Czy to brak wapnia

[Georginia]

Mój różanecznik nieźle sobie radzi ale nowe przyrosty są zniekształcone.Kiedyś czytałam że tak się objawia brak wapnia w glebie.Proszę o pomoc.

Różanecznik.

[x_m-k]

A czy to nie aby wina przymrozków?

[rose_marek]

To nie jest brak wapna. Tak jak marusmk sugeruje - działanie przymrozków.

[Georginia]

Dziękuję za odpowiedź.Tylko że zastanowiło mnie to,że właśnie ten 'Helsinki University' fińska odmiana o bardzo wysokiej mrozoodporności/-40 C/została uszkodzona a inne są w porządku.

[Jurek]

Dziękuję za odpowiedź.Tylko że zastanowiło mnie to,że właśnie ten 'Helsinki University' fińska odmiana o bardzo wysokiej mrozoodporności/-40 C/została uszkodzona a inne są w porządku.

Dokładnie takie same objawy miałem na St. Michel, który cechuje się również wysoką mrozoodpornością (-40) i o ile pamiętam to ta krzyżówka tez pochodzi z Finlandii.
Wydawało mi się, że w tym roku nie ma tych objawów, ale przyjrzałem się dokładnie- jednak są. Na uszkodzenia mrozowe mi to nie wygląda.Może to uboczny efekt krzyzówki , z których powstały te odmiany?
W każdym razie nie ma się czym specjalnie przejmować.

[x_m-k]

Tak-tylko co innego zimowe mrozy, a co innego jeśli przychodzą "wiosenne upały" i nagle dwie noce po -5 i więcej jak w tym roku.
Jako że soki już krążą- więc żadna mrozoodporność zimowa tu nie pomoże.

[Georginia]

Też tak sobie pomyślałam.Co innego jak roślina jest w stanie uśpienia.A co innego jak ruszy wegetacja.Może złożyło się kilka czynników,miejsce i wysokość tej rośliny też nie jest bez znaczenia.A on jest najwyższy.

[Jurek]

Tak-tylko co innego zimowe mrozy, a co innego jeśli przychodzą "wiosenne upały" i nagle dwie noce po -5 i więcej jak w tym roku.
Jako że soki już krążą- więc żadna mrozoodporność zimowa tu nie pomoże.

Ale że co - tylko w jednym, jedynym St. Michel zaczęły krążyć soki, a inne rosnące zaraz obok jeszcze nie wyszły ze stanu uspienia?

Te objawy zaobserwowałem już bodajże w 2008, i co roku powtarzają się tylko na tej jednej odmianie.
Widziałem w necie fotki St. Michel z dokładnie takimi samymi objawami, jak u mnie.Poza tym ta odmiana jest jedną z najzdrowszych, o ile nie najzdrowszą moją odmianą.
A teraz koleżanka mówi, że u równie mrozoodpornej odmiany wyhodowanej również w Finlandii są takie same objawy....
A może te dwie odmiany mają wspólnego przodka, po którym dziedziczą nie tylko wysoką mrozoodporność?

[x--A-4]

U mnie na Mieszko I i Cunningham's White, PolarNacht też pojawiły się pojedyncze listki z podobnymi uszkodzeniami.

Cunningham's White kwitnie najwcześniej i w czasie majowych przymrozków miał już wyrastające nowe liście.
Większość z nich z czasem zczerniała.

Nie wiem jaka jest przyczyna, ale gdy młode listki są jeszcze zwinięte wystarczy drobne uszkodzenie,
które będzie bardzo widoczne na rosnącym liściu.
Coś zje, przymrozi taki młody pąk liściowy i roślina nie zdoła tego naprawić. Liść będzie zniekształcony.

Młode, rozwijające się liście nie są odporne na mróz.

[rose_marek]

Te tematy (pokręcone liście z powodu dużych wahań temperatury i że niektóre odmiany są bardzo na to wrażliwe) omawialiśmy tutaj już wielokrotnie.
Zobaczcie w kompendium: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p1599333