
Grubosz - Crassula Cz.1
Mam właśnie taki planZiel-ona pisze:Dziękuje IzaMoże skorzystaj ze sposobu mojej mamy - ziemia z ogrodu najgorsza jaka może być, podlewanie aż ziemia całkowicie przeschnie + 3 dni dla upewnienia się
I za 3 miesiące też takiego grubosza wielkiego pokażesz
 . Obawiam się tylko, że kupiłam jakiegoś podchorowanego i go ściełam i jeszcze raz spróbuję ukorzenić gałązki wierzchołkowe. No i o ziemię z ogrodu w Wawie będzie trudno
. Obawiam się tylko, że kupiłam jakiegoś podchorowanego i go ściełam i jeszcze raz spróbuję ukorzenić gałązki wierzchołkowe. No i o ziemię z ogrodu w Wawie będzie trudno   Ale jakoś sobie poradzimy
 Ale jakoś sobie poradzimy  
Pozdrawiam,
Iza
			
						Iza
Witaj Przemo
 
 Widzę, że osób próbujących uformować bonsai z grubosza jest sporo. Napisz proszę, zacząłeś już coś robić w tym kierunku? Bo ja poza posadzeniem grubosza w odpowiedniej doniczce nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać. Jak na razie rośnie dość dobrze, ale nie wiem, czy go zacząć wyginać, czy też uszczyknąć, czy też jeszcze poczekać
 
 Byłabym wdzięczna za jakieś wskazówki





 . Aż mnie zazdrość bierze
 . Aż mnie zazdrość bierze  


 Wczoraj właśnie wszystkie moje grubosze przesadziłam według rad Przema czyli ziemia do kaktusów + żwir. Mam nadzieje, że na wiosnę ruszą i może zakwitną
 Wczoraj właśnie wszystkie moje grubosze przesadziłam według rad Przema czyli ziemia do kaktusów + żwir. Mam nadzieje, że na wiosnę ruszą i może zakwitną 

 
  

 
 
		
