 Witaj
 WitajCo to za żółta roślinka?...http://img823.imageshack.us/i/dscn4313.jpg/
Tak pięknie się prezentująca.
No,no i tulipanki niektóre masz imponujące... a ja w lipcu znowuż pobiegnę w pogoń za nimi.
Dobrej Nocki życzę.


 Witaj
 Witaj


 
 
 . Dostało się także drzewkom owocowym. Jabłonka która była przeznaczona do wycięcia..w ostatniej chwili przemyślałam niech rośnie. Nie owocuje ale będzie chociaż dawała cień żurawkom. Chyba się wystraszyła bo pięknie zakwitła, niestety mróz zrobił swoje. Na pozostałych drzewkach to samo.
 . Dostało się także drzewkom owocowym. Jabłonka która była przeznaczona do wycięcia..w ostatniej chwili przemyślałam niech rośnie. Nie owocuje ale będzie chociaż dawała cień żurawkom. Chyba się wystraszyła bo pięknie zakwitła, niestety mróz zrobił swoje. Na pozostałych drzewkach to samo.   
  . Moje się umywają. Co prawda kilka jeszcze zakwitło na które nie liczyłam, mimo wszystko nie był to udany rok u mnie dla tulipanów. Koniecznie w tym roku muszę je wykopać, większość same liściory.
 . Moje się umywają. Co prawda kilka jeszcze zakwitło na które nie liczyłam, mimo wszystko nie był to udany rok u mnie dla tulipanów. Koniecznie w tym roku muszę je wykopać, większość same liściory.   .
 . . Tak to jest jak się kupuje co się spodoba, nie znając wymagań danej roślinki.
 . Tak to jest jak się kupuje co się spodoba, nie znając wymagań danej roślinki.   . Szkoda że taki z niego zmarzluch...spodobały mi się jego pstre listki.
 . Szkoda że taki z niego zmarzluch...spodobały mi się jego pstre listki.  .
 . 











 
 

 
  
  
  Poproszę pięknie o fotki z widokiem ogólnym na to miejsce gdzie rosną ...
  Poproszę pięknie o fotki z widokiem ogólnym na to miejsce gdzie rosną ...
 No i te iryski...wciąż się nimi zachwycam
  No i te iryski...wciąż się nimi zachwycam   Po prostu przepięknie
  Po prostu przepięknie  




 . Jednak gdy dojrzałam dwa puste miejsca z uschniętymi listkami po żurawkach, tego do dziś nie mogę przeżyć.
 . Jednak gdy dojrzałam dwa puste miejsca z uschniętymi listkami po żurawkach, tego do dziś nie mogę przeżyć.   .
 . , na razie jednak nic.
 , na razie jednak nic.   
  . Chyba pojadę.
 . Chyba pojadę.   
  Pewnie że przeżyjemy straty, nie pierwszy to raz. Tylko zawsze to jakoś szkoda. Choć czasami szkoda idzie na pożytek...w moim przypadku M winogrona przemarznięte. Od wielu lat proszę M aby się z nimi wyniósł w inne miejsce. Zajął takie reprezentacyjne obok tarasu, ja tam widzę pnącą różę..ale M nie. Teraz winogrona przemarzły...jest więc nadzieja na moje róże.
 Pewnie że przeżyjemy straty, nie pierwszy to raz. Tylko zawsze to jakoś szkoda. Choć czasami szkoda idzie na pożytek...w moim przypadku M winogrona przemarznięte. Od wielu lat proszę M aby się z nimi wyniósł w inne miejsce. Zajął takie reprezentacyjne obok tarasu, ja tam widzę pnącą różę..ale M nie. Teraz winogrona przemarzły...jest więc nadzieja na moje róże.   
  Cieszę się że podobają się wam moje iryski. Czekam teraz na te wysokie...pewnie już kwitną, miały spore pąki. Jak będę na działeczce to pstryknę fotki.
 Cieszę się że podobają się wam moje iryski. Czekam teraz na te wysokie...pewnie już kwitną, miały spore pąki. Jak będę na działeczce to pstryknę fotki.   
  
  
  
 


