Jagoda kamczacka - polecane odmiany, smak jagody kamczackiej,przeznaczenie

[dominikams]

Na all..ro pojawiły się sadzonki jagody kamczackiej 4 odmiany po 1.99 zł za szt.
4 odmiany do wyboru, sadzonki wielkości 6 cm.Co o tym sądzicie cena niska jak sam krzaczek
wasze opinie na temat jagody tj.smaku itd. WARTO?

Jeśli te odmiany to Atut czy Duet, to można (rok dłużej poczekasz na owoce). Tylko jaka jest pewność co do odmian? Sadzić od razu do gruntu, bez kombinowania z parapetem, bo tylko zaszkodzisz.

[Jasminodies]

Witam,
ja dokonałam zakupu 2 odmian: Czelabinka i Sinoglaska.
Wyczytałam że dobrze było by mieć do tego odmianę: Dlinnopłodna - ale akurat tu nie mieli jej w sprzedaży...
Nie było też w markecie ani Atut ani Duet. Kupiłam więc w ciemno po 6zł za sztukę.
Mam nadzieję że buzi nie wykrzywią a i odżywię się zdrowo.
Co wiecie o walorach smakowych tych odmian i ich "kaprysach co do stanowiska"?
Pozdrawiam

[Ayesha]

Jagoda kamczacka bez względu na odmianę nie ma dużych wymagań,
rośnie w przeciętnej glebie ,jest mrozoodporna ale ,żeby dobrze owocowała
muszą być różne odmiany i potrzebuje słońca i to wszystko.

[phrix]

Co się tyczy aukcji allegro polecam kupić te po 2.90 PLN - Są dobrze ukorzenione.

Jagody rosną stosunkowo szybko ok. 5-15 cm na rok, przy sprzyjających warunkach. Owoc całkiem smaczny i bardzo zdrowy. Ja kupiłem kamczacką, ponieważ jest pierwszym owocem który można posmakować po zimie. Owoce są zdatne do jedzenia już w połowie maja.

PS: polecam kupno kilku odmian. Jeżeli jakaś Ci zasmakuje zrobisz sobie z niej rozsadki.

[Jasminodies]

Próbowałam Wołoszebnickiej odmiany - z krzaczka w markecie... i kupiłam ją bo mi smakowała. Lekko kwaskowa - podobna do leśnej odmiany naszej jagódki. Wiem że będzie idealna do ciast, pierogów i powideł.
Liczę że nie rozczaruję się Czelabinką i Sinoglaską.
Tylko kiedy ja doczekam się wystarczających zbiorów żeby tak naprawdę nacieszyć się ich smakiem i odłożyć trochę na zimę?

[wwwiola]

Witam !
Odmiany to :
Sinigłaska
Czelabinka
Wołoszebnica.

Która bardziej cierpka?

Proszę Was o pomoc, które odmiany warto zasadzić?

[krzysztofkhn]

Wiola !

Obecnie nie sadziłbym żadnej z w/w.
Są już do kupienia nowsze, chyba lepsze.

[halys]

A moje dwa okazy ogryzły barany.
Coś mnie trafia, ale to barany mojego brata, więc nie mogę się wkurzać tak na głos :x
Pewnie nie wydadzą owoców w tym roku (wsadziłam je późnym latem ubiegłego roku).
A już się tak cieszyłam.

[kamczat]

Jeśli zostały nad ziemią paro centymetrowe nieuszkodzone pędy, to rośliny przeżyją. Może się okazać, że krzewom wyjdzie to na zdrowie, gdyż już w czerwcu będziesz cieszyć się widokiem 40-50-cio centymetrowych przyrostów. Z owoców w tym roku niestety nic nie będzie

[kamczat]

Zakupiłem odmianę Wojtek, typ 44, typ 38 i parę krzaczków jakiejś wschodniej odmiany. Wśród wyżej wymienionych i tak jest zamieszanie odmianowe, co uwidacznia się w pokroju krzewu, owocowaniu i smaku. Opadają jedynie owoce z kilkunastu najwcześniej kwitnących krzewów. Ptaki coraz bardziej zaczynają dokuczać. W tym roku mam duży problem z brakiem zimy. Jagody rozpoczęły wegetację i pojawiły się pierwsze mizerne kwiaty.

[Rossynant]

Czekaj tylko jak owoce w marcu zamarzną... razem z rośliną... miałem tak na śliwkach ;:135

[kamczat]

W owocach straty będą na pewno, ale w roślinach raczej nie, krzewy mają już 6 lat i raczej nic im nie grozi. W końcu ta odporność do -40 do czegoś zobowiązuje. Choć nie ukrywam,że ta huśtawka pogodowa może sprawić, że -15 zadziała jak -40.

[x_r-t]

I dlatego plusowe temperatury w grudniu, jakże dalekie od syberyjskich, mogą sprawić, że w tym roku będzie kłopot z owocowaniem. Jagoda w stanie uśpienia wytrzyma syberyjskie mrozy, kiedy jednak pąki ruszą, a pogoda styczniowa sprzyja, mroźny luty może sprawić, że przemarzną.

[Rossynant]

Właśnie o to mi chodziło...

[DorkaS-66]

Nie spotkałam jeszcze słodkiej jagody kamczackiej, te wymienione na forum na pewno nie są słodkie. Przydatność owoców najlepiej sprawdzać metodą na dziecko na znane mi jagody k. dzieciaki rzucały się z wielkim huraaa! i równie szybko rezygnowały z ogołacania roślin, często wypluwając już wpakowane do buzi owoce. Po dosłodzeniu są zjadliwe, ale bez ochów i achów.