Nadają się na okładkę kalendarza.
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Ależ widoki
....napatrzeć się nie można.
Nadają się na okładkę kalendarza.
Nadają się na okładkę kalendarza.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Jeju jak oboje macie pięknie w ogrodach
Widać rodzinne. Za stewią popatrzę, skusiłaś mnie. Czyli wieczornik ekspansywny? Tak na niego patrzeć?
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Łał - kiedy ja się doczekam takiej spójności jak chodzi o azalie i rododendrony - jestem pod wrażeniem.
Chyle czoła - a dla brata - proszę przekaż moje wyrazy uznania.
Chyle czoła - a dla brata - proszę przekaż moje wyrazy uznania.
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Jak cudne rh i azalie 
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, bajecznie kwitną rh, i u ciebie, i u brata.
Bardzo ładny masz też ogródek z ziołami. W tym roku posadziłam pierwszy raz melisę i miętę marokańską, właśnie z myślą o herbatce. Zaparzasz herbatę z suszonych czy ze świeżych ziół?
Bardzo ładny masz też ogródek z ziołami. W tym roku posadziłam pierwszy raz melisę i miętę marokańską, właśnie z myślą o herbatce. Zaparzasz herbatę z suszonych czy ze świeżych ziół?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu - ten fragment ogrodu twojego brata idealnie pasuje do twojego.
Przyczepka i hajda !!!
Przyczepka i hajda !!!
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Wow!
Dalu , pięknie jest w ogrodzie Twojego brata...Jak tak wygląda fragment , to już sobie wyobrażam , jak wygląda cały ogród w takiej okolicy
Musi być po prostu bajecznie...
Twoim Rh też niczego nie brakuje.Pięknie kwitną.Moje , jak staną na nogi, też będą takie
Twoim Rh też niczego nie brakuje.Pięknie kwitną.Moje , jak staną na nogi, też będą takie
Pozdrawiam,Małgorzata
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, no to teraz jest 5 minut dla azalii i rH. Równie Twoje jak i Twojego brata są bardzo ładne. Oj trwaj chwilo trwaj 
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś i u Ciebie i u Twojego brata w ogrodzie różanecznikowy raj, widoki zapierają dech w piersiach. Są właśnie takie jak kocham barwne i radosne, aż szkoda, ze tak krótko trwają....
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Prawdziwy ogrodowy raj
- repas200
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1786
- Od: 12 mar 2011, o 13:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu
Ten kawałek ogrodu twojego brata idealnie pasuje do twojego wygląda to jak by był ten sam ogród 
My name is Daniel
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Może uda mi się wypatrzyć ten ogród twojego brata. W miejscowości, w której się on znajduje, mieści się moje wydawnictwo, w którym bywam od czasu do czasu. Niewykluczone, że kiedyś przejdę obok i pomyślę: "Aha, to tutaj".
- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu nawet zielnik masz przesliczny 
-
x-d-a
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Wandziu, gdyby jeszcze w tej miejscowości ludzie się tak nie grodzili - mam na myśli wysokie i szczelne płoty, które dość skutecznie utrudniają "zerknięcie" na roślinki w ogródku- to można by podziwiać naprawdę piękne ogrody :P
Danielu, te rododendronowe zakątki są rzeczywiście podobne, ale już całe ogrody - bardzo różne
Aguś, chyba faktycznie oboje lubimy podobne rośliny
Agnieszko, też mam takie odczucie, że te piękne, majowe chwile są takie ulotne
Ale cóż, wszystko, co piękne szybko się kończy
Wiesiu, nie mogę się napatrzeć na te piękne kwiaty - ich uroda jest według mnie doskonała. Ale upały, które panują u nas od jakiegoś czasu jeszcze skracają i tak ich niezbyt długi żywot
Gosiu, azalie u mnie nieźle rosną i ładnie kwitną, ale różaneczniki trochę mi kapryszą i będę musiała znaleźć przyczynę ich słabszej kondycji...
Mariolko, tylko musiałabym już te roślinki posadzić za płotem, bo w moim ogrodzie na pewno by się nie zmieściły...A u mojego brata na 3 tysiacach metrów mogą sobie rosnąć i w górę i wszerz :P
Gosiu( Megi), w sezonie - zdecydowanie ze świeżych! Taka melisowo-miętowa herbatka jest pyszna i aromatyczna.
Dawidzie, Kasiu,
Reniu, dziękuję bardzo za miłe słowa, ale i Ty z pewnością doczekasz sie dorodnych Rh - one w sprzyjających warunkach rosną dość szybko...
Paulo, ja mam wieczornik dopiero drugi sezon i jeszcze nie potrafię powiedzieć, czy jest bardzo ekspansywny. Ale na pewno jest piękny:

Grażynko, może w tegorocznym kalendarzu znajdą się jakieś zdjęcia Rh - u nas na forum jest kilka naprawdę pięknych rododendronowych ogrodów...
Gosiu, fakt - w moim zestawie nie ma żółtego, ani pomarańczowego. Ale jakoś nawet takie zestawienia barw, które normalnie przyprawiają mnie o ból zębów - u Rh nie rażą
Dzisiaj dla odmiany - coś dla ciała, abo jak kto woli - "na ząb". Zaczął się długo oczekiwany sezon czereśniowy - właśnie dojrzewa moja pierwsza, najwcześniejsza czereśnia, potocznie nazywana "majówką":

...no, i zaczynają kwitnienie piwonie chińskie:

Danielu, te rododendronowe zakątki są rzeczywiście podobne, ale już całe ogrody - bardzo różne
Aguś, chyba faktycznie oboje lubimy podobne rośliny
Agnieszko, też mam takie odczucie, że te piękne, majowe chwile są takie ulotne
Wiesiu, nie mogę się napatrzeć na te piękne kwiaty - ich uroda jest według mnie doskonała. Ale upały, które panują u nas od jakiegoś czasu jeszcze skracają i tak ich niezbyt długi żywot
Gosiu, azalie u mnie nieźle rosną i ładnie kwitną, ale różaneczniki trochę mi kapryszą i będę musiała znaleźć przyczynę ich słabszej kondycji...
Mariolko, tylko musiałabym już te roślinki posadzić za płotem, bo w moim ogrodzie na pewno by się nie zmieściły...A u mojego brata na 3 tysiacach metrów mogą sobie rosnąć i w górę i wszerz :P
Gosiu( Megi), w sezonie - zdecydowanie ze świeżych! Taka melisowo-miętowa herbatka jest pyszna i aromatyczna.
Dawidzie, Kasiu,
Reniu, dziękuję bardzo za miłe słowa, ale i Ty z pewnością doczekasz sie dorodnych Rh - one w sprzyjających warunkach rosną dość szybko...
Paulo, ja mam wieczornik dopiero drugi sezon i jeszcze nie potrafię powiedzieć, czy jest bardzo ekspansywny. Ale na pewno jest piękny:

Grażynko, może w tegorocznym kalendarzu znajdą się jakieś zdjęcia Rh - u nas na forum jest kilka naprawdę pięknych rododendronowych ogrodów...
Gosiu, fakt - w moim zestawie nie ma żółtego, ani pomarańczowego. Ale jakoś nawet takie zestawienia barw, które normalnie przyprawiają mnie o ból zębów - u Rh nie rażą
Dzisiaj dla odmiany - coś dla ciała, abo jak kto woli - "na ząb". Zaczął się długo oczekiwany sezon czereśniowy - właśnie dojrzewa moja pierwsza, najwcześniejsza czereśnia, potocznie nazywana "majówką":

...no, i zaczynają kwitnienie piwonie chińskie:

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Czereśnie to na razie moje niespełnione marzenie. Twoje drzewo uginające się pod owocami imponujące


