Tunel foliowy (konstrukcja,budowa,mocowania,problemy)

[frant]

Ano właśnie , też wydało mi się użycie wyrażenia "zmieściło się " jako nieadekwatne do sytuacji , gdzie 1 krzak zajmuje powierzchnię blisko 1 metr kwadratowy .Nie znam takiej odmiany, która miała by problemy ze zmieszczeniem się na takim obszarze ... Optimum , przebadane przez uczonych naukowców i zwykłych praktyków-działkowców , jest dość jednoznaczna : ok. 3,5szt. na metr kwadratowy powierzchni ogólnej . Odmiany o cechach bardziej bujnych , wegetatywnych nieco rzadziej ;odmiany o cechach generatywnych nieco gęściej . Zaniżając kilkukrotnie gęstość do 1 szt/ m2, bardzo zaniżamy plon ogólny z powierzchni , a jakość i wielkość owocu podnosi się tylko nieznacznie ... No ale jest jeden plus , roboty mniej , ale chyba nie o to chodzi

[Witkacy8]

Z ogórkami nie mam doświadczenia, ale przed chwilą w innym wątku przeczytałam, że komuś się zmiesciło 30 pomidorów w szklarni 10m na 2,5 m

No to mi się zmieści troszkę więcej tych pomidorków

[sajmon0609]

Zbudowałem sobie folia ka typu domek lub szklarnia jak kto woli ale mam pytanie do was którzy maja tego typu folia ki, czy wy mocujecie folie na dachu czy puszczacie ją swobodnie, bo zastanawiam się czy jest sens jeżeli jest w całości i zakopana do ziemi ale przy wietrze trochę ją nadyma,i czym wy ją mocujecie zszywkami czy inne rozwiązania

[pomidormen]

Jeżeli nadyma folię to lepiej ją oblistwuj, bo na rogach szybko się przetrze. Tak sie stało u mnie.

[darbo]

Mam podobnie zbudowany foliak tylko że z metalowych rurek. Jak zaczęło wiać też zauważyłem że trochę ją nadyma. Porobiłem kotwy, które wbiłem w ziemię i kupiłem gumowany sznur (taki rozciągający się i miękki). Przełożyłem sznur przez tuneł maksymalnie go naciągając. Pod miejsca styku folii z rurką podłożyłem skrawek folii. No i teraz jest okej. Przy wietrzeniu napinanie jest minimalne i już się tak nie nadyma. Tak zrobiłem bo na zimę zawsze zciągam folie. Jak zakładałem ją to dodatkowo owijałem boki na rurce i dopiero do ziemi. Nie ma szans żeby wiatr wyrwał,ale kto wie.
Jeśli masz drewniany i nie ściągasz folii to przybiłbym listwami. Po prostu pewniejsza wtedy cała konstrukcja.

Pozdrawiam

[sajmon0609]

No i tu się właśnie zastanawiam jeżeli poprzybijam folie to na zimę jej nie ściągnę, ale czy na wiosnę nie będę musiał kupować nowej foli czy folia przetrwa zimę jeżeli śnieg jej nie uszkodzi, czy można ja jeszcze użytkować w następnym sezonie.Folie mam dwu sezonową i jest wkopana w ziemie nie boję się że mi ja zwieje ale czy podczas burzy może się tak nadymać że mi ja potarga to jest istotny problem

[tadeusz48]

Wcale nie musowo przybijać folii do konstrukcji dachu i dziurawić jej, jeżeli się planuje ją zdejmować na okres zimowy.

Wystarczy na zewnątrz folii wbić po kilka mocnych palików ( po jednej i drugiej stronie, i po zewnętrznej rozciągnąć, najlepiej szerokie ( 2-4 cm pasy, takie jak np: spinane są materiały budowlane, czy inne), mocując je do wbitych kołków. by dobrzy trzymały folię przy konstrukcji.

Ja na powierzchni ok 70 metrów kwadratowych dachu nie mam mocowań folii do szkieletu dachu ( resztę konstrukcji z okien rozbiórkowych), ale każdy element dachu, do którego dotyka folia, jest wcześniej obita starą folią, by nowa folia nie dotykała ostrych elementów konstrukcji drewnianego szkieletu dachu.

[sajmon0609]

Wcale nie musowo przybijać folii do konstrukcji dachu i dziurawić jej, jeżeli się planuje ją zdejmować na okres zimowy.

Wystarczy na zewnątrz folii wbić po kilka mocnych palików ( po jednej i drugiej stronie, i po zewnętrznej rozciągnąć, najlepiej szerokie ( 2-4 cm pasy, takie jak np: spinane są materiały budowlane, czy inne), mocując je do wbitych kołków. by dobrzy trzymały folię przy konstrukcji.

Ja na powierzchni ok 70 metrów kwadratowych dachu nie mam mocowań folii do szkieletu dachu ( resztę konstrukcji z okien rozbiórkowych), ale każdy element dachu, do którego dotyka folia, jest wcześniej obita starą folią, by nowa folia nie dotykała ostrych elementów konstrukcji drewnianego szkieletu dachu.

Masz rację Tadeuszu tak zrobię

[OLINKA]

A ja mam pytanko !!! Kupiłam tunel foliowy firmy B.....x który jest zbudowany z rur z tworzywa i mam teraz problem czy pomidory podwiązać do konstrukcji czy może w inny sposób. Znajomy stwierdził, że jak pomidory urosną i będą mieć grona to obciążą konstrukcję za bardzo . Mnie wydaję się, że nie powinno być tragicznie ale może ktoś z Was ma doświadczenie w tym temacie


Dodam, ze muszę już koniecznie podwiązywać pomidorki

[pomidormen]

zrób oddzielną konstrukcję do podwiązywania pomidorów. Jeżeli folia ma zostać na zimę to wykonaj kilka dodatkowych podparć na środku tunelu, inaczej może nie wytrzymać naporu mokrego, zalegającego śniegu.

[marek69]

Jeśli chodzi o podwiązywanie pomidorów w tunelu, to ja w swoim kupionym już naście lat temu w firmie B..... obwiązuję grubą linką rurki poprzeczne tunelu i do nich podwiązuje swoje pomidory. Raz z lenistwa rząd pomidorów podwiązałem do rury spinającej rurki poprzeczne i miałem małą katastrofę, mimo dodatkowego wzmacniania wszystkich łączeń rur taśmą pakową rura spinająca oderwała się i pomidory wylądował na ziemi.

[weteran]

W mniejszych tunelach z rurek plastikowych lepiej wykonać dodatkową konstrukcje z kantówek najprościej . Wystarczy ramka u góry podparta 4 nogami i można nawet to wszystko do konstrukcji namiotu przymocować.
Jeśli posadzisz z 30 pomidorów to skromnie licząc może tam wisieć ponad 150 kilo

[OLINKA]

O.k dzięki. Czyli bez konstrukcji wewnętrznej tak jak myślałam się nie obejdzie. No to znowu jest co robić

[benzulli]

Witam,

mam obecnie mały tunel foliowy kupiony na a**egro za 150 zł, nie wystarcza mi, za cienki jest i mały. Wymiary ok. 2x1.5 + wysokość 2.
Moje pytanie - czy jakbym wziął jakieś kije z mojego lasu, ładnie je poskładał wsadził do ziemi, przykrył folią (z centrum ogrodniczego, jakąś zieloną grubą) wytrzymał by taki tunel zimę? Czy dało by się tam ogrzewać rośliny? Czy jeżeli pouszczelniałbym sianem zimno by się za bardzo nie wdzierało do środka? Czy dało by się tam wprowadzić jakiś kabel grzewczy? Czy w ogóle ktoś takie coś robił i ma doświadczenie? Czy w ogóle trzymanie roślin tam w zimie zdaje egzamin?
Czy po prostu może kupić szklarnie z poliwęglanu za 1500zł? (to najtragiczniejsza opcja jaką bym chciał).

Proszę o porady i ewentualne wskazówki, wasze opinie.

[koma]

kije z mojego lasu + siano, na pewno ze swojej łąki
W sumie bardzo ekologiczne, ale czy trwałe? a jaki efekt wizualny.
Folia zielona to też nie najlepszy pomysł, bo nie przepuszcza promieni słonecznych.
Jeszcze masz czas 9 miesięcy do marca , aby coś sensowniejszego wymyślić.