
Pobiegałam ostatnio po Waszych wątkach celem narodbienia zaległości i odnalezienia ulubionych ogródków. Trochę mi to zajęło czasu, ponieważ niemal każdy utworzył nowy wątek na kolejny sezon, a co jeden to piękniejszy

Ja mam kilka zdjeć, choć niewiele. Przegapiłam kwitnienie tulipanów, krokusów, narcyzów, niektórych wiosennych krzewów, ale trudno się mówi - teraz postaram się być bardziej na bieżąco.
Elsi - róże przezimowały całkiem nieźle. Wypadły mi 3 szt., więc niewiele, ale szkoda mi ich, bo wszystkie były nowymi nabytkami jesiennymi. Gorzej jednak z hibiskusami - z moich 10 odmian zostały tylo 3, które przetrwały bez więszego uszczerbku (największe, już 1,5m, z grubymi gałęziami). 2szt. - też całkiem spore, zaczynają od podstaw - nie wiem, czy coś z nich będzie, a reszta zupełnie przemarzła

Nie mam też budlei - wszystkie 3, mimo, że kilkuletnie, przemarzły dokumentnie, razem z systemem korzeniowym. No i hortensje ogrodowe - raczej żadna nie zakwitnie w tym roku, bo wszystkie zaczynają od ziemi.
Aniu - czuję się lepiej, ale to nie jest równoznaczne z powrotem do zdrowia. Zobaczymy jak się wszystko dalej potoczy. Mieszka się dobrze, choć większośc czasu od przeprowadzki spędziłam w łóżku

Całe szczęscie, że mam już zrobiony ogród, to teraz siedząc w cieniu jabłoni mogę się nim cieszyć

Na kawusię zapraszam, ale może dopiero w połowie czerwca, jak nieco dojdę do siebie, OK?
Ewuś - miło, że wpadłaś

Wkurzająca jest ta sprawa ze zdjęciami! To więcej jak pewne, że toś kupi zupełnie inną różę. Przykre to, że jest tylu nieuczciwych sprzedawców
Aka, Asiu, Gosiu, Kasiu - dziękuję
