Róże Georginii (Alicji)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Ewciu to czekamy , bo róże nieraz potrafią zaskakiwać.Miejmy nadzieję że tym razem też tak będzie.Trzymam kciuki.
Dobrze że posadziłaś już iglaki oby szybko rosnące.Z roku na rok będzie coraz lepiej.Potem możesz podosadzać i w środku ogrodu.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Alu,zaciekawiło mnie to,ze piszesz o obsadzaniu iglakami taki żeby wiatry nie szkodziły roślinom.Też o tym myślę bo mój ogród odsłonięty z trzech stron.Teraz na dodatek zwiędło po przymrozkach to co wyrosło.
Jakimi iglakami obsadzasz i jak zamieszasz je sadzić. :roll:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Ja swoje róże na pniu trzymałam na tarsie. Pod dachem. Niestety nie przezimowały.
Może jeszcze raz spróbuję. Tym razem w garażu, ale 3 lata temu też w garażu trzymałam i też padły, Coś mnie donicowe róże nie lubią.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Aszko od zachodniej strony mam posadzone srebrne świerki.Rosną już ok 10 lat nie są jeszcze takie duże ale spełniają soją rolę.Od południa mam duże tuje.Od wschodu stoi budynek gospodarczy,dwa świerki i dwie jodły.Teraz wycięliśmy brzozy zaatakowane jemiołą i na ich miejsce chcę posadzić sosny ,żeby od wschodniej strony/najbardziej wieje u mnie z północnego-wschodu/górą zabezpieczyć a dołem posadziłam jałowce.Największy problem mam od północy bo mam tam staw i nie chcę całkowicie zasłonić widoku na niego.Ale częściowo mogę to zrobić.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Alu,ale jałowce płożące czy normalne...Też myślałam o jałowcach ,one szybko rosną i nie potrzebują ekstra ziemi.Chyba wypadło mi po przymrozkach kilka róż wielkokwiatowych i w ich miejsce też muszę dać osłonę.One zawsze szły na "pierwszy ogień" wiatru.Poczekam jak to się porozwija ale już zacznę jeżdzić po ogrodniczych sklepach.
Dziękuję ;:196
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Aszko jałowce oczywiście wysokie,chociaż płożące też mam.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Dzisiaj podlewając znalazłam pierwsze pączki róż.Co ciekawe na róży posadzonej 8 kwietnia.To róża Clair Matin.Pączki ma również posadzona jesienią Wictor Verdier.No i oczywiście Mary Rose i Graham Thomas.

Clair Matin.

Obrazek

Obrazek

Wictor Verdier

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

U mnie tylko na starszych krzaczkach pojawiły się pąki . Niestety jesienne nasadzenia nie ruszają tak wigornie . Fischermans nie może dojść do siebie ,a Kleopatre załatwiły mi mrówki :evil: a miała już takie piekne listki . Zauważyłam ,ze większość róż od Rosa daremne
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Jadziu jak to, mrówki zniszczyły Ci róże.Ja też mam mrówek pełno ,różnej maści.Z wielkimi żółtymi walczę już trzeci rok ,tylko przenoszą gniazdo z kąta w kąt i nie chcą odejść.Zrobiły sobie stołówkę mszycową na modrzewiu.
zgaga
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 24 lut 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Alicjo, zobaczyłam u Ciebie pąki na róży Wiktor Verdier, czy długo masz już tę różę?
Czy możesz coś o niej napisać, jak zimuje i czy ma silny wigor/
Byłabym wdzięczna, gdyż właśnie ją kupiłam
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Zgagana razie nic o niej nie wiem,posadziłam ją dopiero jesienią ,mam 3 szt .To będzie pierwszy sezon.Na pewno będę je bacznie obserwować i dzielić się uwagami.Chociaż w pierwszym roku podobno nie wiele można o róży powiedzieć.Ale możemy wymieniać się spostrzeżeniami.Zobaczymy kiedy zakwitnie,pączki ma całkiem pokaźne i na każdym wypuszczonym pędzie jest jeden pękaty pąk.Zobaczymy co dalej. :lol:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Alu, ale masz już dużo pączków.
Ja zrobiłam obchód przedwczoraj. Miałam jeden pączek na róży Aprikola, ale to widziałam przed mrozami. Nie zwróciłam uwagi, czy przetrwał. Kilka moich róż po mrozkach miało zniszczone liście. Żadnych innych pączków nie zauważyłam
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

ALINKO po prostu zrobiły sobie pod różą miejsce na swój domek i chyba róży sie to nie podoba . Przy Lincolnie też zrobiły i długo stał w miejscu a jak sie wyniosły to zaraz odżył .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
zgaga
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 24 lut 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

;:108 Dzięki za info, ja swoją jedynaczkę posadzę pod martwą wiśnią, zobaczymy jak się spisze.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże Georginii (Alicji)

Post »

Gosiu przecież Ty masz taki osłonięty ogród ze wszystkich stron jak to się mogło stać,że mróz zrobił szkody różyczkom .Szybciej u mnie bym się spodziewała.Nawet lilii nie przykrywałam i nic się im nie stało.Tylko na magnolii częściowo listeczki przymrożone i kilka paproci straciło młode czubki.Na starych różach praktycznie na każdym pędzie są pączki kwiatowe.

Graham Thomas

Obrazek

Mary Rose

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”