Jeszcze raz mój powojnik

I raczej więcej nie będzie ponieważ 3/4 pergoli zarośnięte jest przez kiwi-mam nadzieję że w tym roku pojemy w końcu do bólu
Iduś i Ty doczekasz się kwiatów
Beatko i u Ciebie pięknie-mam nadzieję że za wiele żurawek nie wymarzło?
Chorujesz przez mnie.............poniekąd
Agatko ma szczęście.Sam jeden -przedstawiciel swojego gatunku
Justynko mój to zakup przypadkowy-po prostu żurawek nie było
Grażynko dziś właśnie pętałam piwonie bo mi liliowce zarosły.
Basiu kusicielko jedna
Aguś,Igiełko dziękuję
Aniu dziecię ma głęboko w .....piasku mojego powojnika
Adrielu a Marverous Marble nabyłeś? W sumie w tym roku było na prawdę dużo żurawek.
Kasiu witaj w moim ogrodzie
No i żurawki piękne muszę pokazać:















