Józef pisze:Krysiu...A w ogóle to są ładne kiedy kwitną ale później trzeba długo czekać aż obeschną liście i będzie można posadzić jednoroczne..Najbardziej uciążliwe chyba pod tym względem są zimowity bo liściory mają ogromne.
Tak właśnie myślę i dlatego nie zabiegałam  do tej pory o cebulowe. Do tego, gdy trafi się mokry sezon to dostajemy porządnie po kieszeni.
Większość wiosennych rośnie w koszach wkopanych w rzędy - kosze duże takie jak do sadzenia roslin wodnych. Jak zaczyna sie potop to kosze w garść i w nogi ... 
 
 
 Zanim zaczną schnąć  zakryją je podpędzone dalie, które sadziłam kilka dni temu. 
W innym miejscu  " mam cebulowe miszmasz " bo wrzucałam wszystkie nadliczbowe.
Tam z kolei rośnie Tolmiea menziesi, one wiosną dość szybko się odradzają więc giną w jej liściach resztki cebulowych  bo tworzy zwarty zielony dywan.