Sezon róż zbliża się wielkimi krokami, a ja wciąż czekam na pierwszy kwiat - jakikolwiek!
Ty należysz do szczęściarzy, którzy juz pierwsze kwiaty witają ...
Kupiłaś kwitnącą Rapsody? Pozostałe - same damy! Będzie co wąchac i podziwiac nie tylko u Neli
Orlik błękitny mnie przesladuje! Jest cudny
Te dwukolorowe u mnie dopiero zaczynają sie otwierać, bardzo powoli ... a Twoje juz przekwitają? Czy to nie dziwne? Strasznie duża różnica w czasie kwitnienia!
Aniu ale pięknotki kupiłaś i to tak blisko.
Muszę koniecznie tam wpaść po takie rarytasy, ale oni chyba nie mają na swojej stronie oferty żeby się przygotować wcześniej w domu.
Orliki prześliczne zwłaszcza ten pierwszy, takiego nie mam.
Anuśko, Munstead Wood zachwycająca i właśnie na ten kolor poluję mam nadzieję, że do wtorku jej nie wykupią a jakby tak przypadkiem wykupili, to pilnuj swojej, bo nie ręczę za siebie
Rapsody mam z Rosarium, sadzone jesienią. Wygląda biedniutko, chętnie dosadziłabym jej dorosłą mamusię. Tak w ogóle, to bardzo się cieszę na wtorek
Jarku nadzwyczajnie komponowała by sie róża z orlikiem.Może przyroda wie co robi-bo kto zwróciłby uwagę na orlika przy pięknej róży a tak zachwyt budzi (mój) nieustanny.
Empuzo-Ago-sadzę je za ciasno i wiem,że popełniam ogromny błąd ale to posiadanie róż jest większe niż logika.
Trochę róż wypadło 3-4 a kupione drugie tyle.
Izo-Chatte -już niedługo-chociaż zakwitła mini kwiatuszkiem Margo Koster.Pokażę Ci za to nowe nabytki z kwiatami.
Basiu,Tosiu ,Majko cieszę się ,że zaraz będę Was gościć u siebie.
Małgosiu tak robię z ostróżkami ale o orlikach nie słyszałam-musimy zasięgnąć języka na ten temat.
Aniu - a gdzie zdjęcie Munstead? Jestem ciekawa jaki ma rzeczywisty kolor. Widziałaś nowe odmiany róż u Austina? Wystawił już nowe odmiany na jesienne zakupy - na razie królują same białe róże.
Aniu orliki zachwycające, muszę i ja w końcu posadzić je sobie, już któryś z kolei rok je podziwiam....i jakoś tak nie składa się, żeby posadzić A są naprawdę warte tego, żeby mieć je w ogrodzie
Aga to nabytek przedwczorajszy.Były w pąkach i dzisiaj już pięknie rozwinęły się.
A teraz moja ukochana Rhapsody in Blue(1 szt już mam.Byla licha ale tej wiosny ładnie się rozkrzewiła.Jednak na wszelki wypadewk kupiłam drugą )
Aniu dziękuję za bardzo miłe przyjęcie nas w swoim ogrodzie, smaczne ciasta i niezwykle smaczną kawusię.
Musimy powtórzyć spotkanie tylko teraz Wy przyjeżdżacie do mnie.
Aniu, obie cudowne Piękny kolor, kształt kwiatu. Zastanawiam się czy bardziej skłaniam się ku bladawcom czy może jednak takie nasycone kolory. Sama nie wiem, piękne wszystkie