Agnieszko
ale Ci zazdraszczam balkonu U mnie tylko maminy zostaje, a jak coś mi się podoba to jej podrzucę, a Ona potem mi narzeka, ze pełne słońce, to i tak zmarnieje, bo za dużo podlewania...
A ja mówię jej, że szczęśliwie że ma balkon , bo mam gdzie pomidory hartować i inne cudaki przed wsadzeniem w pole
A u Ciebie super, i masz takie fajne pomysły na aranżację
Ja to mam szczęście. Zawsze gdzieś się załapie na coś dobrego.
Balkonik to raczej tylko dla roślinek, bo mężuś to już się nie zmieści. Ale jest bardzo ładny.
Aga zatem proszę o więcej zdjęć z działeczki. U Ciebie wszystko takie bujne jak u mnie w lipcu. A z tym małż. to nie przesadzaj bo na balkonik wchodzić nie musi, bylebyś Ty się zmieściła.