Bo ja w tej kwestii jestem zieleńsza niż majowa trawa
Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Mąż właśnie ustawia pergole - za kilka dni powinna być gotowa - to i powojnika będzie gdzie posadzić ... co byś mi poleciła?
Bo ja w tej kwestii jestem zieleńsza niż majowa trawa
Bo ja w tej kwestii jestem zieleńsza niż majowa trawa
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3678
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Do mnie też...tydzień go nie byłoaleb-azi pisze: I kret wrócił... J
przyznaj się że dokarmialaś
w warzywkach u mnie też pobojowisko-pokretowisko
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Iza! Czy Ty nie przesadzasz z tą wszechogarniającą dobrocią?aleb-azi pisze:U mnie też szeroki zestaw paskudnych insektów - jutro będę pryskać, choć bardzo mi żal innych żyjątek.
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Oczko... spod kontroli się wymknęło? Oj... chyba i specjalistki od repasacji tu nie pomogą
trzeba "własnymi ręcami"... ewentualnie zdalne sterowanie... światłe doradztwo... i tak dalej 
Gorące uściski dla Twojego kreta od mojej nornicy
Gorące uściski dla Twojego kreta od mojej nornicy
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izo, śliczny ten kwitnący powojnik i różyczki u Ciebie zaczynają rozkwitać. Ja wciąż czekam na pojawienie się pierwszego kwiatu różanego.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Marto

rewelacjabracia bardzo mniejsi
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2595
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Iza mam sporą kępę mozgi trzcinowatej - nie mam jej już gdzie upchać - nie ma miejsca u Ciebie ?
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Eh, Izulku, każdy kiedyś musi przekwitnąć
Ale co tam, przed nami róże! U mnie pączek tylko na Teresce. Reszta jeszcze ma czas.
Chyba jednak będę musiała nauczyć się wyłamywania pąków na Rh, bo mój bidulek cos mało bedzie miał kwiatów w tym roku ...
Ale co tam, przed nami róże! U mnie pączek tylko na Teresce. Reszta jeszcze ma czas.
Chyba jednak będę musiała nauczyć się wyłamywania pąków na Rh, bo mój bidulek cos mało bedzie miał kwiatów w tym roku ...
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Witam, ja tu Izko pierwszy raz, wesoło na tym wątku. Podoba mi się. Jak mi smutno to już trzy razy przeleciałam str. 76 i dalej.
Pan Tapir - do kabaretu. Krecik podkarmiany i norniczka też super.
A tak na poważnie ogród i wszystko w nim piękne.

Pan Tapir - do kabaretu. Krecik podkarmiany i norniczka też super.
A tak na poważnie ogród i wszystko w nim piękne.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Mam podobne odczuciaaleb-azi pisze:dziwaczna ta moja tegoroczna wiosna. Ledwo bez rozwinął kwiaty, a w tym samym czasie różyce pączkują podczas gdy niektóre tulipany jeszcze w pąkach
Róże lada dzień będą kwitły, pośpieszyły się zbytnio w tym roku, jeszcze nie wszystkie tulipany mi rozkwitły przecież
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Wnoszę poprawkę do mojej poprzedniej wypowiedzi: dziś szukałam i znalazłam pączki także na innych różach, oczywiście najwięcej na historycznych! 
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Padłam wczoraj w pół zdania... Wychodzi na to, że zbyt wiele słońca... Człowiek taki nie przyzwyczajony
Bernaciu-moje doświadczenia niezbyt wielkie, ale wielką waleczność wykazały clematisy Polish Spirit i Willy. Kłopoty mam z powojnikami Rouge Cardinal i Jan Paweł II. Bylinowe Rogucci i Arabell radzą sobie dość dobrze. Clematis tangucki rósł jak szalony... okazał się zbyt wielki i poszedł w inne ręce ( pergolę pokryje szczelną "plechą") . A tych których już nie ma ... nazw niezliczonej ilości nie zdołam wymienić - ale prawie wszystkie były wielkokwiatowe. A... nieźle radzą sobie jak na razie teksańskie. Proponuję wizytę na stronie http://www.clematis.com.pl i zanurkowanie w powojnikach dla początkujących
No i studiowanie wątku Neli (Alionuszki)
Grześ - M nabył był piszczące urządzenie... Myślę, że po takiej "audycji" Twój pupil zbierze swoje tłuściutkie krecie cztery litery i pójdzie skąd przyszedł...
Martuś - ale ja NA PRAWDĘ nie lubię oprysków... Mam śliczne, żaby, ropuchy i takie tam ogrodowe stworki... larwy biedronek i złotooków... ptaki różnego autoramentu... Szkoda mi ich stracić... No i jeszcze obsesyjna myśl o tym, że siebie otruję
Psy pasą się na co dłuższych trawskach...
Suma summarum : grzmiało, więc nie pryskałam- rozsypałam nawóz, grzmiać przestało więc podlewałam
GorzatkoMał- ano... wymknęło... taki tik nerwowy
Moja nornica kazała powiedzieć Twojej nornicy, żeby trzymała łapska z dala od Grzesinkowego Kreta... albowiem on ci nie mój...
Romku- najbardziej narwane są te różyce , które mają dzikośC w sercu.... nowoczesne wbrew pozorom bardziej... powściągliwe
Marku- dzięki bardzo, ale muszę dotrzymać danego sobie słowa... żadnych roślin ekspansywnych...
Czarodziejko - musi... każdy... ech, co prawda to prawda. Ale dobrze jest ładnie przekwitać
Tereska chyba zawsze przoduje
a historyczne i dzikie rwą się do bycia w kwieciu... Wyłamywanie pąków wydaje się drastyczne... ale okazuje się skuteczne
Majko - witaj
Lubisz śmiech... a Twój ogród, co lubi Twój ogród?
Aniu Różana - zawsze odczuwam ulgę, kiedy ktoś potwierdza, że to świat zwariował, nie ja... Dziwaczna wiosna...
Bernaciu-moje doświadczenia niezbyt wielkie, ale wielką waleczność wykazały clematisy Polish Spirit i Willy. Kłopoty mam z powojnikami Rouge Cardinal i Jan Paweł II. Bylinowe Rogucci i Arabell radzą sobie dość dobrze. Clematis tangucki rósł jak szalony... okazał się zbyt wielki i poszedł w inne ręce ( pergolę pokryje szczelną "plechą") . A tych których już nie ma ... nazw niezliczonej ilości nie zdołam wymienić - ale prawie wszystkie były wielkokwiatowe. A... nieźle radzą sobie jak na razie teksańskie. Proponuję wizytę na stronie http://www.clematis.com.pl i zanurkowanie w powojnikach dla początkujących
Grześ - M nabył był piszczące urządzenie... Myślę, że po takiej "audycji" Twój pupil zbierze swoje tłuściutkie krecie cztery litery i pójdzie skąd przyszedł...
Martuś - ale ja NA PRAWDĘ nie lubię oprysków... Mam śliczne, żaby, ropuchy i takie tam ogrodowe stworki... larwy biedronek i złotooków... ptaki różnego autoramentu... Szkoda mi ich stracić... No i jeszcze obsesyjna myśl o tym, że siebie otruję
Suma summarum : grzmiało, więc nie pryskałam- rozsypałam nawóz, grzmiać przestało więc podlewałam
GorzatkoMał- ano... wymknęło... taki tik nerwowy
Moja nornica kazała powiedzieć Twojej nornicy, żeby trzymała łapska z dala od Grzesinkowego Kreta... albowiem on ci nie mój...
Romku- najbardziej narwane są te różyce , które mają dzikośC w sercu.... nowoczesne wbrew pozorom bardziej... powściągliwe
Marku- dzięki bardzo, ale muszę dotrzymać danego sobie słowa... żadnych roślin ekspansywnych...
Czarodziejko - musi... każdy... ech, co prawda to prawda. Ale dobrze jest ładnie przekwitać
Majko - witaj
Aniu Różana - zawsze odczuwam ulgę, kiedy ktoś potwierdza, że to świat zwariował, nie ja... Dziwaczna wiosna...
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Izka piszesz ,że hosty po deszczu wielkie jakieś...
One z roku na rok coraz większe...ale do czego to dojdzie za parę lat..
Moja ,przesadzona,ma się całkiem dobrze ,chociaż przeszła swoje...łącznie z zamierzonym podcięciem korzeni...Oj...różom przydałby się taki wigor i zdrowotność... 
Dzięki za rekomendacje...
Polish Spirit ma u mnie 5 cm... 
Dzięki za rekomendacje...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi, część trzecia, aktualna :-)
Ech... muszę hostkę spomiędzy hościsk wyciągnąć bo ją zjadły... Poczekam na bardziej deszczową porę... bo u mnie Sahara .... Taki wigor u róż... A gdzie byśmy je pomieściły
Polish Spirit malutki... hm... mój doszedł do końca muru i wraca z powrotem ku ziemi... Koty się w nim tłukły... trochę poniszczyły
Do usług
Polish Spirit malutki... hm... mój doszedł do końca muru i wraca z powrotem ku ziemi... Koty się w nim tłukły... trochę poniszczyły
Do usług










