniej na forum. O tym myślałam w celu dosadzenia do tej co mam więc aż tak bardzo mi nie zależało. Dzięki jeszcze raz za

[AnnaAgnieszka]

Tyle nowości że aż nie wiem co chwalić, więc może zbiorowo niech Ci teraz wszystko pięknie rośnie i cieszy nasze oczy

[zeberka4]

To ja się tak zastanawiam co to bedzie jak jeszcze Ci jakieś zielone wpadna w oko

[kociara]

-
Anjja - podobnie miałam jak Ty - chciałam dosadzić do pojedynczej szczeki.Tak bardzo mi się podobają te cieniutkie,wysokie lodygi z zaczątkiem listka.
Chciałam takie mieć i akurat się połamały - teraz czekanie,czekanie......No to będę czekać
AnnaAgnieszka - pewnie,Kochana .Tak więcej hurtowo się zrobiło,ale to z przyczyn,w dużej części,
niezależnych ode mnie.Wolałabym jakieś rozsądne dawkowanie
zeberka4 - Saro,wydłubię,nawet chyba razem z okiem