Ogródek Doroty - dodad cz.3
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, efekt Twojego biegania z doniczkami i przesadzania robi wrażenie
pozytywne, rzecz jasna
ale tym razem najbardziej rozczuliłaś mnie trawnikiem. Niby podobają mi się zielone idealne dywaniki, ale o niebo piękniejszy jest taki ze stokrotkami i mniszkiem. I leżaczek jakoś bardziej do niego pasuje 
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Czy mi się dobrze wydaje, że to jest przygotowana rabatka różano - powjnikowa ?dodad pisze:![]()
Jeżeli tak to bardzo jestem ciekawy jak to jest pozestawiane
Zapowiada się baaaaardzo ciekawie.. zdecydowanie moje klimaty
Oczywiście bedziemy wdzięczni za zdjęcia połaczeń również w tym wątku
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Usa
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
A o tym ładnie byśmy poprosilbyśmy tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=44&t=43276 ;)dodad pisze:Planuje na tej rabacie róże, powojniki (po dwa na podporze).
----------------------------------------------
Bardzo ładne epimedia - też mam w tym roku po raz pierwszy kwitnienia
Zdecydowanie sadzimy do cienia i najlepiej pod drzewami i krzaczkami - również iglakami.
Przy stale lekko wilgotnej glebie ponoć potrafią być bardzo ekspansywne.
Ja się zakochałem w epimdiach po wizycie we Wojsławickim arboretum (okolice Wrocławia) - maja tam piękne wielkie okazy

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Leszku, masz rację to różano-powojnikowe zestawienie. Ta akurat zakładana w zeszłym roku (grobowiec rodzinny jak to określa mój M.) Rosną tam: powojniki - Matka Siedliska, Mrs E.Thompson, Kacper, Omoshiro. Niestety wszystkie sadzone w ubiegłym roku, w lutym ruszyły i w związku z tym ... wiosną znów startowały od poziomu gruntu. Na obfite kwitnienie nie liczę, może pojedyncze kwiaty sie trafią. Róże wszystkie w odcieniach bieli i różu, lawenda, trochę bylin. Zobaczymy jaki będzie efekt, będę się chwalić
Druga rabata też w odcieniach bieli i różu z domieszką niebieskiego - coś mnie to zestawienie barw ciągnie
Powojniki w parach Patricia Ann Fretwell 'Pafar' + Shin-shigyoku , na drugiej Piilu + Isago. Wszystkie szykują się do kwitnienia więc fotki pewnie już niedługo
Co do epimediów to mam nadzieję, że będą ekspansywne. Rosną w cieniu, wilgoć mają teraz tylko czekam
Basiu, u nie trawnik angielski nie ma racji bytu. Dzieci, pies i sąsiedzi "hodujący" dookoła mniszek
Nie ma szans. Z resztą lubię te moje stokrotki na trawniku.
Uleńko, dziękuję
A tutaj reszta moich powjników czekająca w kolejce na sadzenie. na razie biedaki muszą się cisnąć, bo M. robi płot pod którym mają rosnąć

Trawki powoli ruszają

Druga rabata też w odcieniach bieli i różu z domieszką niebieskiego - coś mnie to zestawienie barw ciągnie
Co do epimediów to mam nadzieję, że będą ekspansywne. Rosną w cieniu, wilgoć mają teraz tylko czekam
Basiu, u nie trawnik angielski nie ma racji bytu. Dzieci, pies i sąsiedzi "hodujący" dookoła mniszek
Uleńko, dziękuję
A tutaj reszta moich powjników czekająca w kolejce na sadzenie. na razie biedaki muszą się cisnąć, bo M. robi płot pod którym mają rosnąć

Trawki powoli ruszają

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorka, intuicja jakaś, czy co
U mnie też dzisiaj hakonechloa
, pięknie ruszyła i zachwyca żółtym wybarwieniem
Moje clemki również czekają na przygotowanie miejsca, M zmienił koncepcję
drewniane kratki już mu nie pasują 
Moje clemki również czekają na przygotowanie miejsca, M zmienił koncepcję
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, nie mogę oderwć oczu od wiosennych widoczków.
Śliczności
.
Udało Ci się nabyć sporą, piękną sadzonkę Kaliny Davida.
Moja co roku podmarza ale się nie poddaję, będę reanimować. Skimmię zresztą też.
Śliczności
Udało Ci się nabyć sporą, piękną sadzonkę Kaliny Davida.
Moja co roku podmarza ale się nie poddaję, będę reanimować. Skimmię zresztą też.
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, piękne masz zakątki
Każdy chyba na tym forum ciągle coś przesadza
Wydawać by sie mogło,że juz jest tak jak powinno, a za rok - inna koncepcja
Czekam z niecierpliwością, kiedy rozkwitną powojniki i róże na Twojej nowej rabacie. A dlaczego grobowiec? Twój mąż ma dziwne poczucie humoru.

Każdy chyba na tym forum ciągle coś przesadza
Czekam z niecierpliwością, kiedy rozkwitną powojniki i róże na Twojej nowej rabacie. A dlaczego grobowiec? Twój mąż ma dziwne poczucie humoru.
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Mnie też się podobają stokrotki na trawniku.
ale nie mam .. za to koniczyna się zadomowiła i ani myśli się wynieść.. więc chyba będę musiała zrobić oprysk..
Tylko nie wiem jak i kiedy .. tzreba będzie doczytać..
RH widze kwitną,... u mnie też.. za to Pierisy kolejną zimę przemarzły.. więc.. już wiecej nie kupuję
ale nie mam .. za to koniczyna się zadomowiła i ani myśli się wynieść.. więc chyba będę musiała zrobić oprysk..
Tylko nie wiem jak i kiedy .. tzreba będzie doczytać..
RH widze kwitną,... u mnie też.. za to Pierisy kolejną zimę przemarzły.. więc.. już wiecej nie kupuję
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Gdzie się nie zerknie w Twoim ogórku to... dech zapiera.... A tu jeszcze takie asy w rękawie... róże i clematisy...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Niech ino zakwitną.. to od monitora nie odejdziemy.aleb-azi pisze:A tu jeszcze takie asy w rękawie... róże i clematisy...
ja to wiem..
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko masz 2 pw w sprawie clematisków 
- abeille
- 1000p

- Posty: 5020
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Dorotko, też będę czekać z zapartym tchem na efekt tej rabatki różano powojnikowej. I nie daj Twojemy M jej przechcić,
no też co za pomysł i jakie skojarzenia
no też co za pomysł i jakie skojarzenia
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Jak ja kocham widoczki ogólne ... Dzięki Dorotko
Te fotki z murkiem i z żurawkami - obłędne

Te fotki z murkiem i z żurawkami - obłędne
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Hej Dorotko
Przyszłam przywitać się , bo wstąpiłam przez przypadek i odbyłam niesamowitą wędrówkę po twoim ogrodzie. Nie wiem gdzie zapodziałam się czy przy azaliach , czy przy oczku, czy może gdzieś koło huśtawki, albo w różach, po prostu nie mogę się teraz odnaleźć
Gdybyś się czasem o coś potknęła w ogrodzie to pewnie będę ja
, Nie mogę się pozbierać po takich widokach. Cudownie ot tak w skrócie

Przyszłam przywitać się , bo wstąpiłam przez przypadek i odbyłam niesamowitą wędrówkę po twoim ogrodzie. Nie wiem gdzie zapodziałam się czy przy azaliach , czy przy oczku, czy może gdzieś koło huśtawki, albo w różach, po prostu nie mogę się teraz odnaleźć
Gdybyś się czasem o coś potknęła w ogrodzie to pewnie będę ja
Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty - dodad cz.3
Witajcie kochani!
Nie było mnie kilka dni. Wojażowałam po stolicy Węgier i nie tylko, było pięknie.... ech tylko króciutko
Dziś rano rzuciłam okiem z okna na ogród i zachwyciłam się. Wyjeżdżałam, było zielono, ale bez przesady, dziś bujność mnie zachwyciła. Lipa rozwinęła całkiem liście, hosty podskoczyły znacznie, azalie zaczynają pokazywać kolory. Super.
Jolu, clemki posadzone? Moje biedaki czekają. mam nadzieję, że M. skończy w tym tygodniu płot, bo potem niestety wyjeżdżą, później ja z dzieckiem na zabieg i wszystko się odwlecze. M. po spacerach w różnych ogródkach wymyślił sobie zielony zakątek i teraz zastanawia się nad realizacją
Asiu, właśnie, kupiłam i będę się teraz martwić o zimowanie. Nic to, jakoś zabezpieczymy
. Och wielkich kalin przeróżnej maści naoglądałam się na Węgrzech. Piękne
Aniu, staram się
Jakoś to przesadzanie mi ak bardzo nie przeszkadza, chyba bardziej roslinkom. M poczucie humoru może ma specyficzne, ale ten "grobowiec" to bardzo w przenośni. Kiedyś wspominałam, że wolałabym kiedyś w (mam nadzieję bardzo odległej
) przyszłości mieć "kwaterę" w jakimś ogrodzie.
Liseczko, u mnie koniczyna tez się panoszy, ale z umiarem. Jakoś sobie z nią radzę. Pierisy u mnie chyba dobrze się czują, jak widać
Ale one rzeczywiście mało odporne na mrozy i wietry.
Iza, róże to m.in twoja zasługa. Twój kardynał mnie zniewolił, podbił serce i chyba właśnie od niego (takie zdjęcie z ostróżkami) zaczęło sie to zauroczenie (nie wiem tylko czy nie fatalne
) teraz chodzę i wypatruję.... szkodników. Mszyce skolonizowały trzy różę. Taki był stan na czwartkowe popołudnie, dzis nawet boje sie popatrzeć. Jakieś zielone gąsieniczki wygryzają w liściach dziurki i do tego chyba jakieś bruzdownice zaczęły ucztować. Dziś oprysk Mospilanem, jutro pojadę po Confidor. Może już nie będzie padać.
Aniu, oby tak było jak mówisz
Wiesiu, wyjaśnienie skojarzeń mężowskich powyżej
Też czekam, mam nadzieję, że kolory się ładnie zharmonizują. Twoje połączenia kolorów są mistrzowskie, chciałabym osiągnąć kiedyś choć zbliżony efekt.
Bernadziu, dziękuje za miłe słowa
Emko, witam cię serdecznie. Poszukam cię gdzieś w ogrodzie po południu, zaproszę ma kawkę na huśtawce i pogadamy o zielonym
Wybiorę się też na twoje włości, ale wieczorkiem, bo czas mi jakoś dziwnie się kurczy
Na razie zerknęłam tylko na twoje robótki - koty rewelacyjne, aniołki również 
Nie było mnie kilka dni. Wojażowałam po stolicy Węgier i nie tylko, było pięknie.... ech tylko króciutko
Dziś rano rzuciłam okiem z okna na ogród i zachwyciłam się. Wyjeżdżałam, było zielono, ale bez przesady, dziś bujność mnie zachwyciła. Lipa rozwinęła całkiem liście, hosty podskoczyły znacznie, azalie zaczynają pokazywać kolory. Super.
Jolu, clemki posadzone? Moje biedaki czekają. mam nadzieję, że M. skończy w tym tygodniu płot, bo potem niestety wyjeżdżą, później ja z dzieckiem na zabieg i wszystko się odwlecze. M. po spacerach w różnych ogródkach wymyślił sobie zielony zakątek i teraz zastanawia się nad realizacją
Asiu, właśnie, kupiłam i będę się teraz martwić o zimowanie. Nic to, jakoś zabezpieczymy
Aniu, staram się
Liseczko, u mnie koniczyna tez się panoszy, ale z umiarem. Jakoś sobie z nią radzę. Pierisy u mnie chyba dobrze się czują, jak widać
Iza, róże to m.in twoja zasługa. Twój kardynał mnie zniewolił, podbił serce i chyba właśnie od niego (takie zdjęcie z ostróżkami) zaczęło sie to zauroczenie (nie wiem tylko czy nie fatalne
Aniu, oby tak było jak mówisz
Wiesiu, wyjaśnienie skojarzeń mężowskich powyżej
Bernadziu, dziękuje za miłe słowa
Emko, witam cię serdecznie. Poszukam cię gdzieś w ogrodzie po południu, zaproszę ma kawkę na huśtawce i pogadamy o zielonym

