Asiu z tymi rododendronami to cała historia...kupiłam trzy krzaczki i sprzedawca mówił mi, że jeden jest biały, drugi fioletowy...jednym słowem, każdy miał być inny. Na wiosnę okazało się, że wszystkie trzy są identyczne...całe szczęście, że lubię biały kolor...ale nie powiem, było mi bardzo przykro
Dostałam nauczkę i od tej pory kupuję tylko kwitnące krzewy
Krysiu ten zwierz, to jakiś prześladowca, bo gdzie się nie odwrócę, tam siedzi
Ooo...zobacz, teraz siedzi na złotlinie
Nie zdziwiłabym się, gdybyś kupiła taki sam bluszczyk, bo do dzisiaj jest w sprzedaży, jako wypełnienie do roślin kwitnących. Krysiu zastanawia mnie tylko jedno...o jakie pytasz "nowe"
Heleno za błędy trzeba płacić
...a z drugiej strony zobacz, jak to jest, kiedy my walczymy z nadmiarem, to inni kombinują, co zrobić, żeby szybko urosło
Dziewczynki donoszę, że kalina już opryskana, ale żeby nie było zbyt pięknie, to na liliach "szaleje" poskrzypka
I grill od razu pod nosem. Mnie bardzo tego brakuje, bo mój dach zasłania taras tylko w połowie, a przy naszej aurze to ogromny minus. Niestety nie zwróciliśmy na to uwagi przy budowie 
No cóż, człowiek uczy się na błędach.
jeżeli chodzi o iglaki, to mam identyczne spostrzeżenia. Ja na wiosnę obcinam 30-50 cm, a one skubane rosną 80...i tym sposobem ciągle jestem do tyłu 
Poza tym i tak większości uszczykuję nowe przyrosty i wtedy rosną w szerz 
na to nie wpadłam 
No faktycznie trzeba uszczykiwać !
- tak mi się z rozpędu napisało i trochę źle wyszło.
, oby im twoje lilie nie zasmakowały 
Za miedzą...i troszkę dalej.
tylko ogólnie , liście podgryza czy co? 
