Beatko to te od Ciebie plus jedna sadzonka od siostry, odkąd stoją w jasnym miejscu rosną jak na drożdżach
Asiu ale ja mam carnoskę i ma dwa razy większe liście od Twojej, czyżby carnoski w każdym domu inaczej wyglądały, czy ja znowu coś pokręciłam
Arleto dziękuję za miłe słowa
Jak ja się w czymś zakocham to nie znam umiaru... moje nolinki

A propos moich miłości dalej poszukuję skrętników i do tego doszły hibiskusy, właśnie czekam z na przesyłkę z dwoma pięknymi hibciami








