Szkoda "szczepieńców" Też kiedyś miałam i po zasuszeniu (też zimą) powiedziałam koniec, już nie kupię Martusiu którym roślinom robisz prysznic? czyżby kaktusom?
Alek, dzięki, ale chyba nie ma z czego przeszczepić bo materiał tez już sflaczały, szkoda zachodu.
Alunia, mam właśnie wielki dylemat, bo i ogrodowe nasadzenia, i wysiewy i od wczoraj kaktusy powróciły.. eh, zagęszczenie na całego.
Iwonko wszystkie zimowane kaktusy dostały lekki prysznic, za kilka dni jeszcze raz, a potem to już normalne podlewanie.
A poznałaś swojego wielkanocnika? To ten z czerwonymi przyrostami
Henryku, zmobilizowałeś mnie do odkurzenia tego wątku Sporo ostatnio mam zaległości , więc pora nadrobić..
Oto ostatnie, najświeższe kwitnienia kłujaczków:
A tu, żeby nie było że jedynie powtórzyłam zdjęcia z doniczkowego wątku, specjalnie dla Ciebie Henryku jeszcze cieplutkie foteczki..:
Mam też nowego towarzysza dla mojego grussonka.. jeszcze tylko właściwe podłoże..
I oczywiście nie sposób nie pochwalić się paczuszką , jaka niespodziewanie przybyła do mnie od przemiłej forumki Eluś-elcia1974- dziękuję liczę na to że w kolejnym sezonie będziesz juz mogła oglądać kwitnienia na Twoich0 moich kłujaczkach
No i jeszcze jedna.. zielono- ale bardziej sukulentowo-kłująca paczuszka od Basi- basia57
Kolejnym razem pokażę jak nieco podrosły moje maleństwa :P
Ano widzisz Henryku, strasznie ukochałam te roślinki, tzn. chyba wszystkie I trudno tak jakoś się określić w jednej grupie, stąd i w ogrodzie też mnie często, gęsto znajdziesz. A że czasu mam ostatnio naprawdę bardzo niewiele , /na stałe wrócę na FO dopiero w czerwcu/ to i z pokazywaniem fotek nie wyrabiam; ale fotografuję wszystko co jest tego warte. Oj, będzie na zimę jak znalazł
A byłeś na ostatnich targach w Lublinie? Kilku pozytywnie zakręconych pokazało swoje kłujące kolekcje..
Martusiu gdyby mnie, tak kwitły kaktusy, to wklejałabym je we wszystkich możliwych wątkach Dobrze, ze Henryk ma na ciebie taki dobry wpływ a Eli nie obiecuj kwiatów na kaktusach, bo może "kłujaczków" to ona nie lubi, ale jak zobaczy takie niesamowite kwiecie...to wszystko możne się zdarzyć
Kochana oj nie ładnie ,nie ładnie tak ukrywac takie cudeńka
My brac forumowa lubimy nade wszystko takie widoczki
i prosimy o więcej
A paczuszka też niczego sobie ,jak urosną to dopiero będzie gąszcz