Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
minia821
500p
500p
Posty: 659
Od: 20 wrz 2010, o 13:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

Moja dynia olbrzymia od wczoraj juz w gruncie.
Niedługo pójdę sprawdzić czy przetrzymała nockę :D
Pozdrawiam Kaśka
Awatar użytkownika
aśka2006
500p
500p
Posty: 554
Od: 18 gru 2007, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

Frant - głupie pytanie zadam pewnie się pośmiejesz ale co tam.....sadzisz dynie w nacięcia czarnej FOLII? Czy źle zrozumiałam?
Miałam grządkę przykryta czarną folią aby ziemia się nagrzewała wczoraj odkryłam i mam zamiar w piątek sadzić rozsadę dyni i melona. Nie mam czarnej włókniny czy to znaczy, że mogę wykorzystać folię, może po-nakłuwaną?
Aśka
Awatar użytkownika
wampir_wawelski
200p
200p
Posty: 204
Od: 31 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/Myślenice

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

Witam,

żona wysadziła dynię do gruntu tuż przed weekendem.
Do momentu wysadzenia była w tunelu foliowym, tam już zaczęły jej liście żółknąć. Myśleliśmy, że to ciasny kubek po jogurcie w któym dorastała - po wysadzeniu i paru dniach wygląda jak na zdjęciu. Podobnie 2 inne krzaczki.
Co z nimi nie tak i jak im pomóc?
Liście zżółkły a potem zaczęły usychać i tak coraz więcej.
Obrazek
dariotka
100p
100p
Posty: 131
Od: 4 lip 2009, o 11:57
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

loeb dziękuję za podpowiedź. Nie wiedziałam że dynie mogę wsadzać z butelkami bez dna.
frant pisze:Dariotka , nawet jeśli masz butle 5L do sadzonek to jednak przy fazie 8 liści rośliny są głodne ( jeszcze ta ziemia z piaskiem ) . Trzeba dokarmiać ! To dlatego zasychaja u Ciebie najstarsze liście . A ten proces nasili się gwałtownie teraz , bo dynie są jak żywioł - nie do zatrzymania .
Czym w takim razie dokarmiać dynie? Mam florovit, wystarczy? A może jest coś specjalnego dla dyń?
Z tym usychaniem to się zgodzę. Co prawda te duże sadzonki jeszcze nie usychają, bo są w "czystej" ziemi. Młodsze sadzonki straciły po jednym liściu (oberwałam bo nie wiedziałam czy to choroba), a one są właśnie w mieszanej ziemi z pisakiem.

Dynie wolą gdy ziemia jest bardziej sucha czy wilgotna? Podlewam je rzadziej niż raz na tydzień, ponieważ nie mają otworów w dnie. Butelki są przezroczyste więc widzę czy mają wilgotno.
frant pisze:Nie warto zbyt długo przetrzymywac rozsady , myślę że w zupełności wystarczy 3-4 liście właściwe . W gruncie dopiero odżyją . Ja w najbliższych dniach wysadzam , nie ma co czekać . Ziemia przykryta czarną folią już się nagrzewa , i przykryję agrowłókniną , bez względu na temperaturę . Tam jest bardzo dobry mikroklimat , w ub . roku tak miałem i pięknie dyńki ruszyły , mimo chłodu i ulewnych deszczy
Niestety, ale jeszcze tydzień muszę dyniowate przetrzymać. Jutro dopiero przywiozą mi ziemię (o ile nie będzie opóźnień). Zanim porozrzucam "kopiastą koparkę" ziemi po działce, to trochę minie. Z obornikiem już się nie wyrobię :( i będzie jesienią. Czekam też na agrotkaninę, bo na niej będą dyniowate. Chyba że "zejdą" z grządki na trawę, ale to już ich wybór :)
Po wsadzeniu do gruntu, nie będę ich przykrywać agrowłókniną, mam nadzieję że dadzą radę.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

wampir_wawelski pisze:Co z nimi nie tak i jak im pomóc?
Obawiam się, że tej dyni już nic nie pomoże. A co jej dolega ?. Może być to skutek przelania, przesuszenia, bądż zasolenia. Na pewno nie jest to mączniak- za wcześnie. Jak na dynię sadzonka ma za bardzo zredukowane liście, więc błąd musiałeś popełnić gdzieś po drodze hodowania tej sadzonki. Były tu już przypadki, że ktoś wklejał zdjęcia swoich uszkodzonych sadzonek i nawet się nie przyznał, że wcześniej już zasolone rośliny opryskiwał jeszcze dolistnie nawozem. Tak, że Ty wiesz najlepiej co z tą dynia się działo po drodze ,zanim stało się z nią to co widać.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
wampir_wawelski
200p
200p
Posty: 204
Od: 31 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/Myślenice

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

No to stawiam albo przelanie, albo przesuszenie. Nawozów na tym etapie nie używam, nawet nie wiem jakie do dyniowatych z uwagi na to, ze jest to 1 rok, w który wzięliśmy się za dynie i arbuzy.
peperoni
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 10 maja 2011, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

witam
jestem tu nowa, moja mama sadzi dynie i mam w związku z nimi pytanie, na hali targowej we Wrocławiu pan sprzedąjacy dynie pokazywał mi różne odmiany i opowiadał co najlepiej z nich robić, z jednej z odmian można robić FRYTKI, nie pamiętam nazwy tej dyni, macie może jakies doswiadczenie w kwestii robienia frytek z dyni, jaka odmiana sie nadaje i jaszcze które odmiany do jedzenia na surowo?
Ania D.
500p
500p
Posty: 601
Od: 16 lut 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

Na frytki to może Thelma Sanders Sweet Potato? Na surowo można wszystkie, tylko dynie różnią się smakiem. Są suche, typu Hokkaido, ja lubię je dodawać do surówek. Lubię smak surowej Sweet Dumpling i innych dyń takich bardziej owocowych, ale bez posmaku dyni. Nie lubię na surowo dyni Lunga di Napoli, Marina di Chioggia, Muscate de Provence, mają dla mnie za mocny dyniowy smak. Tak więc trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo każdy może mieć inne upodobania smakowe. Trzeba smakować samemu.
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

aśka2006 pisze:...sadzisz dynie w nacięcia czarnej FOLII?
Tak , są takie czarne folie , właśnie do ściółkowania . Nacinam po prostu na krzyżyk , i sadzę . Pod folią mam położone dwa węże do nawadniania kropelkowego , w razie potrzeby . Jeśli się sadzi na wąskim pasku folii 80cm , wówczas specjalnych nakłuc do przenikania wody robić chyba nie trzeba - trochę podlejesz w punkcie sadzenia , a woda deszczowa podsiąka dołem .@ Dariotka , może być i Florovit na ratunek. Po prostu na przyszłość musisz dokładnie obliczyć czas wzrostu rozsady w swoich warunkach , do max. 4-5 liści . Taką rozsadę robi się szybko , łatwo i bez kłopotów . Rośliny chyba tez na tym najlepiej wychodzą ... W sprawie obecnych sadzonek , to jednak próbowałbym przy sadzeniu wyciągać je z tych butli , najlepiej rozcinając je .
wegetarianka
200p
200p
Posty: 233
Od: 19 wrz 2010, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

O rany, ale ruch! :)
Loeb, myślałam, że o jakiejś dyni arbuzowej piszesz, którą przeoczyłam :) Mam tę jedną książkę Goldman i bardzo polecam, wkleiłabym kilka szotów, może mnie nie zamkną? ;)
Caterino, książkę polecam, są podstawowe informacje o sianiu, młodych sadzonkach, o zbiorze i przechowywaniu, jest kilka przepisów, jest opis wielu odmian, których nie znałam i przede wszystkim są genialne zdjęcia! Nie jest to książka idealna, ale jest rzeczywiście wyjątkowa i chętnie po nią sięgam, poza tym, nie da się dogodzić wszystkim, każdy z nas ma inne wymagania.
pomodorro, spójrz jak tutaj wspina się butternut, przy podstawkach naturalnych :)
http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/226632/
http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/226743/
a propos, to chyba Twój pomysł o nakrywaniu sadzonek dużymi butelkami, bardzo mi się podoba, wykorzystam już w przyszłym roku, że też wcześniej na to nie wpadłam :/
dariotka, nie wiem jak pościnałaś butelki do rozsady, ale sama oceń, czy da radę taki sposób: podlej porządnie przed wysadzeniem i porządnie ściśnij obwód butli z każdej strony, jak ziemia zacznie odchodzić od ścianek, wyciągnij roślinę: wsadź paluchy w ziemię przy łodygach i spróbuj wyciągnąć; Twoja roślinka jest na tyle mocna, że powinna dać radę; jak nie, to podlej tak jak pisałam, wytarmoś butelkę dookoła i rozetnij
chudziaku, noce są jeszcze chłodne, w dzień- jak świeci słoneczko, wszystko jest cacy, ale w nocy nic tego w folii nie ogrzeje, temperatura jest bliska tej, jaką mamy na zewnątrz

ja też pierwsze sadzonki na dniach będę wysadzała do gruntu i kilka nasion testowo wysieję na żywca
wegetarianka
200p
200p
Posty: 233
Od: 19 wrz 2010, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

aha i nastawiłam dzisiaj gnojówkę z pokrzywy :D, pisał o niej również Erazm
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253 dla dyniek będzie idealna :)
Ja sama lubię pokrzywę w kuchni, ale taką z końca kwietnia/ początku maja, wtedy można rwać ją bez rękawiczek i przyrządzać na wiele sposobów, dzisiejsza była już taka groźna i dzika...
dariotka
100p
100p
Posty: 131
Od: 4 lip 2009, o 11:57
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

wegetarianka pisze:... nie wiem jak pościnałaś butelki do rozsady, ale sama oceń, czy da radę taki sposób: podlej porządnie przed wysadzeniem i porządnie ściśnij obwód butli z każdej strony, jak ziemia zacznie odchodzić od ścianek, wyciągnij roślinę: wsadź paluchy w ziemię przy łodygach i spróbuj wyciągnąć; Twoja roślinka jest na tyle mocna, że powinna dać radę; jak nie, to podlej tak jak pisałam, wytarmoś butelkę dookoła i rozetnij....
Chyba będę rozcinać butelki. Nie wiedziałam, ale dyniowate są bardzo kruche. Złamał mi się kabaczek złoty cepelin i patison. Z rzadkimi dyniami ryzykować nie chcę. I te moje roślinki nie są mocne :( Szybko się łamią, po prostu pękają. Pomidor jak mi się "złamał", nie pękł i dalej ładnie rośnie bez podpórki (usztywniłam go zaraz po złamaniu, jak doszedł do siebie, wyjęłam patyczek). A dwie dyniowate straciłam. Może z patisonami spróbuję tak jak piszesz. Troszkę butelek chcę zostawić na przyszły rok :) oj będe ich sporo potrzebować
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

Ściskanie butelki z dynią w celu jej wydłubania, zwłaszcza po mocnym podlaniu nie jest dobrym pomysłem, bo mokra ziemia obciąży korzenie i raczej na 100% będą uszkodzenia - wegetarianko ta butelka ma 5l ;)

Wegetarianka, poka foty;) Z opisu sadząc jest to książka typu podstawy, garść porad + dużo pięknych zdjęć, żeby można było poprzestać na oglądaniu sporej ilości, zamiast sadzenia ;P Coś świetnego na zimowe wieczory;)
wegetarianka
200p
200p
Posty: 233
Od: 19 wrz 2010, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

loeb, ja tak robię przy mniejszych sadzonkach, 5 litrów ciężko sobie wyobrazić, nigdy takich nie miałam, podlanie wpływa na zasklepienie korzeni z ziemią i całość można wyciągnąć w 1 kawałku... choć ciężko ocenić ten konkretny przypadek, poradź coś dziewczynie :)
Oto próbka z "The compleat squash...", nie wiem jak u Was z kontrastem, u mnie za jasno, więc u Was powinno być ok ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
sasya
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 19 lut 2011, o 10:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dynia - wszystko o odmianach

Post »

forumowicz pisze:Fosfor jest składnikiem pokarmowym roślin bardzo wolno przemieszczającym się w glebie pionowo
Podanie wiec nawozów w sposób :
sasya pisze:rozłożyć na glebie przed wsadzeniem
spowoduje to, że dodatek superfosfatu będzie bezcelowy. Ponad to, jeżeli gleba była świeżo wapnowana fosfor w superfosfacie ulegnie uwstecznieniu/ stanie się niedostępny dla roślin /
Proponuje więc :
- jeżeli gleba jest piaszczysta, zastosować przed sadzeniem siarczan potasu i fosforan amonu oraz pogłównie ponownie fosforan amonu
- jeżeli gleba jest gliniasta- tylko fosforan amonu przed sadzeniem i pogłównie.
Przed sadzeniem nawozy powinny być wymieszane z 10-15 cm warstwą gleby. Pogłównie, na dużym areale, rozsiane najlepiej przed spodziewanym deszczem/uwaga na liście/ ,a na działce- rozpuszczone w wodzie.
Pozdrawiam
frant pisze:To jest dobra wiadomość ,że zajmujesz się dyniami , i Twoje badania mogą przyczynić się do rozpropagowania tych bardzo cennych , acz niedocenianych jeszcze warzyw ! A co do nawozów ... Zasadniczo nawożenie polega na uzupełnieniu brakujących składników w podłożu . A skąd mamy wiedzieć czego tam akurat brakuje ? Oczywiście trochę podpowie nam obserwacja roślin w roku poprzednim ,ale prawdziwie miarodajne jest badanie gleby . Wtedy może się okazać ,że jednych składników jest za mało , ale czegoś może być za dużo ... Powielanie ksiązkowych rozwiązań to może być nie najlepszy wariant . Tym bardziej ksiązek pisanych pół wieku temu , te nawozy które podajesz oczywiście są i teraz stosowane , ale raczej dla regulacji poziomu pojedyńczych niedoborów . Jako podstawowe nawożenie już od dawna stosuje się nawozy wieloskładnikowe . Nie wracajmy zatem do lat '60 ub. wieku ... Zresztą taki superfosfat słabo się rozpuszcza i bardzo wolno przemieszcza w glebie . Jego stosowanie ma zasadniczo sens pod orkę zimowa , ew. pod kultywator wczesną wiosną . Siarczan potasu jest OKi , ale powinien być stosowany równolegle z siarczanem magnezu , to pierwiastki antagonizujące , konieczna jest ich równowaga . Saletra amonowa rozpuszcza się bardzo dobrze i szybko przemieszcza się w glebie ,jest nawozem wybitnie zwiększającym plonotwórczośc , zwłaszcza zielonej masy , ale jeszcze wybitniej pogarszającym jakość i zdolności przechowalnicze warzyw . Nawożenie to temat rzeka , dlatego jak mówię , przy niewielkiej skali , lepiej korzystać z mieszanek pełnych , wieloskładnikowych . Jest tego masa na rynku ,są nawozy zagraniczne , są i krajowe ... Z tych starych i wypróbowanych warto wymienić Azofoskę . Dawka oczywiscie zależy od zasobności gleby i jej rodzaju .
Temat mojej pracy to mniej więcej wpływ nawozów naturalnych, sztucznych i szczepionek mikoryzowych na przyrost biomasy dyni. Wiadomo, chciałabym, żeby wyszło, że nawozy naturalne to najlepszy wybór, bo sztuczne są szkodliwe itd. Zaś szczepionki mikoryzowe to dość nowy produkt na rynku, podobno stosuje się je jako dodatek do innych nawozów, ale ja zastosuje je samodzielnie (ciekawa jestem czy naprawdę coś pomogą :) ).
W związku z moją pracą, zastanawiam się, czy jak użyję nawozu typu Azofoska, który wszystkiego dostarczy roślinom, to czy nie urosną takie giganty, a dynie spod innych nawozów nie zostaną w tyle? Dodatkowo potrzebna mi jest jakakolwiek literatura, która zawierałaby opisy nawozów itd (na forum chyba nie można się powołać :roll: :wink: ).

Czy lepiej zastosować Azofoskę czy bawić się proporcjami z saletrą, siarczanem potasu i czymś fosforowym? Sama już nie wiem co będzie lepsze dla mojej pracy..

Dodam, że działka jest tuż przy lesie, część terenu była uprawiana w poprzednich latach (plony podobno dobre, więc gleba raczej urodzajna), zaś część dopiero 1. raz zoorana po zeszłej zimie.
Boję się jeszcze czy na tej działce przy lesie nie ma już bardzo dobrze rozwiniętej mikoryzy, mam nadzieję, że kupiony przeze mnie nawóz mikoryzowy da jakieś większe efekty :)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”